Aniball = łatwiejszy poród?

Średnica. 22 cm ? :open_mouth: :smiley: hehe

LOL :smiley: nieee piłeczka ma 22 :slight_smile:

Na życie seksualne nie wpływa a szkoda, bo jestem zaciśnieta jak nie wiem co … muszę dużo masaży wykonywać żeby sie rozluźnić. Bez żeli ani mąż ani aniball nie mają szans sie zaaplikować …

To chyba jakas kara, bo przed ciążą uwielbiałam sex a teraz traktuję to jak lekarstwo :stuck_out_tongue:

Ja mam zakaz sexu… raz na jakiś czas nam się zdarza pofiglować ale to nie to samo co przed ciążą.
Zastanawiam się jak będzie po porodzie…

moja przyjaciółka się zarzeka, że po porodzie jest dużo korzystniej z sexem :slight_smile:

Ale myślę, że to indywidualna sprawa :slight_smile:

Na pewno to sprawa jak najbardziej indywidualna. Tak samo jak sex w czasie ciąży. Niektóre chciałyby cały czas, bez opamiętania, a inne w ogóle by najchętniej o nim zapomniały.
My póki co dajemy rady bez żadnych żeli, ale to wszystko może się jeszcze zmienić.

Mi się ciągle chce…ale to co jest teraz mnie nie zadowala…chce takiego sexu jak przed ciąża. Bo te figle w ciąży to pic na wodę. Dlatego tak się nie mogę doczekać jak się zagoje i dopadne się do męża :wink: jakas taka niewyzyta się zrobiłam :stuck_out_tongue:

Zabiję? Hmmm… Nekrofilia chyba jest zakazana Aguś :stuck_out_tongue:

Zagoje miało być hehe na telefonie pisałam i mi słownik zrobił psikusa hehe :smiley:

oooooo tak, marzy mi się by poczuć męża tak jak przed ciążą :slight_smile: mój wyjeżdża i wraca po 4 miesiącach, więc powinnam być już chuda, zagojona i głodna :stuck_out_tongue:

No to nic innego Nienormatywna, jak trzeba będzie męża przywitać w pięknej, ponętnej bieliźnie :slight_smile:

hahaha albo wychudzona z anemią, wypadającymi włosami po ciąży, niewyspana od bycia z 4 miesiecznym maluchem non stop - wręczę mu dziecko i powiem, jadę na wakacje, wrócę za 2 tygodnie, bawcie się dobrze :smiley:

Nienormatywna - ja to bym wzięła prędzej udział w programie “Tata sam w domu”. Sama bym odpoczęła, a mój partner może 10 tysięcy by dodatkowo dla nas zarobił :slight_smile:

oooo super sprawa :smiley: nie slyszałam o tym - muszę jednak ten temat poruszyć z mężem :stuck_out_tongue:

Nienormatywna ( czy Barbaro haha :-D) nie będzie chyba aż tak zle co ?:wink: Maz tak Cię kocha ze nie ważne jak będziesz wyglądać i jak będziesz zmęczona na pewno będzie mieć na Ciebie chrapkę :wink: I wierze ze weźmie część obowiązków na swoje barki zebys po jego powrocie mogła sobie na spokojnie odpocząć :wink:

no to prawda :slight_smile: mężczyźni są prości, więc jak kochają to też prosto i mocno - widzę, że wiele mojemu nie trzeba, tylko docenienie, wiara w Jego mozliwości i jest w stanie góry dla nas przenosić :slight_smile:

Swoją drogą mimo to, że nie wstydzę się mojego męża, to chyba nie umiałabym ćwiczyć z Aniballem przy nim :stuck_out_tongue:

Ooo tak wystarczy utrzymywać ich ego na wysokim poziomie i inne potrzeby a będą nam jedli z ręki :wink: Faceci są prości w obsłudze…nie to co my kobiety hehe :wink: Co do ćwiczeń to też bym ich przy mężu nie wkonywala…niby zna mnie na wylot ale ćwiczenia byłyby dla mnie krępujące jakby patrzył. :wink:

Mężczyźni są super właśnie dlatego, że są tacy prości w obsłudze. Są konkretni i bezpośredni.
Ps. Dziewczyny 3mam za Was kciuki z ćwiczeniami.

Mam pytanie do osób ćwiczących - czy po zaaplikowaniu tylko nadmuchujecie balonik i wpuszczacie powietrze czy taki napompowany wypychacie z siebie?

A Nienormatywna, nie ma do tego balonika dołączonej instrukcji obsługi?

Ja jeszcze nie zaczęłam ćwiczyć ponieważ wyczytałam na opakowaniu, że jeszcze jest trochę za wcześnie. Zaczynam w sobotę pierwszy trening.
Nienormatywna mam do ciebie kilka pytań technicznych, czy ćwiczysz również napinanie balonika czy tylko wypychanie go ?
Jeśli chodzi o wypychanie to sądzę, że napompowany trzeba wypychać.
To racja, że mężczyźni są prości potrzebują tylko naszej uwagi i odpowiedniej "pielęgnacji " :))