Mi w domu odeszły i czułam już skurcze;) także od razu jechaliśmy do szpitala. 3h później i mala była
Magda każda z nas jest inna ja Ci powiem tak bardzo szybko do siebie doszłam po cesarce, nie czułam żeby coś mnie ciągnęło jak nie którzy mają itd ale teraz jak jestem już prawie 3 lata po cc to śmiało mogę powiedzieć że czasami blizna się odzywa to już ingerencja na całe życie i może być tak że za kilka lat bedzie się odzywać itd.
Czytałam taki ciekawy artykuł ostatnio jak ogólnie postępowała ginekologia i położnictwo to co się działo jak kobiety rodziły itd to tylko się cieszyć że w takich czasach przyszło nam rodzic gdzie medycyna jest tak rozwinięta
Ja po cc czułam się kiepsko ciężko mi było wstawać, chodzić. Teraz mnie nie boli chyba że zmiana pogody to trochę blizna. Bardziej mam problemy z kręgosłupem bo od samej głowy aż do kości ogonowej mnie boli ale nie wiem czy to mięśnie może, nie mogę aż szyją okrecac.
Koleżanka podejrzewa że to może po zewnątrzoponowym
Monia, może tak być, że po tym znieczuleniu masz ten ból. Moja siostra po znieczuleniu do CC ponad rok temu ma dużo częstsze i silniejsze bóle głowy.
Cesarskie cięcie to jedna z najczęściej wykonywanych operacji i wciąż niesie za sobą ryzyko, ale ile małych istnień już uratowała ;) sama jestem mega wdzięczna, że mój poród zakończył się cesarką, a jeśli będę mieć jakieś bóle, to może jakoś sobie z nimi poradzę.
Często kobiety mają bóle głowy właśnie po tym znieczuleniu. Ja sama miałam zespół popunkcyjny ale po jakimś tygodniu przeszło..
Bardzo często po Cc pojawiają się migreny
A nam w szkole rodzenia polozne tak naopowiadała o tym cc, że wszystkie dziewczyny były przerażone i chciały rodzić naturalnie. Medycyna idzie do przodu i nawet bliznę po cc mozna doprowadzić do dobrej kondycji, nawet poprzez masaż.
Pewnie dlatego, że w Polsce wykonuje się o wiele za dużo CC niż zaleca to WHO. Podejrzewam, że każdy szpital chce tych cesarek wykonywać coraz mniej, zwłaszcza tych "na żądanie"
Po cesarce już nie pamiętam ale jakoś czas nie można podnosić głowy żeby właśnie uniknąć bólu głowy, czasem wymiotów. Ja na szczęście nie miałam żadnego bólu głowy .
No poród to jednak nic przyjemnego towarzyszy ból ale później jaka nagroda jest. Ja bym chciała spróbować rodzic naturalnie tylko przeraża mnie to że po cc trzeba być cały czas podczas ktg na leżąco.
Pati w szpitalu, w którym rodziłam naturalnie pierwsze dziecko również podczas ktg leżałam, tam po prostu tak każą się kłaść na to badanie. Przypuszczam, że w wielu szpitalach tak jest.
Macie rację, że każdy poród niesie za sobą jakieś ryzyko i nigdy się go nie przewidzi w 100%. Ja jednak się bardzo boję operacji :/
Co to blizny to fakt, teraz coraz głośniej o mobilizacji blizny zarówno po cc jak i po nacięciu krocza.
Ok tak Blizne można ćwiczeniami doprowadzić do lepszego stanu. Ja mam zlecone ćwiczenia na moją Blizne po nacięciu krocza bo mam lekko ból przy ucisku i jest twarda
Ja też miałam iść na mobilizację blizny ale mój ginekolog swuwrdzil że jest bardzo ładna i fajnie się zagoiła. I mówił że to są naprawdę pierdoly jesli chodzi o takie rzeczy nie wiem w sumie czemu ale on uważa że to nikomu w niczym nie pomoże
Ewa pewnie tak mimo wszystko jak zapis jest ok to można zmieniać pozycję iść do WC a po cc zazwyczaj przy próbie porodu naturalnego każda leżeć cały czas podczas ktg tego sobie nie jestem w stanie wyobrazić, chociaż już są teraz takie ktg bezprzewodowe tylko znowu nie w każdym szpitalu
Nie rozumiem?
Ja rodziłam naturalnie pierw byłam podłączona do ktg i szłam sobie do toalety odłączali mi oksytocyne i ktg.
II!a u mnie na szkole rodzenia też cc przedstawiały jako zło konieczne że w sumie każda chciała rodzić naturalnie i tej cesarki się bała.
Pati dokładnie nie można podnosić głowy bo może to spowodować silne bóle głowy które mogą nas potem męczyć.
U mnie w szpitalu jak robili ktg to też kazali leżeć. I to obojętne czy było to badanie kontrolne czy gdy robili ktg podczas wywoływania porodu. Wiadomo co jakiś czas przychodzili i odłączali żeby móc skorzystać z wc czy po prostu rozprostować nogi. Cały czad trzeba było leżeć na lewym boku.
Pati z tego co pamiętam to 12h po cc nie można podnosić głowy do przodu. Na boki można ruszać. Ale wydaje mi się że stąd też tyle kobiet ma zespół popunkcyjny bo u mnie wstawało się po 6h co jest jednoznaczne z podniesieniem też głowy
Pati ja podniosłam głowę po 1 porodzie i bol głowy przez długi czas byl okropny migreny itd po 2 nie podnosiłam wcale do pionizacji i było o niebo lepiej ! W ogóle nie czułam bOlu główy
No ja właśnie głowy w ogóle nie podnosiłam dopiero przy pionizacji i nie miałam problemów z bólem głowy na boki ruszalam. Jedyne co to jak już zaczęłam czuć nogi to nimi nie ruszalam za wiele a to był błąd bo trzeba ruszać, zginąć, podnosić nawet nogę, nikt mi nie powiedział i gorzej zniosłam pionizacje, teraz już w razie kolejnej cesarki będę wiedziała co i jak chciaz liczę że uda się urodzić naturalnie.
Monia czego nie rozumiesz.? Jak się miało wcześniej cesarke to kolejny poród jak jest próba naturalnego to taka kobieta jest cały czas pod ktg na leżąco do toalety można ale zupełnie inaczej jak rodzi się naturalnie bez wcześniejszej cesarki, wtedy aż takiej kontroli ktg się nie ma
Ja po CC wstałam miałam pionizację dopiero po 24h, a tak to ćwiczyłam nogi i nie podnosiłam głowy. Przed wstaniem próbowałam usiąść, ale było to bardzo bolesne, więc miałam parę prób aż się udało i z każdym wstawaniem było coraz łatwiej.
Co do ktg to ja też musiałam leżeć i na takim rutynowym badaniu, ale to trwa pół godziny, więc ok, a w trakcie porodu też leżenie na lewym boku podczas ktg (najpierw próbowałam rodzic sn).
Monia no ja potem też normalnie szłam ale w trakcie badania ktg musiałam leżeć. Trwało to bodajże 2x pół godziny bo po pierwszym ktg się okazało, że przycisk był zepsuty i ruchy dziecka podczas których naciskałam na ten przycisk, w ogóle się nie zapisały.
No ale to byl pierwszy porod, sn i sam początek na porodówce. Potem mi ktg juz nie robiły a ja normalnie chodziłam i skakałam na piłce. Leżałam znów na parciu.