Zmiana pozycji dziecka w brzuchu

Drogie mamy, w którym tygodniu ciąży wasze pociechy ułożyły się główką do dołu? U mnie poród co raz bliżej, bardzo chciałabym rodzić naturalnie, ale niestety póki co ułożenie dziecka na to nie pozwala :( Jestem ciekawa waszych historii, mam nadzieję, że podniosą mnie na duchu :) 

U mnie akurat w obu ciążach bardzo szybko byli głowa do dołu a finalnie i tak rodziłam poprzez cc. Mówi się że do 34tc może się dziecko przekręcić samo, ale słyszałam że dzieci przekręciły się też w 37tc ale to było już bolesne

Moja była główką w dół. 

Sama jestem ciekawa czy jeśli dziecko jest inaczej jak główką w dół czy dalej są praktyki nagniatania brzucha żeby dziecko wyobracać;( 

DaNutka tak, dalej stosuje się obrót zewnetrzny ale ja bym się w życiu nie zgodziła 

Mamina, a mnie ostatnio położna powiedziała, że takich praktyk się już nie stosuje, że jest to podobno błąd w sztuce.. Już sama nie wiem jak to jest. Bardzo chciałabym, żeby brzdąc się obrócił, to moja pierwsza ciąża i chciałam rodzić SN.. :( Leżała najpierw w poprzek i ostatnio już czułam, że kopniaki i ruchy są wyczuwalne w innych miejscach, więc myślałam, że zmieniła położenie. Po wizycie u ginekologa okazało się, że owszem, zmieniła, ale na pośladkowe :D 

Rodziłam w październiku i na grupie dla mam październikowych sporo z nich miało obrow zewnetrzny. Co więcej babeczka która ze mną leżała w szpitalu też miała. 

Niestety dalej się to praktykuje choć ba szczęście już coraz mniej

Ojeju. W takim razie cieszy mnie, że położna z mojego szpitala twierdzi, że już się tego u nas nie praktykuje. Nie wiem jak to wygląda z punktu medycznego, ale jakoś sobie nie mogę wyobrazić, że ktoś gniecie mi brzuch, żeby obrócić małą.

W Polsce jest to raczej mało powszechne działanie, bo mało kto potrafi bezpiecznie obrócić dziecko. 

Możesz poszukać ćwiczeń sprzyjających obrotowi na YT

W 3 trymestrze juz corka byla główka w dół. Dosyc długo czekalam i sie niecierpliwilam tak jak Ty. 

W szpitalu w którym rodziłam nadal wykonuje się obrót zewnętrzny i nawet już zaczelam o tym czytać pod koniec 2 trymestru i się zastanawiać czy to będzie konieczne. A ktory to miesiac ? Trzymam kciuki żeby dzidzia ułożyła się do dolu :) 

Mniej więcej od 37 tygodnie był głową w dół ale nie do końca. Dopiero na porodówce ginekolog powiedziała że jeszcze jeden skurcz i jak się nie Ułoży tak jak trzeba to cesarka ale udało się. Było to kilka minut przed jego przyjściem na świat 

U nas 33 tydzień i główka w dole i to dosyć nisko więc muszę uważać. Jest dużo ćwiczeń pomagających dzieciaczkowi się obrócić, można robić w domu. 

Iwona, już prawie 33 tydzień i powiedzieli, że jesli tak do około 34-35 tygodnia się nie ułoży to już potem marne szanse, bo nie będzie miała miejsca 

podobno ćwiczenia w domu dużo mogą pomoc dziecku się obrócić , spróbuj ;) ja dopiero 27 tc wiec to jeszcze przede mną ;)

Na platformach społecznych jest dłużo filmików jak ćwiczeniami pomóc maluszkowi sie obrócić.

Mnie się też gdzieś obiło o uszy, że obrót zewnętrzny ma być (czy już jest?) zakazany, ale pewności nie mam. Jednak uważam, że to faktycznie zbyt ryzykowne i może racja żeby to wycofac;)

ja nie mam pojęcia czy jest to zakazane, widziałam kilka filmików z wykonania tego procederu i nie wygląda to fajnie, ani bezpiecznie.

Zazwyczaj do 34 tygodnia dzieciaczki się obracają, później już są trochę mniejsze szanse. U nas akurat synek obrócił się w 6 miesiącu i tak został już do końca ciąży.
Ale można pójść do fizjoterapeuty i pokaże pozycje sprzyjające obróceniu dziecka. Nie jest to to samo co obrót zewnętrzny, tylko bardziej ułatwienie żeby się dziecko samo obróciło.