Zakonczenie karmienia z Dostinex

MAm nadzieję że będę ją karmić chociaż 6 miesięcy, a jak się uda to i dłużej 

Beata to tak nie jest, że z dnia na dzień zanika... jest pewien moment ok 6 tyg karmienia, kiedy laktacja się stabilizuje i piersi mogą wydawać się puste, zwiotczałe i nie nabrzmiewają tak szybko, bo produkcja mleka wyhamowuje, dziecko steruje laktacją, a nie hormony... zapotrzebowanie i to ile dziecko spija mleka daje sygnał do produkcji takiej ilości mleka, jaką konkretnie w danej chwili potrzebuje, piersi to nie magazyn tylko fabryka

Beata ja jak mam mniej mleka to jak córeczka ssie to z drugiej piersi nie lecą kropelki mleka ale zazwyczaj jednak to mleko jest chociaż i przytrafi się tak że muszę dokarmiac mm. Karmimy się już z małą za tydz 8 miesięcy 

O to super Paatka, zobaczymy jak to u nas będzie. I tak się cieszę że w ogóle karmię piersią, bo szczerze myślałam że nie będę mogła bo mam małe piersi i miałam cc

Beata na karmilam prawie 10 miesięcy i było tak jak napisała Paulinek. Na początku piersi czułam, że są nabrzmiałe chociaż na takie nie wyglądały. Później wszystko się ustabilizowało i były takie jak przed porodem a mimo to, miałam dużo pokarmu. Napływał kiedy córeczka zaczynała ssać. U kiedy jadła z jednej piersi, lekko wyciekał z drugiej. Stopniowo i to przestało się zdarzać. I chyba pokarm już prawie mi zamikl bo nie karmię już trzeci dzień a nie czuję bólu piersi ani nabrzmienia. 

 

Też miałam cel 6 miesięcy a udało się dużo dłużej :) 

Beata ja też miałam cc trochę dłużej czekałam na pokarm bo pojawił się dopiero w 4 dobie ale jak widzisz to nie jest problem ;) 

Ja też już karmię 8 miesięcy.juz się piersi nie napełniają jak na początku,a nawet jak są napięte to mleko nie wypływa.mala wypija tyle ile potrzebuje,mleko tworzy się jak ssie i nadprodukcji nie mam.Starsza córkę jak odstawiłam od piersi to trzy dni były najgorsze,ból ,ucisk.wtedy tylko trochę odciagalam mleka by piersi nie produkowały mleka.po tygodniu już wszystko się unormowało.ale jak wiemy każda z nas jest inna i inaczej u nas z laktacja.

Rozmiar piersi i to czy rodziłyśmy cc czy sn nie ma znaczenia jeśli chodzi o powodzenie laktacji, z resztą sama się przekonałaś :) ja też mam małe piersi i teraz w drugiej ciąży nawet nie są jakoś nabrzmiałe ani nie powiększyły się wcale przez te 9mcy, ale wiem że jest w nich siara, bo ją widać i chce bardzo i tym razem kp... czasem jest jednak tak, że pojemność piersi jest różna i zależy to od naszej budowy, ale nie da się tego dostrzec wizualnie, bo jedna mama może mieć więcej tkanki gruczołowej, a rozmiar piersi mały, a inna mieć wiekszą miseczkę, a tej tkanki mniej i produkować jednorazowo mniejsze ilości mleka, przez co dziecko częściej domaga się karmień, bo tyle się nie mieści pojemnościowo w nich, żeby na jedno karmienie zapełnić cały żołądek po brzegi 

Paulinek to prawda. Ja też mam małe piersi a pokarmu miałam dużo, na jedno karmienie córeczka praktycznie do końca najadała się z jednej piersi. A moja koleżanka miała duże piersi i pokarmu prawie wcale. Musiała dokarmiać mm. 

Tak wiem rozmiar nie ma znaczenia, aby pokarm był 

Ja miałam cc na zimno a pokarm pojawił się od razu jak tylko malutka zaczęła ssać a w 2 dniu już nawał 

U nas nawał był już 4 dnia

Jak to jest? Jedna z koleżanek urodziła córkę o.wadze 4 100 g. Od początku karmiła tylko piersią. Ostatnio.urodzila druga z koleżanek. Również córka o podobnej wadze.w szpitalu kazali jej dokarmiac dziecko mm bo niby nie da rady wykarmić tak dużego dziecka.

 

PannaXoanna według mnie bzdura. Wydaje mi się, że każde dziecko ma żołądek jednakowej wielkości. A takie mówienie, że nie są rady wykarmić dużego dziecka to niepotrzebne zniechęcanie to próbowania rozkręcenia laktacji i karmienia piersią. Oczywiście gdyby dziecko płakało, widać by było, że jest glodne to ok, podajmy mm. Ale po co tak od razu zachęcać do jego podania tylko ze względu na to, że dziecko jest duże. 

Pokarmu na początku zawsze jest duzo a z czasem normuje się na tyle by wystarczyło do potrzeb tego konkretnego dziecka. Dlatego na początku są nawalay, zapalenia etc bo pokarmu jest w nadmiarze. Pewnie dlatego by właśnie wystarczyło niezależnie od wielkości dziecka. 

Nie zawsze są nawały i dużo pokarmu. Ja nie miałam nawału i wręcz musiałam dokarmiac córeczkę. Dopiero z czasem zaczęło go przybywać ale nadal bywają dni że jest go za mało.

Ja nawał miałam ale szybko wszytko się unormowało. Zapalenie całe szczęście mnie ominęło. 

u mnie nawału nie było,jakos moja laktacja dopasowana jest do potrzeb dziecka.

Instrukcja użytkowania Dostinex

Najlepiej zgłoś się do lekarzy na pewno instrukcja cię pokieruje jak używać tego leku natomiast jeśli widzisz że nie dziala jak powinien lekarz może zmienić ci lek nie każdy lek jest dla nas odpowiedni trzeba pod każdego z nas dostosować odpowiednie leczenie jedynemu pomoże co innego a drugiemu co innego