Drodzy Rodzice!
Co uwazacie na temat tego sklepu? Głownie chodzi mi o ubranka, ale nie tylko. Nie wszystkie sa dobre jakosciowo, ale za niewielkie pieniadze można swietnie ubrać Maluszka. Spojrzcie na dołaczone zdjecia. Mam córeczke, wiec ubranka dziewczece.
ja czasami kupuję w pepco, pieluchy tetrowe i flanelowe kupowałam własnie tam i się ładnie trzymają a mają ponad 7 miesięcy. ostatnio kupowałam bluzeczki po 10 zł i jeszcze się nie sprały i kamizelkę sweterkową do koszuli na świeta za chyba 20 zł. wydaje mi się że w pepco łatwiej kupić coś ładnego dla dziewczynki niż chłopczyka, więcej wisi rzeczy w różu ja na razie nie musze kupować bo wszystko dostaje ale niedługo zapasy się skończą i nie wykluczam że kilka szt ubranek kupię właśnie tam
Ja również czasem kupuję w Pepco. Gdy chłopcy byli młodsi to kupiłam tam dużo pajaców, śpiochów i półśpiochów, kolorowe pietruchy tetrowe i flanelowe. Teraz kupuję najczęściej body, bluzki, skarpetki, czasem jakieś dresy. Rzeczywiście większy wybór ubrań jest dla dziewczynek: legginsy, sukieneczki, tuniczki. Ubranka są dość dobrej jakości i w przystępnej cenie
Uwielbiam robić tam zakupy dla dzieci. Ubranka mają przepiękne i też dobre jakościowo.
Wybór w asortymencie jest przeogromny zarówno dla chłopca jak i dziewczynki.
A ceny bomba !! W porównaniu do innych sklepów ceny są na prawdę przystępne i atrakcyjne.
Ja mialam kilka ubran z pepco i nie jestem zadowolona zaraz po praniu sie pomechacily i nadaja sie jedynie po domu zdecydowanie wole FF w promocji mozna kupic naprawde nie drogo
Hmm…mi jeszcze nigdy nie zszedl nadruk. Pomechacily sie moje bluzki, nic dzieciecego.
My rowniez dostajemy duzo ubranek w prezencie ale czasani gdy widze tam cos ladnego to nie moge sie oprzec ostatnio zakupilam spodenki w kotki (sa na fotografii). Świetny material! A ostatnio babcia zakupila fantastyczny kombinezon (dolaczone zdjecie) w promocji za 19.99. Zaczela sie wyprzedaz
Z pepco miałam dużo ubranek , były to zazwyczaj prezenty od bliskich . 80 % z tych ubrań po pierwszym lub drugim prani wyglądały źle. Materiał robił się szorstki lub kolor plowial. Pralam zgodnie z oznaczeniem na metce.
W pepco kupuję rajstopy , skarpetki i z tym się nic nie dzieje .
Mój synek ma kilka ubranek z Pepco. Nie jest źle, ale wielkiego zachwytu również nie ma.
Ja bardzo rzadko kupuję w Pepco, bo na chłopca znaleźć coś ładnego i w miarę porządnego jest nie lada wyczynem. Na dziewczynki idzie znaleźć tam naprawdę wiele ładnych ubranek. Jak kupowałam synkowi jakieś ubranka to zazwyczaj tylko do spania, bo body i bluzeczki po dwóch praniach wyglądały jak za przeproszeniem szmaty :< Czasem udaje się fajne bluzy znaleźć albo spodnie, ale to trzeba być szczęściarzem
Ja kiedy tylko jestem w galerii w której jest Pepco zawsze tam wstępuję i niekiedy uda mi się wypatrzeć coś fajnego za niewielkie pieniądze. Kiedyś kupiłam kilka koszulek dla synka i muszę powiedzieć że jakościowo nie są najgorsze. warto też kupować jak są przeceny można za parę złotych kupić ciuszki na zapas dla dziecka.
Rzeczy z Pepco są na prawdę fajne…na wieszaku
Niestety, tak jak już wcześniej koleżanki pisały, po kilku praniach wyglądają tragicznie
Kupuję często w Pepco. I powiem tak, 2 bluzeczki i jeden swetr trafił się na prawdę ok. Kupiłam kiedyś dres w promocji bluza + spodnie i bluza jest ok w miarę ale spodnie nadają się tylko na podwórko koło domu. I takie właśnie ubrania tam kupuję, żeby syn miał koło domu. Jeśli spodnie za 10 zł zedrze na dworze, przynajmniej nie będzie mi żal wydanych pieniędzy. A mój maluch ma talent do robienia dziur na kolanach czy brudzeniu ich tak, że nie idzie tego sprac.
Ale zdecydowanie wolę bluzeczki, bieliznę z Lidla z Lupiluu… Fajne gatunkowo i wychodzą taniej niż w Pepco…
Drobiazgi do domu również są super. Ramki na zdjęcia,kubki,świeczki… kapcie tez mają boskie!
Moje dziecko ma 3msc, wiec ubranek jeszcze “nie zdziera” i te które poki co ma są w bardzo dobrym stanie po kilku praniach.
Rzeczy do domu faktycznie mozna wypatrzec cos fajnego
Dla najmłodszej kupowałam tam body i getry i nawet nie były najgorsze. Dużo rzeczy kupiłam tam dla starszej córki i jest różnie -komplety bielizny są w porządku, mimo częstego prania, dres porażka - spodnie wypchały się na kolanach, bluza zmechacona po pierwszym praniu, getry po kilku praniach straciły ładne kolory, bluzeczki bawełniane ujdą, za to największa porażka dżinsy - kupiłam dopasowane, a po jednym praniu dosłownie spadają córce z pupy, tak się rozciągnęły. Dla najmłodszej kupiłam też śliniaki i zafarbowały przy pierwszym praniu.
Dlatego nie lubie kupowac w pepco wole doplacic i miec rzeczy ktore posluza na dluzej.
Zgadzam się że łatwiej tam znaleźć coś ładnego dla dziewczynki niż dla chłopca.
Często oglądam ubranka i po dotknięciu odwieszam z powrotem bo nie odpowiada mi jakość materiału, trzeba mieć po prostu szczęście żeby trafić na coś ładnego ale porządnego i wygodnego dla dziecka.
Z udanych zakupów wspominam białe bodziaki z nadrukiem kotwicy i wąsów, spodenki z dresu z łapkami pieska na kolanach, oraz pieluchy flanelowe i tetrowe-fajna jakość. OStatnio kupiłam też sztruksy z podszewką bardzo porządnie wykończone oraz rajstopki za 9,90 które pomimo częstego prania ani się nie rozciągają ani nie mechacą!
Crocsy z Lidla to klasyk 9,90 i są niezniszczalne, mam już drugą parę, pojawiają się kilka razy w sezonie, różowe i fiolet dla dziewczynek a niebieskie i czerwone dla chłopców, ładne wytrzymałe - szczerze polecam!
Z kiepskich wyborów na pewno będzie to zestaw upominkowy w pudełku który dostaliśmy od koleżanki- body z chamsko podszytą poliestrem aplikacją misia która paskudna była w dotyku a przecież miała dotykać ciała dziecka… do tego body mialo tak wąskie rękawki że nie dało się ich ubrać noworodkowi… czapeczka za mała a buciki za duże-ot, taki zestawik
I spodenki z dresu które się zmechaciły tak że nie mogłam na nie patrzeć…
O ja nie polecam też piżamek tych grubszych… Aplikacja jest tak naszyta, że od wewnętrznej strony podrażnia ciałko… Synek nie chce ubierać bo mówi że go drapie…
Pieluszki flanelowe ok. Ale zwykle po kilku praniach sie rozciagaja. Jednak kolorystyks jest świetna