Aniball = łatwiejszy poród?

Emen No to pewnie się powoli rozkreca. Ja w drugiej ciąży mialaamm skurcze juz kilka dni przed porodem po kilka godzin dziennie.:slight_smile:

Czytam wasze komentarze dziewczyny te które są tuż przed porodem i podziwiam was za spokój:-P ja to jednak panikara jestem:-P

Mi dzis nie udało sie poprawić wyniku i nadal 28 cm. Przestałam ćwiczyć jak po wypchnięciu zauważyłam niewielka ilośc krwi, wole nie ryzykować i wrócić do ćwiczeń jutro. Krwi było niewiele ale mam jeszcze czas a zostały mi 2 cm wiec spokojnie jutro spróbuje.

Dzieki dziewczyny :slight_smile: takim razie dzis pierwsza proba, zobaczymy co i jak.
Emen rozbawilas mnie :wink: mam nadzieje ze ten luz i opanowanie to tez zasluga balonika :). Troszke jednak zazdroszcze ze jestes juz tak blisko i trzymam kciuki oczywiscie :slight_smile:

Emen Jak tam u Ciebie?

myślę że rodzi :smiley:

A może znów na zakupki wyskoczyła;) hehehe

Zebym ja rodzila to by bylo dobrze, a tak to ja nie wiem co to jest. Ile to mozna? Teraz to co 7 minut. Chyba czas zawijac tylek. Dzwonie do poloznej :slight_smile:

Powodzenia :slight_smile:

Trzymam kciuki:-) i daj znać jak już będziesz mogła

emen kciuki zacisniete powodzenia i jak bedziesz mogła to odzywaj sie czekamy :wink:

Ja też trzymam :smiley: będzie super :wink:

Ależ fajnie! Dawaj nam znac póki dasz radę!:slight_smile: ja tez trzymam kciuki!:slight_smile:

Cześć dziewczyny! Obserwuję Was i czytam od kilku miesięcy i jestem pod ogroooomnym wrażeniem ! Bardzo chciałabym spróbować z aniballem , bo boję się porodu :frowning: to mój pierwszy, już masaż krocza to dla mnie duży dyskomfort a co dopiero wypchnięcie dziecka :frowning: dodatkowo lekarz mnie postraszył, że Młody będzie Kluska bo już w 31tc ważył ponad 2200g. :frowning: Aktualnie jestem w 32 tc i przymierzam się do kupienia Aniballa. Powiedzcie mi proszę ile trwa dostawa? Długo czekałyście na swoje baloniki? :slight_smile: Ściskam ! :slight_smile:

Ja zamawiałam z oficjalnej strony i dostawa była po dwóch dniach :slight_smile:

Trzymam kciuki za szybki i łatwy poród :slight_smile:

Witaj Nikoletta :slight_smile:
Nie martw się wszystko będzie dobrze :slight_smile:
Ja swój balonik dostałam następnego dnia, zamawiałam na allegro w zestawie z żelem i kubeczkiem za ok 220 zł, już nie pamiętam.

Dziś wróciłam do ćwiczeń, niesety marne 22,5 cm, ale bałam się ponownego krwotoku, chyba zacznę uskuteczniać z mężem masaż krocza.
Tydzień temu na wizycie dowiedziałam się,że na razie na poród się nie zapowiada, co trochę mnie ucieszyło, zobaczmy co będzie za tydzień, mam nadzieje,że zdążę dojść chociaż do 28 cm .

Cześć Nikoletta89, j też czekałam ze 2 dni. Balonik naprawde daje wiarę że urodzenie dziecka jest możliwe. Ja też się bałam. Teraz czekam włąściwie z niecierpliwością. Mam w sobie troche niepokoju jak zniosę ból pierwszej fazy i czy nie będzie jakichś komplikacji przy drugiej ale to jest do ogarnięcia. Najważniejsze że mam pewność że jestem w stanie urodzić i to bez jakichś makabrycznych urazów krocza i okolic.
Patrice masaż moim zdaniem bardzo pomaga, szczególnie wit e lub olejkiem migdałowym z witaminą. Ogólnie staraj się też to miejsce gdzie masz uraz nasmarować witaminą e ona przyśpiesza gojenie tkanek.
ehh jak ja bym chciała urodzić w tym tygodniu. Niestety na razie zero oznak. Nawet dziś herbatka z lisci malin jakoś słabiej działała.

Magda to może należy rozpocząć akcje wielkie sprzątanie plus przytulanie z mężem ? Podobno pomaga :wink:

Używasz witaminy E w kapsułkach ?

Heja dziewuszki
przepraszam za brak odzewu, ale naweet teraz piszę z Synkiem na ramieniu :smiley:
urodziłam jak juś pisałam 5 kwietnia :slight_smile: był to 41tydzień.
ważył 3900g, 57cm :slight_smile: obwód główki 35cm a mimo to nie miałam najmniejszej ranki :slight_smile:
połóżna i ginekolog powiedzieli, że mogę rodzić jeszcze 10 dzieci :slight_smile:

NAPRAWDĘ POLECAM SERDECZNIE KAŻDEJ KOBIECIE BALONIK :slight_smile: już po 2 godzinach normalnie sobie wstałam i chodziłam po oddziale :slight_smile:
a przyjacióła się dziwiła jak mogę po porodzie siedzieć po turecku hehe

rodziłam około 7 godzin :slight_smile:
2 faza w pozycji wertykalnej (na kolanach), a gdy główka była już nisko - na leżąco

ćwiczenia skończyłam gdzieś na 30cm, przez ostatnie 2 tyg tylko 1 raz w tyg… a efekt taki cudny :slight_smile:

Cześć dziewczyny! Dołączam do Waszego grona :slight_smile:
Jestem już w 37 tygodniu ciąży, późno dowiedziałam się o Anniballku, ale czytając Wasze historie postanowiłam spróbować - może jeszcze zdążę trochę się rozciągnąć :wink:

Ćwiczenia zaczęłam 5 dni temu, opornie mi to idzie, pierwszego dnia 18 cm i duże obtarcie przy szybkim wyskakiwaniu balonika (nie wiedziałam, że lepiej go przytrzymać), potem oczywiście musiałam zrobić sobie przerwę. Dziś udało się 21, ale wciąż w głowie mam traumę związaną z obtarciem, boję się, że będę musiała przerwać ćwiczenia i dlatego tak powoli mi idzie.
Powiedzcie mi, a Wy jak regulujecie sobie wielkość balonika podczas wypychania? Skąd wiecie, że nie jest on za duży?

Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam:) I życzę nam wszystkim udanych porodów, a Tobie Lofcia gratuluję! :slight_smile: