Zmiana przedszkola

Mam wielki problem.  Syn lat 4 chodzi do przedszkola bardzo blisko nas. Niestety od jakiegoś czasu przedszkole ma problemy finansowe, rezygnują z zajec( a płaci się tyle samo) w dodatku wielu kolegów mojego syna właśnie odeszło do szkoły. Nie ma żadnej pewności że przedszkole będzie działać we wrześniu. Teraz na wakacje jest otwarte ale na zasadzie luźnych zabaw i posiłków, brak zajęć . 

Nie moge sobie pozwolić na to że syn straci placówkę we wrześniu bo jestem w ciąży. Nie chcę też go obciążać tak radykalną zmianą tuż przed porodem ( rodzę na koniec pazdziernika). Mam co prawda polecone przedszkole też blisko nas, ale strasznie się boję że to za dużo i dla mnie i dla syna.... 

Co byście zrobiły?  Czekały w tym co jest na rozwinięcie ? Zmieniły ? 

Zaznaczam że nowa grupa w tym nowym przedszkolu startuje od września.

Ja jestem w podobnej sytuacji, z tym ze u nas zajęcia odbywają się normalnie, natomiast przeprowadziłam się do miejscowości oddalonej 14 km od domu. Syn od września będzie chodził do tego samego przedszkola.  Wydaje mi się, że narodziny siostry i nowe przedszkole może być zbyt dużym obciążeniem dla niego. Rozmawiamy z synem o możliwości przeniesienia go do przedszkola bliżej, ale wydaje mi się, że przepisanie będzie większym wyzwaniem niż dowożenie go do innej miejscowości. ale To mój przypadek, w Twojej sytuacji, pewnie zdecydowałabym się na przepisanie, bo jeśli faktycznie zamknie się przedszkole to trudniej będzie dołączyć do grupy którą już funkcjonuje, lub szukać miejsca w innym przedszkolu

Ja również boję się u dzieci zmian przedszkola czy żłobka. Syn poszedł w Lipcu do przedszkola zastępczego i akurat trafił jako jedyny do grupy stalej. Dzieci z zewnętrz były w innej grupie gdzie sa koledzy syna. Jednak synowi bardzo podoba się w nowym przedszkolu i chętnie zostałby tam … od września za to zmieniamy żłobek dla młodszego syna i mam nadzieję , że on tez dobrze zniesie zmiany. 
Jednak na Twoim miejscu zmieniłabym przedszkole żeby mieć pewną opiekę dla dziecka od września . Po porodzie lżej będziesz miała jeżeli syn będzie chodzić do przedszkola. Nie wiem jak u Ciebie ale u nas ciężko z miejscem w najbliższych przedszkolach. Do najbliższego nie mamy szans dostać się .. narazie syn chodzi do oddalonego 5 km , a zastępcze w lipcu znqjduje się dużo dalej i w przeciwnym kierunku niż nasze prace… ale cóż..;)

U nas na państwowe nie ma szans, bo oboje pracujemy. Niestety ale realia są straszne. Więc wybieramy prywatne ale jak najbliżej i z dobrymi opiniami. 

Narazie umówiłam się na rozmowę we wtorek, może to mi trochę pomoże 

Idź na rozmowę zobacz.  Może akurat dziecku się spodoba w nowym przedszkolu czasami my dorośli boimy się bardziej niż dzieci 

Może warto dać go do nowego przedszkola skoro jest pewniejsze , będziesz spokojniejsza a dzieci szybko zAwieraja nowe znajomości więc myślę że syn sobie poradzi ;) 

Nie zastanawia się a zapisz póki jesteś jeszcze na chodzie do tego przedszkola kolo Ciebie - adaptacje  mu zrób ze dwa razy nich zobaczy salę,nowe dzieci,panie :) 

Skoro mówisz że już licho tam to lepiej nie będzie:/ 

Jeśli obecne przedszkole ma takie problemy to myślę, że warto jest je zmienić. Lepiej teraz niż jak później powiedzą, że przedszkole zamykają.

Lepiej mieć jakąś alternatywę 

Też może już się orientuj ile tam dzieci  już jest zapisanych na wrzesień, żebyś nie została z niczym  w razie czego :) 

Będąc w takiej sytuacji zmienialabym , jeżeli na tym etapie rezygnują z zajęć to troszkę słabiutko. Dzieci na tym tracą przeogromnie 

No pewno że tracą i nie wiedzą nawet co się dzieje, że tego nie ma ani tego nie  i nie będzie...

Jestem po spotkaniu w potancjalnym nowym przedszkolu. Już wiem skąd tyle polecajek. Dyrektorka mimo że młoda to opowiadała z taką pasja i zaangażowaniem że miło się jej słuchało. W dodatku sama była nauczycielem w swojej placówce, więc nie jest tylko Panią Dyrektor a problemy dzieci nie są jej obce co było czuć. Dla niej chcieć to moc i mimo że ma malutkie przedszkole to jest w pełni wyposażone nawet w ROBOTA edukacyjnego Emys. Wyszliśmy z mężem od niej wiedząc że chcemy tam posłać syna. Przed nami najcięższa decyzją, bo wiem że synkowi z początku będzie zły i na pewno nie będzie chciał zmiany ale teraz widzę jaka przepaść jest między tymi placowkami

Oprócz fajnie wyprawianych urodzin dzieci, są też pikniki rodzinne, dni kolorowe czy dni strażaka i innych, przedstawienia, teatrzyki, spotkania ze zwierzętami, wycieczki, a nawet w najstarszych grupach nocowanki raz na jakiś czas gdzie dzieci urządzają piżama party . 

Kadra zgrana bo są od 7 do 4 lat u niej więc raczej jest im tam dobrze.

Mamina tym bardziej nie ma się nad czym zastanawiać. Dzieci bardzo szybko się adaptują, zawierają nowe znajomości. 

Eee to Mamina dawaj synka tam :) już nie ma co się zastanawiać :))

Mamina to przenoś dziecko napewno mu się spodoba 

Wygląda to  wspaniale. Małe przedszkole a tak ciekawie zorganizowane. Super. Nie ma co się zastanawiać 

Ja zmieniłam placówkę miesiac przed porodem. Ze zlobka prywatnego na publiczne przedszkole i nie żałuję tej decyzji 

Potrzebuje porady. 

Od 19 sierpnia mamy adaptacje w nowym przedszkolu. Więc ostatni dzień w starym przedszkolu to będzie 14 sierpnia.

Co kupic dla cioc ? Zaznaczę że wolę żeby to był drobiazg niż wielka biżuteria.

Czy syn ma się jakoś żegnać z kolegami?  Czy to nie będzie dla niego zbyt smutne ?