Witam, jestem mamą 4,5 miesięcznej Ali, od początku mamy problemy z karmieniem, Ale była dokarmiania już w szpitalu (brak pokarmu po cc i nieumiejętne chwytanie brodawki). Korzystałam z pomocy doradcy laktacyjnego, jakoś nauczyłyśmy się obie jak to robić (cały czas dokarmiana butelką z odciagnietym mlekiem i mm). Aż pod koniec stycznia nastąpił bunt i córka przestała chcieć jeść z piersi. Od tej pory kp ma miejsce tylko w nocy/nad ranem, czasem po spaniu w dzień jak się uda. Dodam, że od początku gdy nie umiała ssać, a później gdy nie chciała oodciagam systematycznie laktatorem. Przeszłam zapalenie piersi i grzybice brodawek. Mój problem to ciągle zastoje, szczególnie po nocy (chyba, że Ala ssie) . Ostatnio nie chce jeść odciągnietego pokarmu (muszę mieszać z mm, wcześniej podawałam oddzielnie). Stąd decyzja o zakończeniu karmienia. Próbowałam zmniejszać ilość odciągań, wydłużać czas pomiędzy, ściągać do odczucia ulgi ale to powoduje zastoje, guzy, guzki itp. Wczoraj wzięłam Dostinex 1/2 tab. o 20.00, o 23.00 ściągnęłam trochę pokarmu, a o 2.00 moje piersii są olbrzymie, prawa, mimo odciągnięca nadal ma ogromny zastój, boli i nie wiem co robic. Przy tym leku opróżniać piersi całkowicie? Oczywiście robię cieple/zimne okłady, piję szałwią i miętę i biorę lecytynę.
cichao2o@wp.pl, zapewne wiesz, że hormon prolaktyny odpowiada za produkcję pokarmu. cichao2o@wp.pl, największe stężenie prolaktyny jest nad ranem, stąd też bardzo ważne jest karmienie nocne. Jak sama napisałaś, masz zastoje po nocy, chyba że Twoja córeczka Ala ssie pierś. Jak wiadomo, gdy córeczka ssie pierś to ją opróżnia i stąd nie ma zastojów pokarmu. Jak sama na pewno doskonale wiesz, to im częściej Twoja córeczka Ala opróżnia efektywnie piersi, tym więcej produkuje się mleczka dla Ali. Ja pilnowałam aby córeczka dobrze uchwyciła pierś i prawidłowo ssała. Jest to bardzo ważne aby córeczka efektywnie opróżniła pierś.
Rozumiem Twoją decyzję, jaki ból odczuwasz gdy masz zastoje, natomiast proszę Cię jeszcze o przemyślenie decyzji, bo Twoje mleczko jest najlepszym pokarmem dla córeczki. Żadna mieszanka nie zastąpi Twojej córeczce Twojego mleka z piersi. Mleko z piersi jest najlepszą szczepionką dla dziecka.
Ja po cc nie miałam pokarmu wcale w piersiach. Dzięki systematycznej pracy z ręcznym laktatorem karmię nadal. Jest to żmudna praca ale wiem, że warto dla córeczki. Ja abym karmiła piersią pochowałam wszystkie butelki i mleko modyfikowane a w zamian przystawiałam córeczkę do piersi.
Napisałaś, że o 23:00 ściagnełaś trochę mleka pomimo wcześniej przyjętej tabletki. Powinny być to jak najmniejsze ilości ponieważ każdorazowe usuwanie pokarmu z piersi wysyła sygnał zapotrzebowania na dalszą produkcję mleczka.
cichao2o@wp.pl, ja również i to nie raz miałam obrzęk piersi natomiast wówczas przede wszystkim dbałam o to aby często i w prawidłowy sposób przystawiać córeczkę do piersi. Przystawiałam córeczkę w różnych pozycjach. Gdy ból był nie do wytrzymania wówczas przyjmowałam leki przeciwzapalne (u mnie sprawdzał się ibuprofen). Ibuprofen łagodził u mnie ból.
W sytuacjach gdy pojawiał się u mnie zastój pokarmu to pierwszą rzeczą jaką robiłam to ciepły okład przed karmieniem.
Ja nie miałam problemu z dużą ilością pokarmu i po zaprzestaniu karmienia praktycznie z dnia na dzień go nie było. Rozumiem Twoja decyzję u jeżeli jesteś jej pewną to się jej trzymaj. Natomiast jeżeli chodzi o piersi to dopytala bym położnej lub lekarza rodzinnego w chwili obecnej możesz to zrobić telefonicznie. Nie bój się zadzwonić i zapytać napewno pomogą.
AAeksandra-1990wiem to wszystko ale główny problem w tym, że Ala odmawia, z piersi je dwa może trzy razy na dobę, reszta to laktator i boję się, że ona w końcu całkiem odmówi, a laktator sobie nie poradzi z tym co misie robi w piersiach.
cichao2o@wp.pl, jeżeli Twój organizm produkuje zbyt wiele mleka to też proponuję Tobie poczytać o tym w jaki sposób można zmniejszyć laktację.
https://www.medela.pl/dla-mam-karmiacych-piersia/doswiadczenia-matki/mleko-matki-intensywna-laktacja
Doradca Laktatyjny może przeanalizować problem i zasugerować metodę kontrolowania laktacji, na przykład karmienie jednostronne lub naprzemienne karmienie kilkugodzinnymi blokami.
Skoro Twoja córeczka Ala ssie pierś nawet te 2-3 razy na dobę to wierzę w to, że uda się Tobie utrzymać laktację. Karmienie piersią w głównej mierze jest w naszej głowie i zależy od naszego nastawienia.
Podczas problemów z karmieniem piersią nie raz korzystałam z porad CDL.
Być może za szybko mleczko wypływa i Ala nie chce ssać?
Jeżeli jednak definitywnie podjęłaś decyzję i pozostaniesz przy leku Dostinex to biorąc ten lek nie odciąga się pokarmu ponieważ stymulujesz wytwarzanie mleczka.
Ciekawym artykułem, który warto przeczytać jest:
https://lovi.pl/porady/karmienie-piersia/jak-wyciszyc-laktacje
Dziękuję za odpowiedź. I chciałabym i nie mogę... Znam zalety i chciałam karmić przynajmniej rok ale ostatnio nie moge funkcjonować normalnie, jak ponoszę trochę Ale na rękach to gwarantowany guz w piersi, tu gdzie dotykała. Nawet spać nie mogę normalnie, tylko w pozycji pół siedzącej (na boku źle bo po 2 h guzy, na plecach też nie jest ok, oczywiście mam dobrze dobrany biustonosz). Wcale nie czuje się z tą decyzja dobrze ale wydaje mi się konieczna.
Ja proponuję konsultację z położną. Ona podpowie ci co zrobić. Moja położna mówiła, żebym, jeżeli wystąpią duże zastoje, guzi itp. zgłosiła się do niej, podobno mogą podać jakiś zastrzyk, który pomoże. Jeżeli chodzi o zaprzestanie karmienia to im więcej będziesz odciągać tym więcej pokarmu będzie produkowane niestety...
cichao2o@wp.pl, piszesz, że pojawiają się guzy w piersi. Być może pokarm blokuje kanalik mleczny. Być może pomogłoby Tobie leczenie ultradźwiękami.
"Stany zapalne zwykle wywoływane są przez zastoje pokarmu. Zastój mleczny to zablokowanie pokarmu w kanalikach mlecznych, czyli pokarm mimo jego obecności w piersiach nie chce płynąć. W takich sytuacjach pierś robi się twarda, gorąca, obrzmiała i bardzo bolesna. Zwykle zastoje robią miejscowo, tworząc bolesne guzy na w piersiach. Czym są spowodowane? Najczęściej bywają efektem niewystarczającego opróżnienia piersi przez dziecko, a tego przyczyną bywa zaś zła pozycja przystawiania malucha czy też nawał mleczny, który pojawia się w pierwszych dniach po porodzie. Powodem zastoju może być także zbyt rzadkie przystawianie dziecka do piersi lub noszenie źle dobranego biustonosza.
Rada: jeśli pojawił się zastój pokarmu, przed karmieniem ogrzej bolesną pierś np. ciepłym okładem. Zanim przystawisz dziecko, odciągnij trochę mleka, by maluch nie miał problemu ze złapaniem brodawki. Pozwól dziecku opróżnić pierś do momentu aż poczujesz ulgę (nawet dwa karmienia pod rząd z tej samej piersi). Często przystawiaj dziecko. Zmień pozycję karmienia (najlepsze na zastoje są karmienia spod pachy)".
https://mamy-mamom.pl/bol-karmienia-piersia/
Dziękuję za rady, wcielam wszystko w życie, mam nadzieję, że nie dojdzie do zapalenia.
cichao2o@wp.pl życzę tego abyś niezależnie od tego jaką drogę wybierzesz - czy karmienie butelką czy też karmienie piersią - była szczęśliwa Ty i Twoja córeczka Ala. ♥️ Trzymam za Was kciuki.
Ja nie zamierzam namawiać Cię do karmienia piersią, mimo iż uważam to za coś cudownego. Napisałaś, że walczyłaś i podjęłaś decyzję o odstawieniu dziecka i ja to szanuję.
Zahamowanie laktacji można osiągnąć w dwojaki sposób. Naturalnie i farmakologicznie. Naturalnie na pewno trwa to dłużej. Polega na stopniowym zmniejszaniu częstotliwości karmienia i nigdy nie pozwalamy dziecku opróżniać piersi do końca. Tylko tak do uczucia ulgi. Jeżeli robimy laktatorem to też tylko do uczucia ulgi. Piszesz, że robią się guzki. na pewno zwróć uwagę na dobry dobór biustonosza, rób zimne okłady i liście rozgniecione kapusty też się przydadzą. Pij nadal szałwię i miętę. Nie stymuluj piersi pod prysznicem, ani podczas seksu. I nie spożywaj produktów pobudzających laktację, jak np. piwo.
Dostinex weź tak jak lekarz zapisał. Zazwyczaj bierze się 2 tabletki w sumie, czyli 4 dawki po 0,25mg. I po tej kuracji mleko nadal będzie, ale stopniowo będzie zanikać. Tak z dnia na dzień, czy z godziny na godzinę nie zniknie.
Staraj sie odciągać tyle ile musisz tylko i uzbroić się w cierpliwość. I jak już zaczęłaś kurację, to pozostaje tylko laktator do użycia, bo dziecka już nie przystawiamy.
Dziękuję za odp. Kuracja trwa, odciągam tyle aż moje guzy zmiękną (ciepłe okłady przed, zimne na zmianę z kapustą po). Kciukibsie przydadzą :)
A czy odciągnięte mleko mogę podać dziecku czy przy tym leku nie?
U mnie przy 1 córce pokarm zanikł naturalnie ,przy drugiej widzę,że będzie to samo .
Cichao2o jeśli wzięłaś już lek to nawet osiągniętego mleka się nie podaje. Jakies skladniki mogą przeniknąć do pokarmu
Witam serdecznie. Czy sytuacje udało się opanować? Przepraszam, że odpisuje z opóźnieniem. Jeśli nadal jest podbramkowo polecam porady indywidualne on-line doradczyń laktacyjnych. Oczywiście farmakologicznie można wspomóc hamowanie laktacji, skoro robią się zastoje trzeba odciągać pokarm by nie doszło do zapaleń. Wyhamuje się w nieznacznie dłuższym czasie. Oczywiście jest to Pani decyzja, ale trzeba pamiętać że w dobie pandemii zawsze karmienie naturalne jest dostarczaniem naturalnym odporności dla dziecka.
Dzień dobry, dziękuję za odpowiedź. Sytuacja jest opanowana, zdaje sobie w pełni sprawę z dobrodziejstw płynących z karmienia piersią jednak moja córka nie chce jeść z piersi, nie chce jeść odciagnietego mleka, ponadto odciąganie mleka co 3 h w sytuacji gdy nie mam nikogo kto pomoże mi przy dziecku jest kłopotliwe (to nie tylko odciaganie, to dodatkowo okłady przed i po i walka z zastojami), stąd taka decyzja (wcale nie podjęta ot tak, było mi trudno). Raz jeszcze dziękuję za wszystkie odp.
Jak widzicie to że zanika wam pokarm?
Beata u mnie w ciągu dnia kiedyś pokarm wyciekał, teraz już nie. Zresztą widzę, że już jest go mało nawet w nocy. Jak córeczka ssie to raczej się bawi niż je bo nie przełyka. Piersi nie przybierają.