Aniball = łatwiejszy poród?

Zawsze trzymałam się zasady, że pierwsza próba w danej serii ćwiczeń to tak zwana próba "rozruchowa" :) w pierwszym tygodniu zawsze trzymałam się tych 18.5-19cm, mimo że spokojnie mogłam więcej. Po przeczytaniu forum i przeanalizowaniu najczęstszych problemów dziewczyn uznałam, że tak właśnie będę ćwiczyć, ponieważ wiele z nich nieoczekiwanie skarżyło się na niespodziewane krwawienia, gdy zbyt mocno przypompowały. 

Od jutra zaczynam ćwiczenia tym samym systemem. Dodatkowo po każdym ćwiczeniu będę robić masaż krocza olejem z wiesiołka zmieszanym z Wit. E. Rok temu dało to rewelacyjne efekty :)

Blueberry a na kiedy masz termin?

Termin mam na 20.09 chciałam po malu zacząć już ćwiczyć żeby na spokojnie to wszystko ogarnąć :) w ten czwartek zrobiłam 3powtorzenia i za każdym razem było 21cm, za drugim i trzecim razem pojawiło się delikatne krwawienie. Wczoraj dłużej skupiłam się na tym żeby balonik był w środku i na rozluźnianiu i spinaniu mięśni a wypchnelam balonik tylko dwa razy i za 1szym razem miał 20cm a za drugim 22cm , oczywiście pojawił się straszny ból i krwawienie. 

Naciskam raz pompka i wtedy aplikuje balonik bo lepiej mi się go wkłada i jak jest w środku to pompowalam zawsze 4-5 razy i tu chyba był mój błąd :( miałam zacząć od mniejszej ilości pompek , ale jest to moja pierwsza przygoda z Anniball i nie wiedziałam. Niby poczytałam te forum ale nie całe i tak to właśnie jest. 

Muszę również zakupic ten olej z wiesiołka może dodatkowo pomoże :)

Czy was też tak boli wypychanie tego balonika? Najpierw czuję parcie a potem jak wyskoczy to ból :/ 

U mnie był problem w ogóle z włożeniem balonika. Za pierwszym razem wkladalam go bez pompowania A wypychalam z jednym nacisnieciem.  Bolało jak cholera. Teraz już nawet tak nie boli Sama skóra ktora się rozciąga tylko pompowanie w środku (ostatnio mój rekord to 26 cm). To ciśnienie w środku jest bardzo nieprzyjemne i trochę się tego boję, że balonik pęknie albo ja :/ 

Właśnie jestem po ćwiczeniach. Ostatnio szło opornie więc zrobiłam parę dni przerwy A dzisiaj poszło 28 cm :) na jutro mam termin. Myślę że 28 cm uchroni mnie przed nacięciem Ale będę ćwiczyć dalej. A teraz do kina póki jeszcze trwają ostatnie chwile wolności :) 

Olcia1245 trzymam zatem kciuki żeby wszystko się udało ?? będzie dobrze :) szybkiego i bezbolesnego rozwiązania :) 

Widzisz ty z jednym naciśnięciem zaczęłaś wypychać balonik a ja z jednym naciśnięciem go wsadzalam i pompowalam jeszcze 3-4razy i to za 1szym podejściem :/ nie dziwie się że zaczęłam krwawić ale teraz mogę mówić że człowiek mądry po szkodzie ;) może zacznę od jutra delikatniejsze ćwiczenia chociaż nie powiem, że się boje :/ bo dzisiaj po stosunku też poleciała krew :/ ehhh 

 

Melduję się i ja po pierwszej serii ćwiczeń :) Jedno co mogę powiedzieć, to ćwiczenia po już zaliczonym jednym porodzie są o wiele łatwiejsze! Jak sobie przypomnę moje zeszłoroczne pierwsze podejście, kiedy w ogóle nie mogłam włożyć balonika i żal, że pewnie nie potrzebnie go kupiłam, to teraz jestem naprawdę mile zaskoczona :) Tak jak zapowiadałam, zaczęłam spokojnie, od 18.5cm. Balonik wkładałam nadmuchany 1 pompką. Najpierw był opór i dziwny dyskomfort, ale się udało.  Kolejne 2 próby już bez żadnych problemów. 2 próba 19 cm a 3 próba 20. Po ćwiczeniach zrobiłam jeszcze masaż krocza olejem z wiesiołka i Wit.  E. Jestem dobrej myśli i wierzę, że Wam też się uda! Blueberry, niepokojące to Twoje krwawienie... może warto, aby ginekolog zerknął, czy nic sobie tam nie uszkodziłaś? Kolejne ćwiczenia na pewno zacznij od małych obwodów. Masz jeszcze sporo czasu, rodzimy podobnie, ja mam termin na 22 września :) 

Blueberry 3 pompki to sporo jak na początek, pewnie nieźle się skrzywdziłaś. Może odczekaj lepiej z 3 dni zanim wrócisz do ćwiczeń. I nie spiesz się już. Im bliżej porodu to też hormony zaczynają działać i rozluźniają więc łatwiej o osiągnięcie oczekiwanego obwodu. 

JustynaSz123 pewnie masz rację :) Zrobię sobie kilka dni przerwy z balonikiem żeby sobie jeszcze większej krzywdy nie zrobić :) myślałam że postępuje dobrze, a tu widzicie :)  kupie jutro sobie olej z wiesiolka bądź że slodkich migdalow i zacznę masaż a potem wrócę do ćwiczeń :) 

ginekologa mam za tydzień we wtorek to oczywiście powiem wszystko co i jak :)

Nat-O termin z USG pokazywał mi ostatnio na 09.09 dlatego też myślę z tyłu głowy tak zadzialalam żeby szybko, szybko i już chciałam mieć efekty WOW  bo może mała wyjdzie wcześniej więc żebym była gotowa ;)  no tak to już jest :P pierwsza ciąża i chciałoby się żeby wszystko poszło gładko i sprawnie :)

Dziewczyny a gdzie moge kupic aniball? 

Od ktorego tygodnia najlepiej z nim ćwiczyć?

Hej Madzialeneczka27 ? 

Ja Anniball kupiłam akurat w aptece internetowej Gemini,bo robiłam zamówienie większe już dla dziecka  ale jak masz Facebook'a to wpisz sobie Anniball i tam wyskoczy profil z ich sklepem bo można kupić tam balonik z różnymi akcesoriami :)

Balonik najlepiej zacząć stosować 3-4tygodnie przed porodem :)

 

 

 

 

Hej dziewczyny. Udzielalam się na forum w lipcu, ale nadal obserwuje wątek (w wolnej chwili bo maleństwo strasznie absorbuje). Urodziłam, bez nacięcia, pęknięcia a nawet otarcia chłopca o wadze 3710 g obwód główki 34cm. Najważniejsze to przytrzymywać balonik w jego najszerszym obwodzie na wejściu do pochwy. To właśnie to miejsce ma się rozciągac. Owszem w środku też, dlatego balonik pompujemy, czekamy chwilę aż wszystko tam się rozciąganie i bardzo powolutku wyciągamy balonik. Przy dużych obwodach może wręcz wyskakiwac i dopiero wtedy robia się urazy :p dlatego ważne jest, aby kontrolować wychodzenie balonika. 

Krwawieniem się nie martwcie. Ja miałam kryzys 24 cm. Walczylam z nim tydzień czasu. Krwawilam okropnie. Chłopak był przerażony i chciał przerywać ćwiczenia. Ja jednak wiedziałam, że jak dalej nie będę ćwiczyć to przy porodzie będzie dużo gorzej, bo dziecko ma główkę ponad 30 cm.. To mnie motywowalo �

Asiula A do ilu cm obwodu doszłaś podczas ćwiczeń?

Dziewczyny a ile ważyły wasze dzieciątka w 35-36tyg? Moja miała tydzień temu 2955 więc duża babka będzie, a z raportu z USG widzę że jej obwód główki na tą chwilę to już 32cm �

Ucielo poprzedni wpis :) 

Moja tydz temu już miała główkę 32cm więc ciekawe ile jeszcze urośnie i czy będę w stanie urodzić SN.. motywujące jest to, że dziewczyny rodzą dzieci z główką 34cm i to bez otarcia także nic tylko ćwiczyć z balonikiem ! :) 

Pierwsze dziecko w 36 tygodniu miało wg USG 3700g. Ostatecznie urodził się po terminie 5 dni z wagą 4150g i obwodem główki 35cm. Poród bez najmniejszych obrażeń i powikłań, cały czas wspominam go jako wyjątkowe i pozytywne wydarzenie. Obecny dzidziuś w 35 tygodniu miał 3200g i 33 cm obwodu główki. Zanosi się na kolejnego ponad 4kilowego klopsa, ale kompletnie się tym nie przejmuję, pamiętając doświadczenia z pierwszego porodu :)

Nat-O jesteś motywacja :) dzięki właśnie takim wpisom, ja jako pierworódka wrzucam na luz i wierzę że będzie dobrze :) 

 

Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu - tak mnie przekonywała moja położna :) ale oczywiście warto naturze pomóc jeśli jest taka możliwość,  dlatego ćwiczenia z balonikiem, masaż krocza i inne wspomagacze typu łykanie oleju z wiesiołka czy picie herbaty z liści malin były dla mnie oczywistością. Jasne, że każdy poród to jedna wielka niewiadoma,  ale ja osobiście nie lubię sentencji "jakoś to będzie". Jeśli jest coś, co może pomóc to na pewno to zrobię :) żebym sobie później nie wypominała,  że kurczę,  a mogłam spróbować.  Te wszystkie metody na pewno nie zaszkodzą, a jeśliby miały choć minimalnie pomóc to warto �

A więc Blueberry podlecz jak najszybciej swoje uszkodzenie i zaczynamy cisnąć dalej ;) Ocalone krocze to inwestycja w swoje zdrowie. Mnie najbardziej do walki o ochronę krocza zmotywowaby historie teściowej i mamy, które rodziły laaata temu i do dzisiaj odczuwają skutki nacięcia. Moje przerażenie budzi przede wszystkim historia teściowej, że jej blizna po nacięciu boli na zmianę pogody.  No obłęd! Ale jak widać - zdarzają się takie kwiatki. 

Olcia a jak tam u Ciebie? Wczoraj miałaś termin - daj znać, czy jesteś jeszcze w dwupaku czy już cieszycie się sobą i najważniejsze- czy balonik się spisał �

Herbatka z liści malin kupiona, od dzisiaj ją kosztuje, olej ze słodkich migdałów pójdzie dzis w ruch do masażu a olej z wiesiolka do picia mam zamówiony i będzie w piątek więc działamy :D też strasznie boje się tych pęknięć i nacięć więc trzeba zrobić wszystko by pomóc naturze i zadbać o to żeby nie było przykrych niespodzianek :) a z balonikiem wstrzymam się jeszcze dzień bądź dwa i zacznę od mniejszego obwodu ?

Blueberry - dobry plan! 

Podpowiem jeszcze, że od 36 tygodnia ciąży suszone daktyle pomagają w skróceniu czasu porodu ;) To info z angielskich źródeł od samych położnych.