Badanie ginekologiczne w ciąży

Badanie na fotelu w ciazy jest moim zdaniem konieczne. Tak jak wyżej… zeby sprawdzić jaka jest szyjka, rozwarcie, czy nie rozwija sie żadna infekcja, ułożenie główki, sprawdzenie pęcherza itd. Badanie ginekologiczne to podstawa wizyty u ginekologa.

za każdym razem na wizycie u ginekologa miałam badanie ginekologiczne obowiązkowo

A ja miałam co 2 wizytę, ale wizyty miałam co 2 tygodnie, więc raz miałam usg a raz badanie ginekologiczne w miesiącu

Na każdej wizycie mam badanie ginekologiczne. Pozwala określić stan szyjki macicy. Dzięki badaniu ginekologicznemu zostało wykryte skracanie mojej szyjki.

Wizyty miałam co 3 tygodnie i badanie ginekologiczne miałam na każdej wizycie razem z badaniem usg. Lekarz sprawdzał czy nie wdała sie żadna infekcja czy szyjka sie nie skraca czy jest trwarda czy tez miękka itd … myśle ze badanie jest konieczne w okresie ciazy

Za każdym razem lekarz bada mnie na fotelu. Usg też co wizytę :wink:

Ja mam badanie ginekologiczne oraz USG na każdej wizycie u lekarza, początkowo co 2-3 tygodnie, teraz co miesiąc. Jutro czeka mnie usg połówkowe, mam nadzieję, że potwierdzi się płeć naszego maluszka :wink: Nie wiem czy to ma znaczenie, chodzę do lekarza prywatnie, ale ten sam lekarz przyjmuje również na NFZ i bada tak samo, z tym że na NFZ nie wystawia zwolnienia oraz się długo czeka na wizytę.

Pati prywatnie tak, Ja prawie na każdej wizycie miałam dopochwowe (sprawdzana szyjka) na każdej badanie na fotelu i usg zwykle, ale na nfz z tego co wiem, refundowane są 3 usg (chyba że z ciążą jest coś nie tak) i badania na fotelu.

U mnie jest tak,że kobieta w ciąży musi zostać przyjęta na NFZ w tym terminie co lekarz nakazuje i nie obowiązuje ją kolejność oczekiwania na wizytę.Osobiście chodziłam prywatnie.
Koleżanka chodziła na fundusz i nie miała robionych tyle Usg co ja i niektórych badań np.krzywej cukrzycowej.Ale chorobowe wystawiał bez problemów.
Mój lekarz był bardzo dokładny i badał za każdym razem, usg również,do tego badał piersi.

A to dziwne bo krzywa cukrowa powinna być i jest na nfz.

Wydaję mi się,że lekarz jej nie zlecił tego badania,bo strasznie wymiotowała.
Też nie mogłam w to uwierzyć a jednak ominęło ją to.

Ja praktycznie za każdym razem latam na fotel, jestem w 36 tyg ciąży, dziś wizyta z wymazami.

Całą ciążę prowadziłam prywatnie i za każdym razem miałam robione badanie ginekologiczne + usg. Wizyty średnio co 4 tygodnie, więc trochę tego było

U mnie wygląda to tak, że jeszcze nie miałam żadnych problemów ze skierowaniem na różne badania w ciąży zwłaszcza te obowiązkowe, zwolnienie też mi dała kiedy tylko chciałam. Jak coś się dzieje u mnie to mnie dopisuje tylko i problem z głowy, ale fakt że kolejki są na NFZ, moja jest świetnym ginekologiem i żeby do niej pójść na wizytę trzeba umówić się dwa miesiące wstecz co tak robiłam w ciąży aby mieć przeze mnie dogodną godzinę wizyty. Z kobietami w ciąży rzecz jasna jest inaczej jest problem i od razu przyjmuje tylko musisz poczekać aż ktoś cię przepuści.

Wizyty mam co 3 tygodnie i również badanie na “samolocie” i usg. Ostatnio też usg “dowcipne” bo przy badaniu lekarz stwierdził skrócenie szyjki więc ją zmierzył na usg.

W ciąży miałam badanie ginekologiczne na fotelu i USG w czasie każdej wizyty. Chodziłam prywatnie. Z tego co mi wiadomo na NFZ są tylko 3 USG po jednym w każdym trymestrze jednak tak na prawdę wszystko zależy od lekarza i czasami nawet na NFZ USG wykonywane jest ja każdej wizycie lub co druga.

Tak, jest dokładnie tak jak pisze Kasia chodząc na wizyty NFZ badanie Usg wykonywane jest za zwyczaj 3 razy - jeden raz na każdy trymestr. W pierwszej ciąży chodziłam na NFZ i nie miałam badania ginekologicznego co wizytę, teraz w drugiej ciąży chodziłam prywatnie i również nie miałam badania ginekologicznego co wizytę dlatego nie wydawało mi się to dziwne ;/

Siostra w pierwszej ciąży chodzila do lekarki na NFZ i miala usg na kazdej wizycie, na dodatek ma wiecej zdjec z usg niz ja od lekarza chodzac prywatnie;) W drugiej ciazy siostra chodzila juz prywatnie do tego samego lekarza co ja i nie byla badana ginekologicznie na kazdej wizycie a mnie badal za kazdym razem. Nie mam pojecia od czego to zalezy:/

Czyli dobrze napisałam ze refundowane są 3 usg (chyba że ciąża zagrożona to tyle ile trzeba), ale badania na fotelu powinny być chyba na każdej wizycie.

Tak na NFZ sa trzy USG, ale badanie ginekologiczne powinno byc wykonane na każdej wizycie