Doradca laktacyjny pomoże najpewniej przyczyn może być wiele ale zawsze warto walczyć o kp bo to bardzo ważne dla maluszka… Też miałam różne przygody i rozterki, synek bardzo męczył się z gazami na początku naszej mlecznej drogi…
Ana napisz jak juz bedziesz powizycie
Niestety nie przyszła bo się rozchorowała. A dziś znów miałam jazdę z jedzeniem bo była chwila zaraz znów gazy ból i koniec jedzenia i tak od popołudnia, położyć się nie da bo płacz. Już go obserwuje na wszystkie strony i nie wiem, dziś tak się odgina do tyłu nie wiem czy to normalne. Ta doktorka zasugerowała żebym zrobiła mocz i delicol podała, jja już nie wiem co mam robić, mąż się na mnie wścieka chce podać sztuczne, może mnie się tylko wydaję może jemu tyle potrzeba co tam łyknie parę minutek. Jutro może zadzwonię jeszcze do innej doktorki od laktacji. Widzisz Natka i znów jestem u punktu wyjścia, czy porostu odpuścić i to przetrwać.
Ana to na spokojnie podaj delicol albo espumisan przed kazdym jedzeniem np przez 5-7 dni a pozniej podawaj 2 x dziennie tak na zas i zobacz czy bedzie lepiej z gazami, Kladz czesto na brzuszku to rowniez jest dobre na gazy, masuj brzuszek Doradczyni na pewno jak wyzdrowieje to przyjedzie i nie denerwuj sie tak bo dziecko to wyczuwa i denerwuje sie z Toba, a przez takie nerwy to i laktacja moze byc zaburzona. Wszystko na pewno jest ok
wiem ze mozesz sie dnerwowac, szczegolnie jesli to 1 dziecko, tez tak czasem mam
ale trzeba byc spokojnym i spokojnie do wszystkiego podchodzic
Jesli boisz sie ze dziecko za malo je to mozesz sprobowac odciagac laktatorem i podawac maluszkowi butelką, wtedy bedziesz dokladnie wiedziala ile masz pokarmu, ale z 2 strony maluch zawsze wiecej zje z bitelki niz z piersi
A jak prawidlowo przybiera na wadze to butelka to tez nie najlepszy pomysl
Jutro zadzwonię do innej dostałam numer od koleżanki. Wiem że spokój i opanowanie to podstawa ale czasem ciężko zwłaszcza jak zostaję sama w domu. Wiem że laktacja siedzi w głowie i jak tak będe się stresować to moze szybko się zakończyć. Niby podaję ten espumisan i masuję , kolezanka mi jeszcze zasugerowała, że to może refluks ale on w sumie mało ulewa ale czasem widzę ,że mu się cofa bo az mu świeczki staja w oczkach więc może jest coś na rzeczy a dziś to sporo ulewał. Szkoda że nie ma takich lekarzy co by mogli tak solidnie obejrzeć maluszka zlecić coś a nie człowiek musi wszystko na własna rękę i czasem jest taki bezradny. A tak apropo butelki to nic z tego bo nie chce z niej pić taki mały drań, myślę że z czasem jak będzie taka konieczność to się nauczy. Dzięki Natka za wsparcie pozdrawiam. Szkoda że nie możemy wypić razem kawki.
Ana szkoda, że jednak nie było tej doradcy laktacyjnej:/ oby inna Ci pomogła, a będziesz spokojniejsza. Delicol i ja podawałam na brzuszek kiedy swojej córki nie mogłam uspokoić i nawet pierś nie pomagała. Tak jak Natka napisała podawaj przed każdym karmieniem, jest tam podana ilość ze względu na ilość miesięcy dziecka. Moja ostatnio jadła bardzo krótko i zaczęłam odciągać laktatorem pokarm i jej z butelki podawać, szkoda że u ciebie maluch nie lubi:/ Masuj też często brzuszek dziecka, leżenie na brzuszku też ułatwia wydalić gazy. Oby ten koszmar niedługo u was się skończył.
Dzięki też mam taką nadzieję!
Ana a wyeliminuj z diety produkty zawierajace laktoze - to nie zaszkodzi a moze okaze sie ze tutaj jest winowajca gazow.
Ana a jesli boisz sie bardzo o laktacja to polecam femaltiker. Mi troszke pomogl w kryzysie i jest smaczny i od tego ma melise w sobioe wiec czliwke tez sie uspokaja
Witam! Drogie mamy okazało się, że mój syn ma matkę wariatkę, gdyż laktacja jest super tak mi powiedziała Pani doktor i wszystko siedzi w głowie. To, ze syn je tak krótko i każdym mamą mającym wątpliwości to piszę to nie znaczy, że się nie najada bo mój w 9 dni przybrał 190g z moimi schizami. Oczywiście okazało się, że też zaczęła się nam pierwsza infekcja więc bóle brzuszka mogły się nasilić bo wtedy spada trawienie laktozy i dostaliśmy delicol jak coś ale ja podałam bo dziś były luźne stolce. Tak więc wszystkim mamą wariatką życzę wytrwałości i dobrych ludzi na swej drodze.
Wcale nie jesteś wiariatką. Po prostu martwisz się o swoje, dziecko co jest normalne.
Dobrze,że wszystko się wyjaśniło a lekarz rozchwiał Twoje wątpliwości i uspokoił.
Też miałam taki kryzys mały dwa dni jadł bardzo krótko i był niespokojny, ale jak to przeczekaliśmy to się okazało że teraz mam tyle mleka że jak odciągne to część muszę wylewać bo synek aż tyle nie je
Słyszałam, że na gazy u niemowląt warto podawać herbatkę z kopru włoskiego, która ułatwia oddawanie gazów.
Pomocne są również masaże brzuszka kolistymi ruchami, bądź nacieranie go oliwką. A no i przyciskanie nóżek do brzuszka i położenie niemowlęcia na brzuszku… - to takie babcine mądrości.
Osobiście wypróbowałam najtańsze kropelki espumisan dla niemowląt … u nas się sprawdziły
Ana nie jesteś wariatka, każda z nas tak samo by się martwila. Dobrze że wizyta zakończyła się powodzeniem i jesteś teraz spokojna. Krótkie karmienie wcale nie oznacza że dziecko nie najada się. Jeśli waga rośnie ładnie co tydzień to nie ma obaw. Moja pediatra powiedziała że nawet przy karmieniu 5-7 minut wystarcza aby dziecko najadlo się, byle waga rosła prawidłowo. Dowiedzialas się że masz super laktacje i twój maluszek zdrowo rośnie:)
Katarzyna te babcine mądrości sprawdzają się:) podkurczanie nóżek, smarowanie oliwka z masażem czy leżenie na brzuszku pozwalają uniknąć problemów brzuszkowych.
No myślę że z każdym dniem będzie lepiej, chociaż mój syn codziennie mnie czymś innym zaskakuje. Teraz np. od wczoraj je dłużej i rzadziej to znaczy co 3-4godz. Podaję więcej tego espumisanu i włączyłam delicol, nie wiem czy któraś z Was stosowała - bo co mnie niepokoi to strasznie brązowe kupy z takimi brązowymi nitkami i lejące a po za tym raz mi chlusnął jak mu podałam wiem, że tak może być bo taka reakcja a i tak nie podaje tyle ile kazała lekarka i nie przed kazdym karmieniem. Moja kolezanka połozna kazała mi poczekac do poniedziałku i zobaczyc, bo moze juz zacznie wszystko sie normowac i nie trzeba bedzie podawac co Wy o tym sadzicie, jakie wasze doswiadczenia.
ANA widzisz wszystko jest ok Ale rozumiem Twoje schizy, bo chyba kazda z nas tak ma
Ja jednak bym sie stosowala do porad lekarza cod o kropelek
A na dobrze, że masz takie podejście do siebie grunt to nie załamywać się tyłek posłuchać lekarza
Ana ja podawałam delicol i espumisan na początku przed każdym karmieniem, a później co któreś i powiem Ci że córka zaczęła coraz rzadziej robić kupkę aż w końcu nie robiła z tydzień… Była taka bardzo rzadka, ciemna aż wylewała sie z pampersa. Po tygodniu całkiem odstawiłam kropelki i wszystko wróciło do normy z kupką a brzuszek też już nie bolał. Także nie podawaj za często bo też nie służy dziecku, delicol trawi laktozę i przez to tych kupek moze być dużo mniej.
ok, dzięki!
ANA a probowalas może rurek doodbytniczych Windi ? Ja stosowalam je u swojego synka od 2 miesiąca życia bo był mega zagazowany i tylko one plus jeszcze kapsułki Bobotic się sprawdziły. Wiem że nie wyglądają zachwycajaco, ich używanie również nie sprawia rodzicowi żadnej przyjemności ale ulga maluszka jest nie do opisania i to od razu po zastosowaniu.