Nie wiem, czy to ja jestem jakaś dziwna, czy to się naprawdę zdarza, ale serio potrzebuję się wygadać i może ktoś coś podpowie.
Mój facet ma 28 lat, jesteśmy razem kilka lat, ale… seksu prawie nie ma. I nie mówię o chwilowym spadku formy to trwa. Ja mam ochotę, potrzebuję tej bliskości.
Zaczęło nas to naprawdę dzielić. Kłócimy się przez to coraz częściej. Ja czuję się odrzucona… ja też mam uczucia. I potrzeby. I nie chcę być tą, która ciągle chce, przez co wychodzi na jakąś desperatkę albo kogoś, kto robi problemy z niczego.
Zaczęłam się zastanawiać, czy to coś ze mną jest nie tak. Czy ja robię coś źle? Za bardzo naciskam?
Albo może z nim jest coś nie tak hormony, stres, nie wiem… tylko że on nie chce o tym gadać, nie chce iść do lekarza, nie chce w ogóle tego ruszać, jutro idzie zrobić wyniki bo już ma dość mojego słuchania.
Miałyście coś podobnego? Da się to jakoś ogarnąć, zanim się całkiem pogubimy?
To baaardzo trudny temat… bo stereotypowy model mezczyzny to ten ktory jara fajki, zarabia wiecej niz zona i… ciagle chce seksu. To niby takie męskie.
Niestety ale bez szczerej rozmowy to nic sie nie uda.
Mialam podobny problem, choc ja z moim facetem jestwm juz 13 lat i po prostu balam sie ze cos w nim sie wypalilo. Twz sie klocilismy bo ja sfrustrowana potrafilam krzyknac ze juz mnie nie chce bzyknac nawet itp.
Ale u nas od poczatku oboje mowilismy jasno ze seks jest dla nas wazny.
Okazalo sie ze moj maz mial bardzo kiepski okres w swoim zyciu, tzn zmiana pracy na niby dobra ale zupelnie inna… tęsknił za stara praca, za starymi ludzmi, za tym jak robil… do tego stres bo ja w ciąży z drugim dzieckiem i… no okazqlo sie ze on jednak nie bardzo chce jak ja w ciazy…
Ja urodziłam, on znowu zmienil prace, duzo rozmawialismy.
Mój też przyjaciela który wprost mi mówi że jego koledzy właśnie w okolicach trzydziestki już wcale nie czują takiego popędu i wszystko ich przytłacza bo praca rachunki kredyty dom dzieci i że to w większości są takie przechwałki kogo to oni by nie zaliczyli
Dużo rzeczy ma na to wpływ.
Stres w pracy, może w domu, na pewno wasze kłótnie też wpływają na to negatywnie, może problem z hormonami.
Mój mąż miał tak też jak przestał uprawiać sport, od takiego zasiedzenia też spadło mu libido.
A może też po prostu wkradła się do was rutyna i to już nie sprawia tej samej przyjemności co kiedyś.
Tu pomoże tylko szczera rozmowa, nic innego. Nic też się nie zmieni, jeśli tylko jedna osoba chce zmiany
To nie z Tobą jest coś nie tak – potrzeba bliskości jest naturalna. Jeśli partner unika rozmów i pomocy, to ciężko coś zmienić bez jego zaangażowania. Dobrze, że robi badania – może coś wyjaśnią. Spróbuj delikatnie, bez presji, zachęcić go do terapii par. Nie jesteś sama z tym problemem.
Zgadzam się, hormony i stres mogą mieć ogromny wpływ, ale ważne jest też, żeby obie strony chciały nad tym pracować. Bliskość to nie tylko fizyczność, ale też komunikacja i wzajemne zrozumienie. Jeśli tylko jedna osoba się stara, trudno coś zmienić. To musi być wspólna droga.
Macie racje, zastanawiałam się czy to nie przez stres, pracę, albo właśnie to, że się zaczęliśmy przez to kłócić i wszystko się nakręca .
Z tym sportem to ciekawe, bo on kiedyś był bardzo aktywny, a teraz bardziej „kanapowo” może to też ma znaczenie.
Zrobi w końcu badania, zobaczymy, co wyjdzie może faktycznie coś jest na rzeczy, tylko się trochę wstydzi albo nie chce się do tego przyznać. Mam nadzieję, że to coś, co da się ogarnąć, ale też wiem, że sama nie dam rady, jeśli on nie będzie chciał zmian…
Przyczyn może być dużo trzeba zacząć od zwykłej morfologi żeby zobaczyć co i jak. No to faktycznie dziwne że facet nie ma ochoty na seks w ogóle. Wiadomo że ktoś może mieć gorszy dzień czy nawet tydzień ale miesiąc czy dwa to już długo
Może faktycznie są jakieś problemy hormonalne.
A próbowałaś może jakoś spontanicznie go zachęcać? Nie mówić nic o tym, ale np zrobić jakąś kolację, lampka wina, jakąś seksowna bielizna?
Hmm to faktycznie może jest podłoże hormonalne albo też jakaś blokada w głowie. Czasami się próbuje wszystkiego, a jak coś się w głowę wbije, to dopóki nie wyjdzie to się nic nie udaje
Powiem moze na moim przykladzie… ja tez nie mam ochoty. Partner naciska ja jakos no sorry nie. Czuje takie jakby obrzydzenie. ;/ i to wszystko po ciazy i trwa to juz rok. Tez sie klocimy o to ale ja jakos nie moge sie przelamac. Przytulania ok tylko jak ma dojsc do zblizenia to jak to mowi moj chlopak odskakuje jakby ktos mnie poparzyl ja to mam przez stres… za duzo na glowie itp.
U was moze byc podobnie… stres praca moze tez hormony. Moze poprostu jak kobieta " przekwita" nie wiem jak to u mezczyzny sie nazywa
Bardzo ciężki temat właśnie dlatego że chodzi o mężczyznę , oni nic nie chcą mówić co im nie pasuje co ich męczy itp . Oni się poprostu wstydzą rozmawiać . No i ten wszechogarniający stres ma ogromy wpływ . Macie możliwość gdzieś wyskoczyć razem sami bez dzieci ? Na weekend albo chociaż na noc poza domem ? Może trzeba takiego resetu . Nie miałam tak z moim mężem ale wiem jak ciężko się rozmawia na trudne tematy z facetem . Tak czy inaczej rozmowa , rozmowa i jeszcze raz rozmowa
Tylko @Wikii ty akurat masz za dużo na głowie z tego co zdążyłam wyczytać, a też miałaś w ostatnim czasie mało pomocy ze strony partnera, więc nie dziwię się, że reagujesz, jak reagujesz. W myśl zasady „jak dbasz, tak masz” no twój partner trochę zrzucił większość obowiązków na ciebie, więc to pewnie wynika stąd
Forum dla rodziców - sprawdź dlaczego warto się na nim udzielać
Forum dla rodziców to miejsce, w którym rodzice dzielą się swoim
doświadczeniem. Wejdź na polskie forum rodziców, poszukaj informacji
ważnych dla Ciebie i odpowiadaj na pytania zadawane przez innych. Forum
rodziców to kompendium wiedzy i miejsce, w którym można poplotkować.
Znajdziesz to radu związane z ciążą i porodem oraz wychowaniem,
pielęgnacją i dietą. Jesteś rodzicem malucha? Forum rodziców to miejsce
dla Ciebie. Na Forum dla rodziców w zakładce małe dziecko znajdziesz cenne
informację i wskazówki. To miejsce, w którym możesz publikować i dzielić
się wiedzą oraz zadawać pytania i korzystać z umieszczonych wcześniej
porad innych rodziców. Forum dla rodziców Canpol babies to bezpieczna
strefa, w której każde opublikowane pytanie dotyczące rodzicielstwa jest
na miejscu.
Forum dla mam - dlaczego warto dołączyć do społeczności mam Canpol babies
i wymieniać się poradami
Forum dla mam to miejsce, gdzie możesz porozmawiać z innymi mamami na
tematy związane z macierzyństwem. Rejestrując się na forum dla mam, możesz
uczestniczyć w rozmowach i dyskusjach, zadawać pytania bardziej
doświadczonym mamom i samej radzić bazując na własnej wiedzy. Fora dla mam
to miejsca, gdzie spotykają się również kobiety, które planują ciąże.
Forum dla przyszłych mam, skupia kobiety, które same nie mają
doświadczenia, ale chcą się dowiedzieć jak najwięcej na temat
rodzicielstwa. Dzięki obecności na forum dla przyszłych mam zdobywają
wiadomości z pierwszej ręki od kobiet, które same właśnie zaszły w ciąże
lub urodziły. Na Forum mam Canpol babies możesz wybrać interesująca Cię
kategorię, śledzić konwersację, włączyć się do rozmowy w każdym momencie i
zadawać pytania na ważne dla Ciebie tematy. Spodziewasz się dziecka,
odwiedź kategorię ciąża i poród, karmisz piersią, wyszukaj interesująca
Cię sekcje. Forum mam to miejsce dla rodziców maluchów i starszych dzieci,
którzy szukają rad na temat pielęgnacji, rozwoju i wychowania, chcą
podzielić się sprawdzonymi przepisami lub metodami na wprowadzenie nowości
do menu dziecka, pisząc w zakładce dieta lub po prostu porozmawiać
odwiedzając strefę ploteczki. Rodzicielstwo to temat, który Cię
interesuje? Fora dla mam skupiają osoby o podobnych zainteresowaniach.
Zajrzyj do nas, zdobywaj informację i wymieniaj się poglądami. Na Forum
dla mam możesz dzielić się wiedzą i wygrywać nagrody. Najbardziej aktywne
i pomocne mamy mają szansę na udział w comiesięcznych testach produktów
Canpol babies.