Aniball = łatwiejszy poród?

ale tak jak pisze ll!a najważniejsze jest towarzystwo, jak jest dobra ekipa to nawet nie potrzeba jakiś wielkich przygód bo i tak jest fajnie w gronie zgranych ludzi :)

O a ja bardzo dawno nie byłam na takim kuligu. Bardzo fajna sprawa. W zeszłym roku mieliśmy sobie zorganizować ze znajomymi, ale tak się zbieraliśmy że w końcu śnieg stopniał i nic z tego nie wyszło.

Super sprawa Ja na takim kuligu Nie byłam nigdy ewentualnie za dziecka na takich małych saneczkach jakiś tam sąsiad pociągnął nam z kawałek po podwórku ciągnikiem ale wtedy dla nas była to ogromna atrakcja na ten moment nie mogę nazwać to kuligiem faktycznie przejechałabym się w zimie z fajną ekipą na taki prawdziwy Kulig konie duże Sanie jakieś grzane wino ognisko super sprawa No ale teraz mając już dziecko raczej ciężko będzie wyrwać się na taką imprezę i zgrać ekipę mimo wszystko bardzo sprawa fajna może kiedyś jak mały Trochę podrośnie i będzie dał się zostawić na nockę z dziadkami to kto wie Kto wie może ze znajomymi coś takiego zorganizujemy Fajnie by było

Myślę że takie urządzenie pomaga przygotowac się do porodu ale nigdy nie wiemy czy faktycznie porób będzie łatwiejszy i nie będzie żadnych komplikacji.

Paula racja nigdy nie mamy 100 procent pewności 

Czyli wychodzi na to że wszystkie byśmy chciały a żadna nie była na takim kuligu hehe może kiedyś jak nam dzieci odrosną to się wybierzemy :D

ja kocham kuligi :D takie zimowe prawdziwe pod skora owcy z nalewka w piersiowce :D:D

Nalewka rozgrzewa 

Ja uwielbiam taka herbatę zimowa własnej ona mi się kojarzy z kuligami między innymi goździki , pomarańcza,cytryną , miód i imbir coś pysznego a czasami była też herbata z rumem ;) 

Oo już dawno taka piłam 

Radny ja za imbirem w ogóle nie przepadam, jak tylko go czuje to odechciewa mi się taniej herbatki. Wolę jakoś malinowe. Te herbatki z rumem u mnie też odpadają, trochę się dziwię jak ludzie mogą to pić ale jak komuś smakuje to na zdrowie :D ja tam wolę herbatkę z malinami albo różą 

Ja uwielbiam imbir ale fakt imbir trzeba lubieć bo jest ostry i dość specyficzny w smaku ja mogę pić non stop 

Ja nie lubię imbiru, nie libie tego posmaku takiego dla mnie gryzącego w gardło 

Ale wiesz jak dobrze wpływa na wiele rzeczy w organizmie? Leki też nie są dobre w smaku a pomagają , imbir to naturalny antybiotyk 

Imbir działa przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo, a także rozrzedza krew, co wpływa pozytywnie na naszą energię i zdolność koncentracji. i działa przeciwobrzękowo, więc to doskonałe wsparcie przy infekcjach gardła. Jest także składnikiem cenionym przez kobiety, ponieważ łagodzi bóle miesiączkowe.

Nie słyszałam żeby imbir było naturalnym antybiotykiem, czosnek tak, ale tego też nie lubię xD

Ja dużo razy słyszałam że działa jak antybiotyk właśnie może chodziło o bóle gardła itp super także wygrzewa :) 

Ja tam wolę herbatkę z miodem i cytryną albo z sokiem z malin dobra na odporność i fajnie rozgrzewa.

Ja daje jeszcze imbir do tego 

Nie miałam pojęcia o tym że Imbir ma działanie rozrzedzające krew dobrze o tym wiedzieć bo w sumie można by było przesadzić i trochę sobie zaszkodzić pewnie byłoby ciężko przedawkować imbir ale jednak warto mieć tego świadomość

No jak ktoś ma problemy z krzepnięciem krwi to chyba nie powinien pić imbiru w jakiś większych ilościach. Jedna herbata to pewnie nie zaszkodzi się tak jak mówisz trzeba mieć tego świadomość