Od pewnego czasu mój synek zaczął zgrzytać zębami ale nie w trakcie snu, po prostu popisuje się ma nowe mleczaki i nieraz słyszę jak z uśmiechem nimi zgrzyta. Boję się żeby nie zrobił sobie tym krzywdy gdyz uważam że robi to zbyt często. Czy miałyście taki przypadek u swoich pociech i może macie jakieś sposoby na to?
Zgrzytanie zębami może świadczyć o znajdujących się w organizmie dziecka pasożytach.Najlepiej skonsultować to u lekarza i wykonać badania.
Moja siostra w wieku dziecięcym również zgrzytała zębami, lekarz zdiagnozował u niej owsicę . Więc zdjagnozuj to z lekarzem
Zgadzam się jest to najczęściej pierwszy objaw owsicy. Obserwuj kupkę Malucha pod kątem "białych kreseczek".
Obserwuję i nic nie ma ... nie miała szans by się tym zarazić. Ale jak jest to możliwe to pójdziemy do lekarza, najgorsze że ten wirus się panoszy... masakra...
u nas szybko minal ten okres, wydaje mi sie ze to kwestia nowych umiejetnosci
KontrolaJakosci89, czy Twoje dziecko nie przechodziło stresu? Być może dziecko ma stany lękowe? Zgrzytanie zębów u dziecka mogło stać się u Twojego dziecka nawykiem.
Przyczyn zgrzytania zębami może być kilka, np. nawyk lub stany lękowe, następstwa urazu (np. wypadek samochodowy), nasilony stres, zaburzenia trawienne.
Moja ma 5 ząbków coś tam próbowała zgrzytać ale rozpraszalam ja zeby tego nie robiła i jakoś udało się na razie nie robi
Również często słyszałam że zgrzytanie zębami może oznaczać jakieś pasożyty w organizmie dziecka. ogólnie dziecko które chodzi do żłobka powinno być odrobaczane co jakiś czas. jeśli zgrzytanie będzie się utrzymywało poszła bym na Twoim miejscu do pediatry po skierowania na podstawowe badania. jednak niestety w kale nie zawsze to wychodzi.
Dobrze byłoby skonsultować to z pediatra. Mogą to być pasożyty a może córka poznała tą umiejętność i to dla niej zabawa taka, coś nowego.
Moj syn miał taki etap lecz wiązał się on z poznawaniem świata i swojego ciała. Robił to za dnia. W.nocy jednak nie zauważyłam takiej czynności. Gdyby występowało to w nocy zastanowilabym się co jest tego przyczyną.
Na razie obserwuj dziecko. Jeśli potrwa to dłużej skonsultuj z lekarzem.
Gdzieś kiedyś czytałam, że jest to objaw pasożytów. Może pod tym kontem warto sprawdzić czy wszystko ok?
Kontrola jakości, zadzwoń do przychodni i zapytaj co w tej sytuacji zrobić skoro panuje koronawirus ,czy przyjść z dzieckiem do przychodni na konsultacje czy na razie się wstrzymać i przeczekać jakiś czas.
Od poniedziałku będę bombardować przychodnie telefonami... badania chyba będę mogła zrobić bez zabierania dziecka tylko pobiore próbkę kału i zaniose a wynik jak będzie dodatni względem pasożytów to będzie wiadomo co robić...
Ogólnie w nocy nie zgrzyta zębami tylko za dnia... ale coraz częściej i bardziej... wrrr ...
Nie wiem czy dziecko się czymś stresuje... Ogólnie jest pogodna i radosna, cały czas z nią jestem.
Ale ostatnio zrobiła się nerwowa, no i raz jak spała pod czas podróży to takie miała jakby drgawki jak by się czegoś przestraszyła...
Może coś na rzeczy jest z tymi stanami lekowymi...
Tylko co robić gdy już zgrzyta... palec jej wkładać do buzi czy co robić?
Kontrola jakości- ja nie robiłam testu. Po prostu dałam dziecku lek i tyle. Po dwóch tygodniach druga dawka. Zgrzytanie zębów przeszło, ale stosowaliśmy zasadę, że nie wolno w czasie terapii jeść słodyczy
Kontrolajakości ja swoją rozsmieszałam żeby tego nie robiła.
Ibecnie przynajmniej u nas wszystkie przychodnie sa zamkniete a pomoc lekarska odbywa sie tylko i wylacznie przez telefon.
Chorowanie w tym momencie to nienajlepszy czas, nie mamy na to wpływu, ale stres związany z niedogodnościami nie polepsza sprawy... cieszę się, że nam póki co nic nie dolega i nie zazdroszczę dziewczyny
Ja nawet nie wiem czy przychodnie da zamknięte. I tak nie mam zamiaru do nich iść. Będę w pn dzwonić po prostu po e-recepte
Ja nie wiem czy jeszcze wizyta z synkiem nie będzie potrzebna bo po antybiotyku jeszcze kaszle :( Najpierw na pewno zadzwonię.