Ja robiłam u mojego lekarza który prowadził mi pierwsza ciążę prywatnie bo na NFZ już nie mogłam bo otworzył swoją prywatna przychodnie
Ja prenatalne robiłam w pierwszej ciąży w innym miejscu a w kolejnych dwóch w następnym.
W pierwszej korzystałam z programu europejskiego dla kobiet w ciąży, więc jechałam do gyncentrum do Bielska i miałam je za darmo w ramach tego programu. W drugiej i trzeciej robiłam bliżej, w Żorach w sonomedico ale w sumie chyba za każdym razem miałam innego lekarza. Teraz przy badaniu 2 trymestru miałam chyba tego samego co w poprzedniej ciąży ale sama już nie pamiętam. W każdym razie ten gabinet jest bardzo polecany właśnie.
ja troche załuje ż enie zrobiłam tych badań nanfz bo sie łapałam ze tak powiem ale prowadząc ciąże prywatnie wydawało mi sie że lepiej zrobic to u lekarza który ciaże prowadził i był pod telefonem non stop jak coś sie działo
Ja w pierwszej ciąży właśnie robiłam na NFZ I nie uważam żeby było źle zrobione, robił mi je lekarz który prowadził mi ciążę
Dla mnie badanie prenetalne robił lekarz prowadzacy .
U mnie też prenatalne robiła moja Pani doktor, nigdzie indziej mnie nie kierowała
Prenatalne miałam u kogoś innego robione moja pani ginekolog nie zajmowała się tym
Trafiłam na bardzo fajnego doktora i to był mój pierwszy kontakt z mężczyzna bo tak to zawsze chodziłam do kobiety
Byłam zadowolona badania robiłam prywatnie nie wiedziałam że na NFZ można
Wiem ze niektóre znajome wgl nie robiły tych badań bo ponoć ich lekarze nie zalecali robić trochę dziwne tym bardziej że jeszcze usłyszałam że te badanie wykonuje się tylko jak są jakieś podejrzenia co do płodu rodziły kilka lat wcześniej ale to raczej nie ma znaczenia dla mnie to było normalne ze trzeba wykonac te badania
Ja też nie wiedziałam, że na nfz można wykonać badania prenatalne. Każdy z tego ci słyszę to chodzi prywatnie.
Ja tak troche uznalam ze chyba lepiej u prowadzacego nizeli u kogos innego ze ten lekarz lepiej zna cala sytuacje ciazowa.
Ja tez miałam wskazania i łapałam się na NFZ na badania prenatalne. Co prawda pappa wyszła mi dosyc średnio, ale póki co na usg wszystko jest w porządku z maluszkiem
Wlasnie, bo dużo osób o tym nie wie i robią prywatnie te badania
z ta pappa to ja byłam w sumie zła bo u mnei też wyniki srednie ale w normie;) lekarz proponował ze jak chce to mogę wykonać kolejne badaia które juz były duzo droższe licząc wizyty prywatne + badania no niestety nie każego stać na kolejne 3 tysiace na badania;( a byłam zła ż eodrazu nie było propozycji o te badania droższe bo było by łatwiej zrobic od razu na start tamte dużo dokładniejsze
My dopiero pod koniec usłyszeliśmy że jest opcja ale jak już zaczęliśmy płacić to do końca placiliamy u mnie zawsze rodzice mówili rób prywatnie jak będzie trzeba dołożymy �
I tak jest do tej pory jak trzeba zrobić synowi badania a na NFZ długo trzeba czekać każą dzwonić prywatnie i się dowiadywac o termin i mimo że mam odłożone pieniążki dziadek jest szybszy xD jest to pierwszy wnuk i synek to jest tuptus dziadka i zrobi wszystko dla niego ;)) dlatego w ramach podziękowania dziadkowie dostali zaproszenie na masaż całego ciała dla dwojga �
Ja test pappa zrobiłam pierwszemu synowi ale drugiemu nie zdecydowałam się ponieważ lekarz zrobił padanie usg i nie znalazł wskazania do badania. Pokazał mi , że wyniki są w normie i jest małe prawdopodobieństwo wad genetycznych .
Ze wskazaniami to test pappa też jest darmowy. My musieliśmy płacić jednak wolałam mieć pewność, ze dziecko jest zdrowe.
Ja robiłam przy 2 ciążach :) I wszystkie te badania powychodziły dobrze (beta, test pappa jak i wszystkie parametry z USG dzirdziusia). Jednak byłam teraz w innej klinice i tak nie podobało mi się podejście lekarki i to ,że niepotrzebnie mnie zakręciła ,że nie dostrzegła kości nosowej ( niby nie widzi ,ale ona napewno tam jest ) ,że postanowiłam na drugie badanie prenatalne wybrać się już do sprawdzonej kliniki ,z której byłam zadowolona będąc w poprzedniej ciąży. Bo nawet mój lekarz prowadzący na zwykłym USG w przychodni więcej widział i więcej mi powiedział ,niż tam. W dodatku tylko skupili się na tym czy nie chcę dodatkowo płatnych innych badań itd. Miałam wrażenie ,że tylko wszystko nakierowane na zarobek. I chociaż tam miałam NFZ to tak mi nie odpowiadała ta wizyta, że wolałam zapłacić w sprawdzonej klinice te drugie badanie prenatalne.
Ja robiłam test Pappa bo lekarz mówiła, że już koko 30 lat powinno się go zrobić dla świętego spokoju.
Moja siostra też zrobiła i wyszły jej nieprawidłowości, oczywiście od razu sie załamała, że jest cisza nie tak ale jeszcze powtórzyła test i wyszło wszystko ok. Tak naprawdę test Pappa to tylko statystyki więc do końca nie powie czy jest coś nie tak. A jeśli nawet to niczego to nie zmieni
Ja zrobiłam pappe ale po usg chodz Lekarz mówił że wszystko jest w porządku i nie ma takiej potrzeby
U mnie na USG wszystko było super,widać było ładnie kość nosowa i przezierność karku też była ok, więc nie robiłam dodatkowo testu pappa.
Pani doktor też nie namawiala mnie do zrobienia go,miałam 27 lat.
ja robiłam w obu ciażach, w drugiej ciazy badania w normie ale małe zapytanie czy robimy dokładniejsze wyniki badań dla 100% pewności
Ja się łapałam na darmowe bo było poronienie a dodatkowo teraz lekarz prowadzący mi wpisał podejrzenie tachykardii serca. Mówił, że zawsze tak wpisuje na skierowaniu i wtedy jest szansa, że będzie na NFZ. Także zależy też od lekarza.
Ja prenatalne miałam w innym miejscu bo mój lekarz nie miał tych kwalifikacji ale czy ja wiem czy gdyby miał to bym ten nie poszła kontrolnie w inne miejsce... Jednak zawsze to jakaś druga opinia i pomiary wykonane przez inną osobę.
Ja test pappa miałam w kazdej ciąży i nawet bym nie pomyslala, że mogę go nie mieć ale miałam zawsze darmowe. A macie rację że w sumie jak patrzyłam na cenniki to zawsze pappa był wypisany osobno. W drugiej ciąży jak liczyłam że będę placic za badanie to go sobie też po prostu doliczyłam ale się okazało że za poronienie mogę mieć darmowo.