No tylko u mnie problem ze nikt ani. Położna ani lekarz nikt nie chce mi wypisać abym dostała
Czyli przysługuje Ci ale nikt nie chce Ci wypisać zaświadczenia, ze byłaś pod opieką medyczną nie później niż od 10 tc? No nie gadaj...
swiezoupieczona zartujesz ? ja poszlam odrazu jak zobaczylam wynik testu, a to byl 1 dzien spoznienia miesiaczki. od tego czasu juz bylam pod opieka lekarza i to na nfz
swiezoupieczonamama - z tego co kojarzę to Monia do lekarza zgłosiła się po 10 tc, dlatego jej nie chcą wypisać zaświadczenia o tym, że była pod opieką przed 10 tc
Anabanana, ja do swojej ginekolog od razu zadzwoniłam. I też mi powiedziała, żeby przyjść w okolicach 7-8 tc dopiero, bo wtedy będzie widać zarówno pęcherzyk, jak i zarodek :)
My sobie policzyliśmy, że nam nie przysługuje, czy dochód akurat był trochę niższy, czy wyższy, zawsze nieco przekroczony dochód. Dobrze kojarzę, że jest rok na złożenie? Czy pół roku?
No ja rozumiem, że Monia poszła po 10 tc ale mogliby już machnąć na to ręką i być bardziej ludzcy.
No mi też powiedział że wtedy będzie pewność że jest zarodek. Wściekła byłam, bo chciałam mieć potwierdzenie a on mnie zbył:)
Fajerka, masz na to rok.
Czecha no niestety jest kwota która nie powinna przekraczać na osobe.
Monia a to dlaczego jak masz w książeczce, lekarz musi wypisać nie rozumiem czemu robia problem, mnie położona sama pytała czy lekarz wypisał mówiłam że nie i mi wypisała od ręki na wizycie w domu.
wiecie to tez zalezy na jakiego sie lekarza trafi, jeden pojdzie na reke drugi nie
Takie utrudnianie z tym becikowe, jedno maja inni nie maja, ci co mógł bg dostac nie dostaną bo byli po 10 tyg. Bzdura dla mnie totalna kazde dziecko powinno dostac becikowe a nie dla wybramych, jeden kombinuje i dostanie a drugi będzie uczciwy i nie dostanie ;(
Uważam że kazdemu dziecku powinno się to należeć.
Skoro "dają" to powinni wszystkim. Głównie tym pracującym właśnie. Bo w końcu to dzięki nim ten dodatek jest...
No ale przecież mamy takie państwo, które woli "zabierać" i "karać" pracujących i zaradnych, rozdawać tym co kombinują i nie pracują. Sorry.. może ktoś się obrazi za te słowa, ale taka się prawda... Wszystkie dodatki są z podatków, które odprowadzają osoby pracujące... A najczęściej oni się nie łapią na te dodatki bo przekraczają dochód, czyli sponsorują innych...
Ale ja myślę tak samo.
Powiem tak mam koleżankę nawet można powiedzieć że była przyjaciółke no bo raczej już się tak nie kumplujemy jak wcześniej.
Pracowała ostatnio może jakieś 6-7 lat temu, a potem sobie siedziała w domu rzekomo szukała tyle lat pracy i nie znalazła. Utrzymywał ją mąż który się czepiał ze nie pracuje ot co miał rację wzięli kredyt na dom i co ma sam pracować a ona grzać tylek na krześle.?
Teraz zaszła w ciążę ubezpieczyła się żeby dostać kasę po porodzie. Dostanie przez rok 1000 zł po porodzie i co to ma być?
Dla mnie to też jest nie sprawiedliwe
Marta, jak najbardziej się zgadzam, to co napisałaś to sama prawda i nie ma co temu zaprzeczać ani się obrażać. Idzie to z podatków ludzi uczciwych i tyle
Monia sporo takich osób jest ja bym wolala spłacić kredyt ale to jestem ja;)
Co będzie gdy zostanie sama co z kredytem, no chyba ze małżonek ubezpieczony ;)
A potem placz ze emerytura mala ;)
Ja też bym wolała spłacać kredyt ale prawda jest taka, że nawet na kredyt trzeba ludzi stać albo Chociaż mieć kogoś w rodzinie kto pomoże. My. Mężem nie mamy zdolności kredytowej więc możemy na ten moment sobie pomarzyć. Mimo że mąż pracuje u jednego pracorawvy od 10 lat yo zawsze coś kombinował, na piczatku BeZ umowy, później pół etatu. Od kilku lat dopiero ma pełny etat ale umowa wznawiana co roku więc nie ma szans na kredyt
Ma drugi dom u swojej mamy :) także i tak dostanie jeszcze jeden bo jest jedynaczką. Proste rozwiązanie
Nagradzanie pracujących i zaradnych naszemu rządowi się zupełnie nie opłaca, bo to nie jest ich elektorat :) Wiedzą, że jak dadzą nierobom i kombinatorom, to oni potem pójdą na nich zagłosować.
Anita też jestem tego samego zdania że każdemu dziecku powinno się należeć becikowe wydatki są duże, a nawet jak ma się 2000tys na osobę czy więcej to wiadomo jak to wygląda w praktyce opłaty, żywność i tak na prawdę czasami nie ma pieniędzy na przyjemności :/ i gdzie tu sprawiedliwości jak człowiek pracuje i mu się nie należy a tacy co siedzą w domu na zasiłkach bo im się nie chce pracować dostają :/ są ludzie tacy którzy pójdą dodatkowej pracy żeby było na inne rzeczy, a są tacy co wiecznie będą liczyć na innych.
Monia niestety tak jest są ludzie co kombinują ciągną kasę bo im się wydaje że się należy. Ja np pracowałam ponad 10 lat zaszłam w ciążę od razu l4 później wiadomo macierzyńskie, później wychowawczy bo nie miałam gdzie dać dziecka nie dostał się nigdzie, i później zaszłam w kolejna ciążę i nie uważam że mi się nie należy bo swoje przepracowałam
Marta K idealnie w punkt. Mam takie samo zdanie.
Aniska jest rok od urodzenia na złożenie wniosku o becikowe.
Ja właśnie w poniedziałek złożyłam. Nie wiem czy się załapiemy, wg moich obliczeń tak ale czy to dobrze policzyłam...
Te 1922 zl to jest dochód netto, więc wzięłam nasze dochody z pit, odjęłam składki na społeczne i zdrowotne no i należny podatek.
Choc czytalsm gdzies ze tę składkę zdrowotną się przelicza inaczej, nie wprost z pitu. No zobaczymy.
W każdym razie składałam przez portal empatia i tam musiałam dolaczyc tylko skan zaświadczenia o przebywaniu pod opieką lekarka przed 10 tyg.
Nie dolaczalam nic innego o dochodach, więc się okaże czy uznają czy każą coś dosłać.
A no i składałam teraz bo do końca października do obliczeń dochodu biorą 2019 rok, a wtedy mieliśmy niższe dochody. Jeśli się złoży wniosek w listopadzie i później to już biorą dochody z 2020.
To chyba że w okresie pobierania maciezynskiego wyjdzie korzystniej muszę to sprawdzić;) ale to już po porodzie
Aniska, a na kiedy masz termin? Do końca października 2022 r będą brać pod uwagę zarobki z 2020 r to raczej nie nalicza Ci na podstawie macierzyńskiego