Ana na gazy u nas, a był naprawdę spory problem najlepiej działał bobotic, sprawdziliśmy też espumisan. do tego kładzenie na brzuszku, ogrzewanie brzuszka, masaże i ćwiczenie tzw. rowerka. Bączki odpuszczały a córa spokojnie zasypiała. problem był u nas właśnie najbardziej skumulowany wieczorem przed snem. MAM, to się maluszek namęczył, doskonale wiem o co chodzi…
Jeju jakie błędy zrobiłam, zamiast “rubrykach” powinno być rurkach, a zamiast pączków powinno być bączków
Na szczęście od tamtego dnia, akcja się nie powtórzyła
MAM ale te paczki ładnie brZmią heheh
MAM a może szkrab zjadł coś po czym właśnie dostał bólów brzuszka albo zbyt łapczywie napił się mleczka. Mam nadzieję że to się u was już nie powtórzy bo sama do tej pory pamiętam akcje z moim szogunem… koszmar.
JA mam teraz problem z kupą nie możne zrobic od 3dni stęka sęka i nic, wczoraj tak troszkę zrobił jak podałam mu koperku i rumianku i nie wiem może macie jakieś sposoby żeby mu pomóc, wiem że to niby normalne no ale jako matka chciałoby się pomóc dziecku, mam czopki, nawet mam krople włoskie na zaparcia, ale jeszcze nic nie podaję bo jeszcze czekam aż naturalnie się pojawi, ale chyba będę musiała wkońcu coś podać, może więcej płynów bo cycka tak ssie jak chce, może za mało. Bo jak wiecie już z moich wcześniejszych wpisów mam schize na punkcie jedzenia i zaraz myślę, że za mało je i pojawił się problem.
Ana spróbuj przykurczac nóżki do brzuszka, pomasuj też delikatnie brzuszek. Jak dziecko się męczy to wiadomo, że trzeba pomóc. A podajesz jakieś kropelki? U mnie przy delicolu córka nie robiła kupek i po odstawieniu wróciło wszystko do normy.
Ana masuj brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ciepłe okłady na brzuszek, jeśli masz to połóż na brzuszek ciepły termofor z pestek wiśni, przyciskaj nóżki do brzuszka, rób nóżkami taki ala rowerek, ciepła kąpiel też może pomóc. Możesz podawać też probiotyk jakiś np ja podaje Acidolac Baby.
Jeśli jednak Twój Maluch męczy się przy kupce, płacze wzięłabym umówiła się na wizytę u pediatry.
Zrobił podałam pół czopka i nawet nie zdążył się rozpuścić i zaraz była kupa a później zrobił bez problemu drugą nie wiem cos go przyblokowało. Ale mam inny problem bo od dwóch dni nie chce jeść ssie minuta dwie trzy znów machanie rękami wygnanie i płacz i koniec jedzenia nie wiem co jest grane czy ten brzuch juz jestem wykończona tym jego jedzeniem w nocy budzi sie raz i tez kiepsko je bo zaraz zasypia. ja juz nie wiem co mam robic.
Ana być może pojawił się u Was kryzys laktacyjny? Skok rozwojowy? A może zaczęło się u Was ząbkowanie? Je na prawdę około 3 minuty? Być może należy do dzieci szybko jedzących? A co ile je? Na Twoim miejscu za jakiś czas skontrolowałabym wagę czy Syn przybiera na wadze.
Ana u mnie też był ten problem, córka ssie do tej pory 2 czy 3 minuty później odpycha się, wygina i nie chce jeść. Zaczęłam przez to częściej ją karmić i wagowo minimalnie rosła. Teraz chce zrobić jej komplet badań bo zrobil się z niej niejadek. Dzieci różne mają problemy, na twoim miejscu wybralabym się do pediatry i poprosila o skierowanie na morfologie, mocz, CRP, pod względem tarczycy, usg brzuszka. Dodatkowo warto wybrać się do lekarza bezpośrednio zajmującego się problemem karmienia. A boli dziecko brzuszek, ma wzdety? Czy tylko krótkie ssanie jest objawem?
wydaje mi sie ze boli go brzuch i ma troche wzdety, mam zamiar zrobic mu właśnie badania i powtórzyć usg, moze niepotrzebnie panikuje. Dzis troszke lepiej ale nie podaje nic na wzdecia chce zobaczyc jak bedzie bez leków, znów nie zrobił kupy. w nocy obudził sie raz do jedzenia wiec ogółem spał 12godzin wiec moze jak by był głodny to by marudził i jak by brzuch bolał juz nie wiem sama. Kasiu je róznie wczoraj np. co 2,5 - 3 godz. wage kontroluje co dwa tygodnie wiec pójde po swietach. Dziś podałam mu trochę lnu. Nie wiem może to coś z moim mlekiem, może coś jem nie tak. Jeszcze na czubku głowy ma taka ciemieniuchę że nie moge sobie z nią poradzić, jak natłuszczę to robi się czerwona plama i cięzko wyczesac, zawrót głowy. Byłam już u takiego lekarza od karmienia i stwierdził , że jak syn pzrybiera to nie ma co korygować więc ja już nie wiem, czy jestem przewrażliwioną matką?
Ana to u was raczej tylko problemy z bolącym brzuszkiem, twoje mleko na pewno nic nie szkodzi dziecku. Może zła technika karmienia o której wspomniała Kasia, warto by było skonsultować to z certyfikowanym doradcą laktacyjnym. Koniecznie zrób te badania i powtórz USG brzuszka.
Dziecko bardzo ładnie Ci spało i jakby było głodne to na pewno by się obudziło i domagało mleczka. Rozumiem twoje obawy bo sama tak mam:)
Z ciemieniuchą robiłam identycznie jak Kasia napisała, przed kąpielą posmaruj oliwką, niech tak pobędzie z 15 minut i nałóż na to czapeczkę. Po kąpieli o wiele bardziej uda Ci się wyczesać szczotką z miękkim włosiem.
Na sposób ze szczoteczką do zębów nie.wpadłam. mamy jeszcze trochę ciemieniuchy nad czołem z przodu. Powoli się pozbywamy. Ja smaruję emolium na.pół godziny zakładam czapeczke i myję główkę. Potem delikatnie wydrapuję paznokciami po prostu i pieluszką.
MAM z tego co wiem nie powinno się drapacze ciemieniuchy paznokciem. Spróbuj ze szczoteczka a paznokciami nic nie rób.
kiedy te bóle brzucha miną!!! jestem zrozpaczona bo już nie wiem co robic małego cały czas męczy ten brzuch, kupy jak dobrze pójdzie robi co drugi dzień, je jak na lekarstwo i przez to częściej się upomina, moze to jakas alergia, czest tez jak mu sie odbija to wylatuje serwatka i nie wiem czy to normalne czy wy tez tak macie, chyba zaczne wprowadzac inne jedzenie bo juz jestem zmeczona tym karmieniem piersia chociaz zawsze jak tak mowie to i tak karmie bo wiem ze to dla niego najlepsze, szalenstwo. teraz toczymy walke o spanie w dzen bo za cholere nie chce jest taki krzyk za nim usnie, ze nieraz dopiero przy piersi usnie.
Ana, na pewno nie jesteś przewrażliwiona. Coś się dzieje z Twoim dzieckiem, więc szukasz odpowiedzi. Może to faktycznie kryzys laktacyjny. Brakiem kupki codziennie przy kp nie martwiłabym się aż tak. Moja córa np potrafi się najeść w 5 minut, od początku bardzo szybko jadła. Co do ciemieniuchy, to może skóra w ten sposób reaguje uczuleniem na ten preparat natłuszczający, może spróbuj czegoś innego?
hej! nie rezygnuje nadal karmie, juz wszystko sie pomału normuje chociaz bóle brzuszka jeszcze sa ale juz nie panikuje mysle ze to wszystko minie. Od tego tygodnia wprowadzam warzywa synek je chetnie moze jelita zaczna pracowac normalnie , chyba trzeba wszystko przetrwac i juz.mamy usg w maju kontrolne i badania w przyszlym tygodniu.
Ana bo już nie pamiętam, twoje dziecko skończyło 6 miesięcy że podajesz już warzywa tak? To dobrze że niedługo zrobicie badania i USG, być może wszystko się wyjaśni.
Nie skończył 5miesięcy, ale już podaję tak postanowiłam po licznych konsultacjach, wiem , że są różne opinie itd., ale taką podjęłam decyzję, mam nadzieję że nie zaszkodzę mu a może właśnie się wszystko unormuję,
Ana jeśli jest to Twoja świadoma decyzja to ja nie będę Ci mówiła, że dietę powinno się zacząć rozszerzać po skończonym przez dziecko 6 miesiącu życia. Wg WHO oczywiście.
Dobrze, że macie USG już w maju i może coś się wyjaśni.