Aniball = łatwiejszy poród?

mi jak zaszlam w ciaze gin odrazu mowila : wycieczki po przychodniach prosze sobie darowac. wkurza mnie bo nawet dzis bylam u gin a babeczka obok mnie kicha prycha kaszle... i nic...

Anabanana to teraz norma u każdego lekarza i przeważnie starsi tak kaszlą na drugiego 

Niektórzy robią tak nawet specjalnie, żeby się pośmiać z innych ludzi co wierzą w covid 

Hej dziewczyny :) Wracam do Was po 2 latach. Ćwiczyłam z Aniball przy pierwszej ciąży, zaczynałam od 17 cm i doszłam do obwodu 30 cm i z porodu wyszłam praktycznie bez szwanku, z synem 3700g :) 

 

Potem poroniłam dwie ciąże ze względu na trombofilię...

 

Jestem obecnie w 34 tygodniu ciąży i po mału chcę wyjąć z mrocznych głębin wnętrza mojej kanapy aniballa :D Czy któraś ćwiczy ze mną? Jak Wam idzie? Ja się trochę boję, zaczęłam od masażu krocza olejkiem migdałowym, a aniballa wezmę w obroty na etapie bezpieczniejszego etapu ciąży :)

 

Pozdrówki :)

Smitty powodzenia! :)

Ja mam termin na jutro a w końcu nawet tego krocza nie masowałam, choć tyle o tym myślałam... Nastawiam się, że znów konieczne będzie nacięcie ale no...mogłam działać wcześniej a nie tylko o tym mówić.

 

Co do położnej i wizyt patronażowych to na szczęście moja położna cały czas jeździ do domów  i jeździła wcześniej w największych falach pandemii również.

Anabana teraz to ktokolwiek kichnie to jesteśmy przerwazliwieni ;) ale mnie też to drażni;) kiedys się denerwowowalam jak slyszlama kaszlaczki w przedszkolach;( jeszcze przed covid boncorka wrażliwa  i zaraz coś do domu przynosila;l

 

 

Co.do.wycieczek po przychodniach tez sie ich wystrzegam 

Ooo to już za chwilę :) Pewnie emocje sięgają zenitu, ale i chęć wyzwolenia się... 3mam kciuki za Ciebie :) W obliczu porodu, to nacięcie krocza, czy też pęknięcie, jest sprawą drugorzędną. Tyle się dzieje, tyle jest przeżyć, że ten moment pęknięcia przestaje być kluczowy, czy zauważalny, dlatego ja też tym razem podchodzę na luzie. Powiedzieli mi na szkole rodzenia, żeby kupić wibrator do masażu krocza olejkiem z migdałami. Dziś pojadę porozglądać się za sprzętem. ;p Może można umilić sobie te przygotowania z mężem haha!

 

Mocno Ci kibicuję i życzę sprawnej i gładkiej akcji :)

Ewabz to powodzenia,oby poród był szybki.

Ewa to powodzenia, aby jednak obyło się bez indukcji ! choć jak coś to TY znasz sposób z olejkiem rycynowym także sama sobie zrobisz indukcję haha :D 

Smitty przy pierwszym mnie nacięli bo podobno już lekko popękałam. Ale szczerze mówiąc już mi było wszystko jedno na tej końcówce byleby się dzieciątko urodziło naturalnie bo mnie już cesarką straszyli.

Teraz zobaczymy co będzie, zależy mi na naturalnym porodzie a jak trzeba będzie to przeżyję nacięcie:) 

 

Ech tak, ja bym się już chętnie rozpakowała z jednej strony a z drugiej to się boję jak to będzie wyglądało gdy się zacznie. Jak trasa do szpitala i czy tam w ogóle będą mieli miejsce... dziś nic się nie dzieje, jedyne skurcze jakie miałam to znów w udach i od kręgosłupa w dole tak, że idąc musiałam się aż zatrzymać i zgiąć :/ 

 

Hihi Mazia no właśnie już się mąż śmiał jakiś czas temu, że mam sobie na zapas kupić olej rycynowy :D zobaczymy... L4 mam do 17.08 wystawione i lekarz mówił, żebym się 16 zgłosiła do szpitala. Także jeszcze na spokojnie :D

Ewcia a jak potem jest ze zwolnieniem jak byś do 17 nie urodzila a byłabyś w szpitalu? Rozumiem że do dnia porodu szpital wystawia zwolnienie? Czy wtedy już macierzynski leci?

 

Wydaje mi się ze lepiej być nacietym niż popękanym. Ja zostałam naciętą i ładnie zszyta, ale w szkole rodzenia zawsze mówili nam że pęknięcie jest gorsze. Czy któraś z Was tego doświadczyła? 

Ewa szpital Ci da l4 raczej bo mnie też się pytali czy potzrebuję, ale miałam dłuższe zwolnienie 

ja mam termin na 14, a zwolnienie do 20. pytalam gin jak to bedzie w razie co jakbym urodzila po 20, to dostalam info ze na kilka dni w razie co wystawia szpital tylko trzeba sie przypomniec

wystarczy że powiesz przy wypisie 

Chyba ze karta wypisu ze szpitala wystarczy ?

No zobaczymy Ewcia bedzie najprędzej w temacie wiec bedziemy śledzić na bierzaco;)

I tu jest myk. Jeśli masz zwolnienie do załóżmy 14 a pójdziesz do szpitala od dnia 20. To szpital Ci wcześniej zwolnienia nie wystawi, musisz iść do ginekologa aby Ci przedłużył. Ja miałam właśnie z tym problem aby mieć ciągłość. Moja ginekolog nie chciała mi za cholere wystawić mówiła że mam iść na następny dzień do szpitala czyli jak w Twoim przypadku 15 to wtedy będę mieć przedłużone. Także poszłam do innego i mi dał i problemu nie było. Także niektórzy ginekolodzy jeszcze na sam koniec cięży potrafią zrobić komuś pod górkę 

Monia to 14 nie byłaś na kontroli? Mi to zawsze lekarzvtak ustawia wizyty ze zwolnienie się kończy i daje nowe nonale  z tym porodem właśnie roznie może byc;) 

Ja też tak miałam. zwolnienie zawsze miałam do dnia wizyty 

@Il!a Cieszę się że ładnie Ci się wszystko zagoiło;) ale z fachowej wiedzy i roznych webinarow najlepszych specjalistów wiem że lepiej pęknąć niż być naciętym. Wówczas tkanka przez poszarpane jest jak puzzle o nie regularnym kształcie więc potem się wpasowuje i się nierówności ładnie wpasowują do siebie.Naciecie jest proste więc tkanka nie zasklepia się zrasta się na prosto więc nie ma się do czego wpasować. @Nienoratywna ja też słyszałam wiele dobrego o Aniball jeśli jeszcze nie kupiłaś do daj znać bo na tych forach gdzie się udzielam często są zniżki i promki na ten super sprzęt;) swoją drogą kochana czy słyszałaś o masażu krocza olejkiem z wiesiołka? I o suplemetach z niego? Wówczas gdy go stosujesz zwłaszcza doustnie  to wytwarza się więcej śluzu jak połączysz to z Aniball poród powinien być cud ☺️ tkanki gibkie �