Aniball = łatwiejszy poród?

Hej koniecznie dajcie znać jak sie sprawdza (sprawdził)!

Ja tam się tego balonika jednak obawiam. Jeśli jednak dziewczyny unikniecie dzięki niemu rozcięcia, to koniecznie dajcie o tym znać. Każda nowość będzie mile widziana :slight_smile:

Pod koniec maja zdam relacje jak się spisał:)

Czekam z niecierpliwością.

mi lekarz kazał zrobić sobie 2 tygodnie przerwy, bo zaczęła mi sie skrócać szyjka - a to dopiero 34 tydzień więc muszę poczekać :slight_smile:

Sybcia daj znać jakie wrażenia z pierwszego użycia :slight_smile: i co Cię przekonało do kupna go ?? :slight_smile:

Wiesz co czytałam trochę o epino, a że aniball jest tańszym odpowiednikiem dlatego się zdecydowałam.
Dużo pozytywnych opinii znalazłam, tylko pytanie ile jest autentycznych :slight_smile:
Chce aby moje krocze uległo jak najmniejszemu uszkodzeniu i żeby satysfakcja z sexu po ciąży była na podobnym poziomie:)
Po za tym może faktycznie będzie łatwiej urodzić :slight_smile:

Ja się właśnie obawiałam, że ten aniball zmniejszy potem moje doznania sexualne. Kurczę tak go dziewczyny zachwalacie, że chyba jednak się skuszę.

Też o tym czytałam ale nie jestem do końca przekonana. Nie wiem czy warto kupować taką rzecz a później co z tym zrobię? Jest jeszcze tyle rzeczy które muszę kupić ze chyba se daruje trudno…

Hirudo Ty poczekaj aż urodzimy - bo balonik faktycznie lepiej omijać do momentu gdzie będziesz pewna, że możesz rodzić malucha bezpiecznie przed terminem.
U niektórych kobiet mogą takie ćwiczenia wywołać wcześniejszy poród, więc poczekaj :slight_smile:

Ja do końca maja powinnam przestać być dwupakiem - to wtedy sobie kupisz :slight_smile:

Ja również do końca maja będę mogła powiedzieć jak się urządzenie spisało.
Aniball jest o tyle dobry, że może ci się przydać na drugą ciąże bo możesz zakupić wymienny wkład.
Wątpię, że może zaszkodzić bo za bardzo nie ma jak.

Czekam, czekam Nienormatywna. Nauczę się na Waszym doświadczeniu :slight_smile:

No ja nawet nie próbuje bo by mi Michas za szybko wyskoczył :wink:

wow :smiley: nie słyszałam o czymś takim i jestem mega zaskoczona jakie nowinki się pojawiają :slight_smile: Ciekawe czy to nie boli podczas rozciągania, ale w sumie czy boli czy nie to poród równeiż boli wiec nie ma różnicy

Marzena - masz możliwość ustawienia sobie wielkości balonika :slight_smile: jak aplikujesz to od męskiego narządu wielkością sie nie różni :stuck_out_tongue: a potem pompką rozciągasz :slight_smile:

I do jakich rozmiarów już Nienormatywna dochodzisz?

Urządzonko dotarło do mnie :slight_smile: Od jutra zaczynam ćwiczenia :slight_smile:

super :smiley: daj znać jak wrażenia i efekty :slight_smile:

Hirudo - bardzo mało ostatnio ćwiczyłam, bo przerzuciłam sie na męża :smiley: Ale bez problemu 22 cm wypycham z siebie :stuck_out_tongue: muszę się wziąć w garść bo za miesiąc poród :slight_smile:

I jak nie wpływa to na życie seksualne?? :stuck_out_tongue: nie rozciągnęło nic ?:stuck_out_tongue: jest tak jak było ? :stuck_out_tongue:

Mąż ma aż 22cm Nienormatywna ;> ? No, ale co jak co, męski narząd też potrafi zrobić swoje.