Butelka do nocnego karmienia

Nam kazali budzić co 3 godziny, ale nie musiałam , syn sam wstawał często.

Mnie też kazano budzić synka bo miał refluks i strasznie ulewal a przy tym karmienie miało odbywać się częściej ale w mniejszych porcjach 

z reguły każą wybudzac dzieci po 3h w dzień i4h w nocy zeby maluszki dobrze przyberały na wadze. potem dziecko juz sie tak przyzwyczaja ze samo wpada w taki rytm tych godzin. w nocy nawet moze byc dłuższe spanie. 

tak mi tez tak połozn kazała na początku wybudzać, ale jak dobrze mała przybierała to teraz juz nie wybudzam,ze tak powiem sama sie wybudza jak jest głodna, w nocy pierwsze spanie raz nawet miała 7,5h co mega mnie zaskoczyło :D

Mój synek od początku sam wybudza się na jedzonko do tej pory ;) Ale gdy zdarzyło się, ze dłużej pospal, jak był malutki to dawałam, teraz już nie budzę ;)

Nam w szpitalu mówili ze jak kp to karmienie bez ograniczeń czasowych ale gdyby dziecko nie jadło w przeciągu 3h to wybudzać na karmienie a jeżeli na butli to tez wybudzać co 3h nie wcześniej .  

Ja nie musiałam budzić bo mały jak z zegarkiem w ręku co 1h teraz może pospi jak ma 9 miesięcy 2h bez karmienia , chciałabym to ograniczyć i daje treściwa kolacje ale i tak nic to nie daje . 

Ja mojego musiałam budzić bo miał pić mniej a częściej więc karmienia i godzin musiałam naprawdę pilnować . A starszy to naprawdę miał długie odstępy w nocy butli nie chciał dopiero nad ranem 

Valentina skąd ja to znam. ;) mój syn miał 2 lata i potrafił się budzić jeszcze 2 razy na mleko. Za niedługo będzie miał 3 i jeszcze się budzi na mleko id czasu do czasu. 

Moja się budziła co 3 godziny, nawet częściej, ale ssała tylko z jednej piersi i zasypiała. Byłam pewna że jest ok, a jednak to było za mało :/

 

Ale się muszę pochwalić, od ponad tygodnia mój roczniak już wyregulował chyba swój sen, bo skończyło się 5 pobudek w nocy, teraz jest jednak tak koło 24-1 i śpi do 6-7 :)

To dobrze bo możesz w końcu wyspać się;)

Nasz os początku był taki śpioszek rzadko nam się budził za to za dnia dawał popalić 🙂

Ja to marzę właśnie o tym żeby w końcu się wyspać. 

No to super jak sen się wyregulowal ;) ja Się przyzwyczaiłam , ze syn ciagle się budził i chodziłam wyspana , a jak wstaje do pacy to wiecznie jestem nie wyspana  ;) 

Ja jestem mile zaskoczona,bo synek od tygodnia nie budzi się na nocne jedzenie :) budzi się oczywicie z innych powodów, np żeby sprawdzić czy jesteM ;D ale zawsze to jedna czynność mniej ;)

Pewnie jednak zarwane nie przespane nocki dają o sobie znać znam doskonale to zmęczenie czasem już naprawdę marzy się nawet o drzemce w środku dnia ja tak robiłam przez pierwsze tygodnie spałam z synkiem w dzień �

Ja nie potrafiłam spać w ciągu dnia. Jak pomyślałam ile mam roboty w domu, to mi sen przechodził ;) zresztą nigdy nie robiłam sobie drzemek. A córka przez ok 3,5 miesiąca wstawała co 45 min, godzinę lub dwie. Teraz się troszkę uregulowało i wstaje ok 4x w nocy, ale o 6:30 już na nogach ;p także z utęsknieniem czekam na przespaną nockę :D 

Współczuję. Ja często mam jednak tak że sobie zrobię drzemkę z córką w ciągu dnia. Moc całkiem przespana ale ten przerywany sen to jednak tak trochę człowieka rozbija

Nigdy nie umiałam spać w dzień. Gdy dzieci mi spały to starałam się jak najwięcej zrobić w domu :) 

Ja w dzień choćbym nie wiem jaka zmęczona była to nie zasnę. 

Pamiętam jak byłam na nocce (od 19 do 7 rano) dostawę wykładałam ,więc praca fizyczna przez 12h. Pojechałam z półroczną córką do mamy żeby móc się trochę wyspać bo wiadomo malutka mi nie dała. I nie zasnęłam nawet na godzinę. 

Więc czy zmęczona czy nie ..po prostu nie zasnę.

Mi rzadko ale czasem uda się usnac w dzień. Choć juz musze być bardzo zmęczona. Tak normalnie to też nie  śpię w dzień .

Ja tam nie narzekam, żebym miała jakieś nieprzespane noce, bo po jedzeniu córka od razu zasypiała, jednak jak ma się pobudkę co chwilę, to nawet te 8 godzin snu nie jest wyznacznikiem jego jakości :(