Zastoje, zatkane przewody pokarmowe

Słyszałam, że przy zatkanych przewodach mlecznych należy zrobić piersiom parówkę ze szklani gorącej wody z 1-2łyżeczkami soli. Podobno super działa. Nigdy o tym nienslyszałam. Można użyć do tego np. kolektora. 

 

Jakie znacie sposoby na zastoje? Podzielcie się mamy karmiące 

Ja zawsze brałam ciepły strumien wody pod prysznicem a potem suszarka do włosów na piersi. Leciało aż miło.

Mamina ma rację . Dodatkowo przy szkole rodzenia polecano też kompresy ze zwilżonej pieluchy trzymanej chwilę w zamrażalniku

Mi ulgę dawał masaz, oczywiście ciepły prysznic i dostawianie córki tak żeby brodą masowała tam gdzie był zastój.

 

O tej parówce z solą nie słyszałam. Sól może działać przeciwzapalnie ale w jaki sposób w tym przypadku... hmmm mi lekarz jak byłam w ciazy doradził płukać bolące gardło wodą z solą wiec może coś w tym jest. ¹

 

 

Też nienslyszalam o tym, ale widziałam gdzieś filmik na tiktoku. Jeśli będzie taka potrzeba to sprawdzę. Też używałam ciepłego strumienia wody. Ale to może być dobry sposób przy kpi. Nawet taka parówka bez soli, żeby łatwiej leciało przy odciąganiu. 

A o takim sposobie nigdy nie sluszalam . Kazali mi przystawiać jak najwiecej

A tak, najczęściej przystawiać. Masowanie tych grudek które się pojawiają. Ciepły strumień wody daje ulgę.

O tak, ciepły prysznic, zbawienie.  Tez grzałam na patelni  /nie mam mikrofali, świadoma decyzja ;) /   termofor z pestek wiśni,  jak był za gorący to bedac w koszulce przykładałam do piersi ;) 

Masaży nie robilam zbyt często:) 

Idealnie sprawdza się termoforek z pestek wiśni, który jest stosowany na brzuszek dla dzieci. Przyłożyć kilka razy do tego masaż delikatny i ulga gwarantowana. 

Mi też kazali przystawiać jak najczęściej, ale jak to robić kiedy dziecko mało efektywnie ssie? Kiedy ciumka dla uspokojenia, a nie dla mleczka?

Mnie na zatokę pomagało tylko ściąganie własnymi rękoma po troszeczku i masaż a jak już zaczęło lecieć to laktator i jak już widziałam że piersi są pełne to choć chwilkę odciagalam latkatorem 

Tak to tez przynosi ulgę 

A niektórzy mówią " co to nakarmić dziecko" a to naprawdę wyczyn. Ile trzeba mieć wiedzy, samoświadomości własnego ciała 

ja sobie pomagałam ciepłym prysznicem, ale przede wszystkim przystawianie i to w odpowiedniej pozycji tak mi doradziła położna... miałam straszne zastoje, że az wezły chłonne mi sie powiekszyły ból straszny nikomu nie życzę, męczyłam sie kilka dni.. w razie czego mozesz skorzystac z pomocy doradcy laktacyjnego 

Mi się na szczęście nie zdarzyło nic poważniejszego. Ściągalam laktatorem jak moja jeszcze śniła. Ale ogromna ulga jak się ociepli miejsca bolące

Chyba zaopatrzę się w okłady żelowe, albo termoforek z pestek wiśni do szpitala 

Ja nie slyszlam o takiej „parówce”. Na ból piersi pomagały chłodne okłady z zelem bądź ściągnięcie mleka bądź też jednorazowe okłady żelowe, które lekko znieczulają pierś i dodaja ulgi.

A na bolące sutki co? Teraz już używam lanolinę żeby trochę rozmiękczyć skórę przed porodem i karmieniem. Może jakieś maści znieczulające ?

Tylko lanolina używałam i pomogła bardzo

Dzięki, mam tą z lanshinoh. Ale gęsta ona taka i ciężko ją zmyć