niestety, a może stety - to nie była alergia oczywiście podsuwałam również takie rozwiązanie lekarzowi, natomiast nic nie zmieniłam w używanych produktach, ani w spożywanym pokarmie i udało się zwalczyć… jakoś, bo już miałam wrażenie, że niedługo się przekręcę od tego choróbska
mam nadzieję, że do lipca będę się już kulać bez chorób różnego rodzaju
Oj zatok to niewdzięczna dziedzina. Co roku wracają, mi wystarczy sezon grzewczy i suche powietrze w domu. Krycia dobrze, że masz to już za sobą, sezon zatokowy się już raczej skończył
Czasami ból zatok wraca przy ostrych zapachach, pyłach i silnym wietrze
Zgadzam się z Mama_Gratki każdy ma jakiegoś swojego potwora. Jedni zapalenie zatok inni pęcherza a inni opryszczkę wargową. Mi zdarzyło się wylądować z bólem zatok na IP w ciąży bo po 48 h bólu bałam się, że zaszkodzę dziecku a w najgorszym wypadku zacznie się akcja porodowa. Lekarz skwitował mój stan tekstem: niestety jest pani w ciąży więc dać nic nie mogę. Leczyłam się solą morską, ciepłymi okładami, a w ostateczności brałam paracetamol i sinupret w tabletkach.