Fajnie się Was czyta! Naprawdę się cieszę że balonik zyskał popularność. Ćwiczcie, bo nic innego tak nie pomaga już w trakcie porodu jak pewność własnego ciała! Jesteśmy stworzone do rodzenia i mamy na to siłę, to tylko odejście od natury pozbawia nas panowania nad tym co się dzieje w czasie rodzenia Maleństwa. Szpital ma zapewnić bezpieczneństwo ale to my rodzimy i dałybyśmy sobie radę również w domu ściskam Was przyszłe mamusie!
Moja córeczka ma 17 miesięcy i często wracam myślami do cudownych chwil kiedy się rodziła
Karolaa to ja dzisiejszy wynik z poludnia 20,2 ale przy nacisku 10 razy wiec albo zaciskam mocno miesnie przy tym dlatego on tak nie rosnie albo nie do konca pompki i puszczam musze wieczorem przyuwazyc jak ja to robie wiec pochwale sie moimi wynikami dla tych dziewczyn które sa blisko rezygnacji bo jak wiecie mialam bardzo duzy problem z aplikacja myslalam ze nie dam rady a tu prosze udalo sie 3 dnia proby + dodatkowy masaz i zawsze po ogrzaniu krocza :
1 dzien rano: 17 cm, wieczor: 18,5 cm
2 dzień rano: bez wypychania samo rozciaganie południe 20,2 cm i narazie to tyle nastepna gimnastyka wieczorem. Wczoraj wypychalam w pozycji półleżącej a dzisiaj wyprobowalam stojaca z oparta noga o łóżko przy lusterku gdzies tu wyczytalam ze fajnie tez tak ćwiczyć:) nudzi mi sie w domu jak widac to bede ćwiczyć:) w 2 trymestrze cwiczylam na steperze i rozciaganie trochę przez co czulam sie super teraz nie ćwiczę i taka slaba sie zrobilam… boje sie tego ze mnie znowu potną:( ktora pierwsza majowa mama bedzie sie rozpakowywac? Ja chyba ostatnia 26 maja, Karolaa 20-go i 15 -go maja kloto dobrze napisalam? Maj sie zbliza wielkimi krokami:) doczekac sie nie moge:)
Kasia1989 - ja ćwiczyłam codziennie, teraz po terminie co 2 dzień, tak z 40min, w pozycji stojącej, bo tylko w tej mi sie udawało. najwięcej udało mi sie 31,5, a teraz juz na sam koniec jakbym sie cofnęła, 30cm podtrzymuje, jakoś juz nie mam siły więcej i ciężej się stoi, a jak zaczynam ćwiczyć to zaczynam od wypchnięcia tak z 28 cm żeby żel sie w środku rozprowadził, bo ten pierwszy raz ciężko wyprzec. Kolejny juz zwiększam do 30cm. Mój mały cos się nie spieszy na ten świat , wczoraj u lekarza 1,5cm rozwarcia a mały ma już 4020gr. no nic czekamy…
NATI87, to teraz trzymamy więc kciuki za Ciebie i czekamy na info od Marlena-1992 A potem to będziemy rodzić w takiej kolejności, jak opisała to Kasia1989, chociaż z tym różnie może być
Super jak jak już chciałabym osiągnąć te 30 cm jestem niecierpliwa
terminy podane jak najbardziej prawidłowo, a jak będzie to zobaczymy
NATI87 juz jestes blisko przytulenia sie z maleństwem:) duzy ten Twoj Babelek:) trzymamy kciuki za szybki bezbolesny i szczęśliwy poród:) ja wlasnie zauważyłam ze juz bardziej sie rozciaglam bo wczoraj przy nacisnieciu 3 razy pompki nie musialam trzymac balonika dopiero jak spuscilam powietrze to musialam go przytrzymac zeby nie wyskoczyl a dzisiaj dopiero moglam go puscic przy 7 pompkach zeby nie uciekal:) jak go mam zamiar wypchnac to robie bardzo powoli tak zeby miesnie mialy czas na przyzwyczajenie do obwodu i w zasadzie jak przekroczy w srodku te głatkie miesnie kegla i jest na wysokosci krocza to juz musze z nim walczyc bo to miejsce samo go wypycha mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi:) Ale powiem wam ze to jak dla mnie mniej boli niz jak swiadomie go wypierałam samymi miesniami, wiec u mnie zdecydowanie lepiej delikatnie mu pomoc przy wychodzeniu i przytrzymac dosyc mocno zeby za szybko nie wyskoczyl.
Karolaa ja zupełnie jak Ty naleze do tych niecierpliwych:) wszystko bym chciala miec od razu:)
Aha dziewczyny nie wiem czy juz tu wspominalam a nie chce sie wracac i szukac zalecam branie vitagyn c to jest witamina c w globulkach dopochwowo uszczelnia naczynia krwionośne i zakwasza tam środowisko dzieki niej jest mniejsze prawdopodobienstwo obtarc no i infekcji a jezeli sie juz zdazy komus obtarcie to takze goi rany z tym ze ostrzegam moze troszke szczypac w takim wypadku a przy baloniku czesto takie rzeczy sie zdarzają kobiety w ciazy jak najbardziej moga to stosowac 2-3 razy w tygodniu zalecaja.
Wlasnie mialam maly problem z aplikacja tej witaminy:/ nie chciala tam “zostać” ze tak powiem przypuszczam spowodowane rozciagnieciem i miesnie nie trzymaja tak jak wcześniej mam nadzieje ze po porodzie wszystko wroci tak jak bylo:/
Pierwszy raz zrobiłam 2 rundy i naprawdę jest lepszy efekt - prawie 24 cm dokładnie 23,7 cm. Mam nadzieję codziennie poprawiać swój wynik, chociaż jak patrzę na balonik przy aktualnym wyniku to aż trudno mi uwierzyć że osiągnęła te 30 … Ale codziennie jest lepiej
Cieszę się że jest to forum i można z Wami pogadać na ten temat, bo naprawdę niewiele osób wie o baloniku, a jak komuś opowiadam to najczęściej słyszę “ja bym ie ryzykowala” albo " i tak nic Ci to nie da" …
Ja mam podobne odczucia co do podziału ćwiczeń na tury i choć mój wynik nie jest na razie imponujący (23 cm) to już sam fakt, że po ćwiczeniach nie jestem obolała działa na mnie mobilizująco… na początku 16,5 cm to było osiągnięcie dla mnie. Dziś zaczęłam łykać wiesiołek, natomiast liści malin w aptekach dostać nie mogę… też miałyście problem z tym, aby je kupić?
Kloto bez problemu dostaniesz w zielarskim liscie maliny 100% w aptece rzadko której jest a jak jest to 50 % albo i mniej.
Karolaa rozciagniemy sie zobaczysz a po porodzie będziemy z siebie dumne na wspomnienie przez co przechdzilysmy z tego co czytalam na tym forum to kazda dziewczyna sie bała czy osiagnie 30 a później szlo jak burza mamy jeszcze duzo czasu a codzienne cwiczenia daja efekty, co do opowiadan o baloniku to ja wspominam ze stosuje ale nikogo to nie obchodzi bo nie. Wiedza o co chodzi to tak jak bym jakiemus tubylcowi opowiadala o smartfonie:) moja mama smieje sie ze sobie “dobrze robię” dla nich wszystkich to naciecie krocza nie wydaje sie byc straszne to i po co to wszystko stosowac ale nie wiedza bo nie przezyli.
Kloto a jak tam z tym sluzem u Cb bo pisalas ze chyba troszke czopu tez wylecialo…juz nic więcej nie bylo?
Wczoraj po ćwiczeniach też miałam delikatne krwawienie, ale czopu już nie było chyba. Jutro mam wizytę u mojej ginekolog to ciekawa jestem co mi powie. Dzięki za info odnośnie sklepów zielarskich. No i chyba wypróbuję to witaminę co polecasz
Dziewczyny dzisiaj po porannych cwiczeniach jak urodzilam balonik to mialam parcie straszne ma pecherz przy cewce moczowej i teraz nie wiem czy moze sie tam obtarłam i takie uczucie nie miłe czy Wy tez tak macie badz mialyscie? Ja zawsze jak cwicze to mi sie siku chce momentalnie i to mnie wkurza bo zawsze opróżniam pecherz przed:/ żadnego szczypania czy krwi nie było.
Kloto to moze sie cos zacznie:)
Ja odczuwam również parcie na pęcherz po cwiczebiach, ale takie w normie jak przez cały dzień, bo i tak chodzę średnio co 30 minut ale znowu ja bardziej przy wypieraniu balonika czuje parcie na dwójkę że tak powiem … więc już wiem że lewatywa chyba będzie niezbędna
Ja bym wolała, aby jeszcze z 2 tygodnie mała w brzuszku posiedziała tak prawdę mówiąc
Może jakieś bakterie się tam dostały? Nic nie piecze przy oddawaniu moczu? Polecam pić profilaktycznie wodę z dodatkiem soku z żurawiny, zrobiłam jakiś czas temu posiew z moczu gdzie wychodowani bakterie, a podczas kolejnego badania ogólnego po 6 dniach żadnych bakterii nie było, pomimo, ze antybiotyku nie brałam w tym czasie, bo wyniki posiewu były tego samego dnia co badania ogólnego (jednak trochę się na posiew czeka…) Możliwe jednak, ze to zwykły ucisk coraz większego balonika na pęcherz daje taki efekt
Teraz juz czuje sie normalnie moze podraznilam cewke czy cos ale nic mnie mnie nie pieklo…
Karolaa wiem cos o dwójce
NATI87 jak tam z Tobą tulisz maleństwo?
Gdzie tam, mały nadal siedzi;/ jutro kolejne KTG zobaczymy co lekarz powie . Dziś próbowałam jeszcze ćwiczyć z balonikiem ale czułam jakiś ból i potem zobaczyłam trochę krwi, być możne podczas wczorajszego seksu sie obtarłam (chcieliśmy przyspieszyć poród) i trochę sie przestraszyłam i zaprzestałam ćwiczyć. Wcześniej mi sie to nie zdarzało. Jutro spróbuje znów , bo 2 dni juz nie ćwiczyłam. Główka wg usg 35cm a ja z balonikiem wypychałam 30cm , raz 31,5cm ale dziecko duże wiec trochę sie obawiam.
NATI87 wszystko będzie dobrze zobaczysz:) a mnie miednica boli po lewej stronie i pachwina po prawej ale to mnie tak zabolalo ze az trudno mi bylo ustac na nogach maly kopie przy kosci łonowej bo czujejaj jak po tej bliznie jeździ nie wiem czy juz by sie macica opuscila? Czuje sie jak bym miala sie rozleciec:/ ogólnie kiepski dzisiaj mam dzień.