Badanie ginekologiczne w ciąży

Kasia Tak wiem. Tylko że jak zmieniłam lekarza już na tego co teraz mam w bodajże 26to to nie wiem skąd on sobie to wyliczył u mnie datę

DorFryt, lekarz mówił mi dokładnie to samo. Potem co wizytę to i termin się zmieniał, bo malutka rozwijała się inaczej niż przewidziało to usg.
W ciążę zaszłam dość krótko po odstawieniu tabletek, miesiączki bardzo nieregularne, więc liczenie z miesiączki też różnie wychodziło.
I ja na usg też musiałam w ogóle osobno się zapisywać, ginekolog do którego chodziłam w gabinecie nie miał aparatu usg.

To u wiekszosci was wychodzi z usg pozniejszzy termin niz z OM a u mnie na odwrot mala jest wlasnie wieksza…

u mnie tez tak jak u Ciebie Pamela. Z OM mam pozniejszy

Chodziłam prywatnie i usg miałam robione na początku, (ze 3 razy) później z funduszu Norweskiego moja Pani ginekolog mnie wysylala na usg do szpitala w 13,20i 30 tygodniu ciąży. Na każdej wizycie sprawdzała tylko bicie serduszka no i standardowe badania typu mocz, morfologia.

Ja przy pierwszej ciąży miałam tak, że przez czerwiec-sierpien brałam tabletki aby wyregulować miesiączkowaniewe, wrześniu nie miałam okresu, w październiku się pojawil i później znowu cisza. Okazało się że jestem w ciąży…

No u mnie był termin z OM na 07.03 a z USG na 03.06 Urodziłam 03.06 :slight_smile:

Termin terminem ale Maluchy nie znają i nie biorą pod uwagę terminów. Rodzą się kiedy są już na to gotowe. :slight_smile:

Kasia chyba cos pomylilo ci sie ;p no chyba ze az 3 miesiace roznicy mialas co jest niemozliwe hm?

U mnie w pierwszej ciąży miałam termin na 23.06 a córcia zaczęła się rodzić 24.06 a urodziła się 25.06 w drugiej ciąży miałam termin na 8.10 OM i z7.10 Usg , a córcia urodziła się 24.09 planowanym CC .
Termin terminem a maluszki jedne chcą poznać świat wcześniej a drugim nie śpieszno do poznawania świata .

Tak z tymi terminami jest bardzo różnie i nie ma co aż tak się nastawiać na poród w wyznaczonym dniu…ja pierwsze dziecko miałam termin na 26 maja a urodziłam 3 czerwca bo córuni się nie spieszyło…
A lekarz podczas badań zawsze mierzy nasze maluszki i według tych danych wylicza nam termin porodu wiec sprzęt też nie zawsze mówi nam dokładnie tak jak jest faktycznie.

U mnie termin wg. O.M 26.09.2016
w pierwszym trymestrze wg USG 26.09.2016
w drugim trymestrze wg. USG 22.09.2016
w trzecim trymestrze wg.USG 14.09.2016
Cały czas się zmienia, zobaczymy, kiedy maleństwo przyjdzie na świat :slight_smile: Cały czas czekamy! :slight_smile:

Pamela tak pomyłka 07.06 termin z OM.

Powiem szczerze że jak na ten moment ciąży to powinnaś być badana ginekologiczne na każdej wizycie i dziwię się czego lekarz tego nie robi, ja gdzieś od połowy ciąży jestem badana na każdej wizycie.

Na każdej wizycie mam badanie ginekologiczne, przede wszystkim po to żeby sprawdzić stan szyjki. Od pewnego momentu zaczęła się skracać i zrobiła się miękka. Dodatkowo na każdej wizycie USG. Trochę mnie dziwi brak badania ginekologicznego.

Dziewczyny tak czytam wasze przypadki i każda była badana na wizycie ginekologicznie tylko nie ja ;// hym a myślałam, ze mam bardzo kompetentnego lekarza…

Iwona a który u Ciebie tydzień? Ja od samego początku nie byłam badana, dopiero gdzieś od połowy i przy pierwszej wizycie

Mój lekarz na każdej wizycie przeprowadza badanie.Na początku ciąży zbadał nawet mi piersi a potem drugi raz po porodzie.

Moja Pani doktor badała mnie ginekologiczne na dosłownie każdej wizycie. Wg mnie jest to ważne badanie chociażby właśnie dlatego żeby zbadać i ocenić czy nie robi się rozwarcie, czy nie skraca się szyjka i czy nie robi się miękka, czy nie ma żadnej infekcji.

Ja jestem badana na każdej wizycie, usg również, może to zależy od lekarza oraz czy chodzi Pani na NFZ czy prywatnie :slight_smile:

Ja również byłam na KAŻDEJ wizycie w czasie ciąży badana ginekologicznie. USG za to miałam robione co drugą wizytę.