Ja liczę ilośc naciśnięć pompką i zapisuje sobie w tabelce postępów, wychodzi mi ze dwa naciśnięcia to ok. 1 cm. Czasem siły wiecej używam i mimo ze naciśnięć jest tyle co ostatnio to odczuwam ze jakos cieżko mi i wtedy troszkę upuszczczam zaworkiem przed wypchniecem. Teraz zaczynam ćwiczenia od 1 naciśnięcia przed wprowadzeniem a pózniej 10. Potem zwiększam za każdym razem o dwa naciśnięcia az dochodzę do rekordu i wtedy zwiększam juz tylko o jedno naciśnięcie. Dzis jednak użyłam wiecej siły widocznie i niestety przy 18 ruchach miałam juz 28 a myślałam ze 27 i troche sie obtarłam. Szkoda ze nie ma jakiegoś zewnetrznego licznika centymetrów
Lofcia ogromne gratulacje fantastycznie sie czyta takie relacje.
Nikoletta jestem dzis po pierwszch cwiczeniach z aniballem i nawet dla tego jednego razu bylo warto. Bardzo zaluje, ze nikt nie nagral mojej miny przy pierwszym wypychaniu no nie spodziewalam sie takiego uczucia w koncowej fazie powiem szczerze i zastanawiam sie, jak radza sobie w trakcie porodu kobiety, ktore nigdy nie cwiczyly.
Lofcia gratulacje:-) nie mogę wyjść z podziwu
Lofcia, gratulacje! Jesteś żywym dowodem na skuteczność tego balonika:)
Dziewczyny, dzięki za odpowiedź. Czekam w takim razie do 4 maja (wizyta u gin) , wtedy może będzie już wiadomo czy Młody rośnie w takim tempie, że konieczna będzie cesarka czy może się uspokoił i powoli przybiera na wadze
Jeśli tak, to zamawiam balonik i do dzieła! Do tego czasu - masaż krocza olejkiem migdałowym , który mieszam z wit E w płynie, ćwiczenie kegla i oddychanie torem brzusznym
Mąż śmieje się ze mnie, że jestem zorganizowana jakbym się do sesji przygotowywała ale chyba trochę tak traktuję poród - zadanie do wykonania:) Tylko tego wypychania Maluszka jakoś nie potrafię sobie wyobrazić
monini - domyślam się , że i ja gdy po raz pierwszy przyjdzie mi zmierzyć się z balonikiem, padnę z przerażenia :)
Patrice - używam wit e w płynie, właśnie się zastanawiam na ile mogę ruchem prowokować poród bo podobno mam się oszczedzać ze względu na ciśnienie i co tu robić? chyba zadzwonie do lekarki i zapytam
Lofcia - ogromne gratulacje! serce rośnie :), a korzystałaś ze znieczulenia?
nikoletta mój mąż żartuje ze jestem kujonem i we wszystkim zawsze musze byc najlepsza wiec z porodem widocznie mam tak samo
Emen Jak noc Wam minęła?
mam tak samo jak Wy - do porodu podchodzę zadaniowo, chce przygotować się najlepiej jak to jest możliwe. Wiadomo że może coś pójść niezgodnie z planem ale wszelkimi przygotowaniami zwiększamy swoje szanse na poród taki jakiego pragniemy.
Ciekawe jak tam emen.
Emen milczy wiec pewnie rodzi albo może juz tuli Maleństwo!
Trzymam kciuki za emen i nie moge doczekac sie relacji z porodu!
Dziewczyny, która następna ma termin porodu? Magda.Mo teraz Ty?
chyba ja, mam na poniedziałek. tak bym chciała rodzić w weekend ale cały czas żadnych oznak więc pewnie nic z tego
Magda.Mo - do weekendu jeszcze chwila,a z tego co wiem poród może zacząć się niespodziewanie i bez wcześniejszych oznak:) 3 mam kciuki za Ciebie! Już bliżej niż dalej
Ja nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze 7 tygodni ;p Będę każdej z was piekielnie zazdrościć czytając kolejne opowieści z porodówki ;p haha :)
Od którego tygodnia zaczęłyście pić napar z liści malin?
U mnie dzis 29 cm
no niby może niespodziewanie, ale ja miałam dość długie cykle i tak sobie myślę że pewnie w 2 strone mi sie przesunie. Tak to jest na tym forum ja kilka tygodni wczesniej tez z zazdrościa czytałam jak dziewczyny już rodziły a z malinami nie pamiętam kiedy zaczęłam ale chyba tak ze 4 tyg temu
gratulacje beatainmel
A u mnie dzisiaj 22
Dziewczyny, gdzie kupujecie wit.E?
Dzisiaj od wieczora boli mnie podbrzusze tak jak na okres, miałyście tak może?
Emen masz chyba najbardziej wyczekiwane dziecko na forum sprawdzam przez caly dzien czy juz coś wiadomo.
Witamine e kupowalam w aptece.
Cześć dziewczyny, to mój pierwszy wpis mimo,że forum już jakiś czas śledzę. O baloniku dowiedziałam się od mojej przyjaciółki, która dzięki temu bez najmniejszego szwanku urodziła i dała mi namiary na to miejsce. Chciałam podzielić się moimi pierwszymi doświadczeniami. Może komuś pomogą. Dziś zaczęłam 36 tydz. (od 33 tyg. balonik czekał w szufladzie) i postanowiłam zacząć pełna entuzjazmu. Okazało się, że początki mogą nie być łatwe (przez kilkanaście minut nie mogłam włożyć balonika) i gdyby nie mój Połówek pewnie wrzuciłabym Aniball znów do szuflady i sfrustrowana czekała aż jakoś się “samo uda”. Połówek natomiast nie poddawał się kilkakrotnie sugerując, że mi pomoże i dopiero to forum przypomniało mi, że trzeba też umieć przyjmować pomoc:) Tym sposobem może na razie nie spektakularnie, bo dopiero zaczynamy, ale pierwsze ćwiczenia wg instrukcji z Epino już za nami. Termin porodu na 26 maja więc liczę, że do tego czasu dojdę do 30 cm wg metody małych kroczków. Proszę powiedzcie czy któraś używała do nawilżania Aniball oleju kokosowego (bo migdałowy się pojawiał)- chyba można stosować na piłeczkę? Ps. dziękuję za to miejsce do wymiany doświadczeń!
MikiMaj witaj ja mam termin na 30 maja i tez mam za soba wlasnie poczatki. Do nawilzania balonika wg instrukcji mozna stosowac tylko preparaty na bazie wody wiec teoretycznie olej kokosowy nie jest wskazany, ale wiem że dziewczyny uzywaly czasem do masazu przed olejku a pozniej cwiczyly i nic zlego sie nie dzialo.
Dorka ja właśnie tak mam po wczorajszych cwiczeniach i troche się zmartwiłam, że może przesadziłam bo wypchnęłam 20cm (nie mam jeszcze wyczucia w pompowaniu i pompka pompce nie rowna) z drugiej strony spedziłam wczoraj 2h na basenie więc myslalam, że może to zmeczenie, ale bole byly na tyle mocne, ze mam dzis obawy
Monini, jak Twoje samopoczucie, wciąż boli Cię brzuch? Mi dziś przeszło, więc to może rzeczywiście zmęczenie albo skutek ćwiczeń z balonikiem - ale trochę się wystraszyłam, aż na szybko dopakowałam w końcu torbę
MikiMaj oleje wg producenta nie są wskazane, ale dziewczynom chyba nic nie podziało się z balonikiem. Gdybyś się jednak zdecydowała na żel nawilżający zamiast olejku to w Rossmanie jest właśnie promocja na żele