Zaburzenia si

Dziewczyny , dziś byłam w poradni rehabilitacyjnej / 1,5 roku temu bylam i dzis była kontynuacja u prowadzącej doktor od rehabilitacji, powiedziała żeby wrócić do niej jak cos zobaczę niepokojącego więc wróciłam dziś/
Od dłuższego czasu widziałam jak Olka chodzi na zawiniętych do spodu paluszkach - ale to moze od początku opowiem jak warto słuchać swojej intuicji .

Urodziła sie z asymetrią, wzmozone napiecie obreczy barkowej w szpitalu juz dali nam skierowanie do poradni rehabilitacyjnej - była tam fizjoterapeutka dla noworodków.
Ze wzgledu na długi czas oczekiwana na nfz poszlam do osteopaty , ale srednio widziałam efekty plus do neurologopedy bo się krztusiła mlekiem ciagle. W koncu doczekałam wizyt na nfz i z prywatnych zrezygnowalam. Na oddziale widziałam jak ładnie ćwiczy , wg prowadzącej byla idealnym modelem dla studentów bo wyprzedzała inne dzieci , siedziała mając 6 mcy ,w wieku 9,5 mcy zaczela chodzić. Dla mnie to był może to brzmi dziwnie , ale dziwny znak bo za szybko pędzi w rozwoju. Rehabilitację zakończyła w październiku w zeszłym roku biegając jak sarenka a ja dostałam pochwałę, że jestem mamą z prawdziwego zdarzenia i taką do serca bo tyle ile mam sie naoglądała lekarka prowadząca to tylko ona wie i nie każda nadaje się na mamę.
Od malego wzdzrygiwała się na piski zabawek dla psa , bała sie tylko mężczyzn - do dzis tak ma jak faceta nie zna. Nie lubiła krzyków, głośnej muzyki - teraz z tym już jest o niebo lepiej.
Od kilku mcy tez ciągle się wybudzała w nocy z płaczem i nie szlo jej uspokoić - obecnie sypia ze mną i widzę , że szuka docisku - mnie nogami dociska ,zasypia na brzuchu z rękami pod brzuchem. Jak się złościła to biła głową o ziemię, raz wzięła rozbiegal i wpadła w drzwi głową :face_holding_back_tears::face_holding_back_tears::face_holding_back_tears: od noworodka odrzuciła smoczki , żaden nie podpasował tylko kciuka pokochała wraz ze swoim uszkiem (lubiła ucho dotykać, masować ) , przez dzień go nie ssie / płyn gorzki paluszek pomógł/ ale w nocy znów slysze i widze , nim się ratuje w śnie :frowning:
Wracając do dzisiejszej wizyty to wszystko opisałam prowadzącej i zaleciła nam rehabilitację z wibracjami stóp pod kątem zaburzen si plus psycholog bedzie małą oglądał, dopisała długopisem Zaburzenia SI .

Dziewczyny ja juz widząc jak ona będąc niemowalkiem wzdzrygiwała się mrużyla oczy i chciala na ręce plus to że szybko leci w rozwoju to juz dla mnie byl sygnał że może mieć zaburzenie si - teraz ma skończone dwa lata , recytuje mi wierszyki , przypomina sobie o sukience którą jej zakładalam pół roku temu z motylami, wszystko pamięta co jej obiecałam np ze zapiszę ją na basen , codziennie o tym mi przypomina :slightly_smiling_face:

kazdy mówił że to minie , ale ja mam też porównanie z młodszą Adusią - gdzie to są dwa przeciwienstwa :smiling_face_with_three_hearts::smiling_face_with_three_hearts:

1 polubienie

Dzięki tej historii po raz kolejny uświadomilam sovie, ze intuicja mamy to złoto :heart_hands:

2 polubienia

Dziękuję za podzielenie się historią. Zaciekawiła mnie. Z tego co opisujesz to jest dużo plusów wynikających z tych zaburzeń. No i nie jest to choroba nieuleczalna czy zagrażająca życiu dziecka. Na pewno po rehabilitacji i terapii u psychologa bedzie się wam lepiej żyło. Dobrze że udałaś się do specjalistów. Daj znać co dalej.

1 polubienie

Dobrze, że trafiłaś na lekarkę, która też Cię wspiera a Olka ma ogromne szczęście, że ma tak czujną i troskliwą mamę :heart:

1 polubienie

Dobrze ze intuicja Cie nie zawiodla. :heart:Nie wiem czy szybki rozwoj to od zaburzen si, wydaje mi sie ze wrecz odwrotnie akurat, wiec to ze szybko siadala czy chodzila nie musialo byc od zaburzen sensorycznych.
To prawda, nie kazda kobieta musi byc matka, dlatego wazne jest zeby wspierać te kobiety, ktore nie czula pociagu do macierzynstwa, bo niestety coraz czesciej slysze ze kobiety godza sie na dziecko bo maja dosc sluchania od bliskich ze zegar tyka, ze poczuje instynkt jak poczuje pierwszego kopniaka czy uslyszy bicie serduszka…

Fajnie, ze masz pediatre ktory slucha i wysyla a nie olewa :heart: ale tez nie doszukujmy sie w swoich dzieciach chorob czy zaburzen, nie kazde dziecko musi je miec tylko dlatego ze cos robi badz czegoś jeszcze nie robi :heart:

1 polubienie

@DaNutka intuicja mamy to intuicja. Super że udało wam się wcześnie do tego dojść. Co teraz ? Jakieś zajęcia integracji sensorycznej? Kazali wam w domu ćwiczyć?

1 polubienie

Wow, jak dobrze, że podzieliłaś się swoją historią :heart: Widać, że jesteś bardzo uważną i zaangażowaną mamą, która naprawdę zna swoje dziecko i potrafi słuchać intuicji… a to ogromnie ważne. Dobrze, że nie zignorowałaś tych sygnałów i że trafiłaś z Olką z powrotem do specjalistów…to, co opisujesz… szybki rozwój, wrażliwość na dźwięki, potrzeba docisku, trudności ze snem czy chodzenie na paluszkach, faktycznie może mieć związek z integracją sensoryczną. Świetnie, że prowadząca to zauważyła i skierowała Was dalej. Rehabilitacja i zajęcia SI potrafią naprawdę dużo zmienić, a do tego psycholog pomoże lepiej zrozumieć potrzeby Olki i dobrać odpowiednie wsparcie…nie martw się, że ktoś wcześniej mówił „to minie”… Ty widzisz swoje dziecko najlepiej. Każde rozwija się inaczej, a to że Olka jest bystra, pamiętliwa i ma swoje „specyficzne” reakcje, nie musi oznaczać nic złego… może po prostu potrzebuje trochę pomocy, by łatwiej odnajdywać się w bodźcach…trzymam za Was mocno kciuki :muscle::heart: Dobrze, że działasz… Olka ma naprawdę cudowną mamę!

1 polubienie

Super, że opisałaś wszą historię - to może być impuls do działania dla innych mam :partying_face:
Najważniejsze, że macie opiekę i córka już jest w terapii! U maluszków szybciej te efwkty są widoczne :smiling_face_with_three_hearts:
My z córką w terapii fizjo i SI od 5 miesiąca życia - tak jak też opisałaś, malutka specyficznie reagowała na spadające zabawki lub głośniejsze odgłosy, a roWój motoryczny zdecydowanie wybiegał do przodu.
Super, że zdecydowałaś się na diagnozę :muscle:

1 polubienie

Dzięki za podzielenie się historia. Szkoda że nikt nie słuchał cię wcześniej i nie próbował diagnozować i wspomóc terapią już na wcześniejszym etapie.

1 polubienie

Dziekuje za Twoja historie :heart: i gratuluje Ci intuicji i ze sie nie poddalas.
Duuuzo zdrowka dla Twojej coreczki i jak widac szybka reakcja rodzica moze tylko stymulowac dziecko do rozwoju i wszystko mozna wypracowac.

1 polubienie

Masz niesamowitą intuicję i wrażliwość Dobrze, że zaufałaś sobie i wróciłaś do specjalisty. Widać jak bardzo znasz swoje dziecko i jak uważnie je obserwujesz. Olka ma ogromne szczęście że ma taką mamę czujną, zaangażowaną

1 polubienie

Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa :slight_smile:

odpiszę Wam wkrótce bo nie mogę coś zebrać myśli…
dużo mnie koszują psychicznie też ostatnie dni…
jak już zerknę na lovi to tylko zostawiam serducho bądź odpiszę w grze bo to dla mnie mini reset , a tu w tym poście musze Wam poodpisywać :hugs:

2 polubienia

Dzięki za podzielenie się historią!
Myślę, że to uczy każdą z nasz, żeby ufać swojej intuicji i na co zwracać uwagę, żeby nie przeoczyć czegoś ważnego.
Chociaż ja chyba właśnie mam w drugą stronę, że przyglądam się zbyt bardzo :see_no_evil:
Teraz na przykład czytam o gluzeniu i gaworzeniu, bo boję się, że mój 6-miesięczniak nie gaworzy. Oczywiście słyszy, bo jak rozmawiamy to odwraca głowę w stronę dźwięku, ale w internecie piszą, że gaworzenie to dźwięki typu ma-ma, da-da, a mój syn w ogóle czegoś takiego nie robi :hear_no_evil: Wydaje z siebie różne dźwięki, sporo pisków i jakieś tam spółgłoski, samogłoski, ale jeszcze tego nie łączy w jakieś konkretne sylaby… udaje mu się powiedzieć coś w stylu hej, ej, nie, ale nie wiem czy to już jest gaworzenie

1 polubienie

W końcu się zebralam , aby Wam odpisać, bardzo Wam dziękuję za miłe słowa raz jeszcze :star_struck::star_struck::star_struck:

No więc 17 listopada mamy 1szy dzień rehabilitacji, i tam @Kargaw dowiem sie co i jak , póki to lekarka powiedziała, będzie miała córkę po opieka ta sama fizjoterapeutka co poprzednio i tak przez 3 tygn, chyba że sywierdzi że nie potrzeba to max 2 tygn wystarczą. Chód ma jak dwuletnie dziecko - kaczy chód jak to kiedyś fajnie opisałaś plus stopy idą do środka , ale powiedziała że po tym ona wiek dziecka może określić i żeby sie nie martwic bo jest to prawidłowe.
Czasem będę musiała zabierać młodszą ze soba, a w jedną stronę mamy 40 min plus znalezienie miejsca pod tym uniwersyteckim szpitalem /Prokocim/ graniczy z cudem - poprzednio stawałam na zakazach jak większość ludzi, aż do czwartku - też stanęłam na zakaziei mam 100 zł, 1 pkt plus blokada, ahhhh wlasnie musze opłacić w końcu ten mandat.

@Mamina może źle sie wyraziłam - mi chodziło , że lekarka prowadząca to nie pediatra ,a lekarka z poradni rehabilitacyjnej z oddziału dziennego w szpitalu wiesz :slight_smile: tu mam tj kontynuację wizyt bo nie minęły 2 lata od ostatniej wizyty wiec nie musiałam prosić o nowe skierowanie od pediatry :slight_smile: :slight_smile:
Oczywiście , nie doszukuję sie u córki chorób ani zaburzeń , ale serce mi mówi żebym to sprawdziła i baaardzo jestem ciekawa jeszcze opinii psychologa.
Jakiś czas temu miała robione ekg i wyszlo w porządku, nawet ladnie mi zasnela w wozku i podpinanie kabli jej nie zbudziło ale baba po tym zaczęła grzebać w szafie i mi Ole obudziła , zla byłam bo miała spać min 30 minut a obudziła ją po 3 minutach :confused: swoja drogą to tez bede musiala powiedzieć psycholog.

@pannaXoanna oczywiscie bede zdawala relacje, co i jak … sama jestem ciekawa co powie psycholog , bo to bedzie również ta sama psycholog do której juz z Olą podczas rehabilitacyjnej chodzilam , taki wymóg juz byl.

@Skate właśnie o Tobie pomyślałam pisząc post , jak u Was to przebiegało? Od 5 miesiaca - to bardzo wczas - powiedz mi Ty zauważyłaś jakies dla Ciebie niepokojące objawy ?

@Kiidsweet obserwuję córkę, jest przy mnie praktycznie 24 h , patrzę jej w oczka gdy mówię do niej, po powiekach widzę kiedy chce juz spać, no tak ja kocham , że jadąc do sklepu na 3 h juz tęsknię - pewno temu, ze to moje wymarzone Dzieciątko i serce bym jej oddała.

@Kiniawes @magdallenka08971 @Mama.Wiki @jagoda.paradziej_gm Oczywiście mamy intuicja jest niezawodna i często trafna :smiling_face::smiling_face::smiling_face:

@Natalia92 zdecydowanie Olka jest bystra jak nie wiem. Może wydawać się że chwalę za bardzo tu Wam swoje dziecko , ale nawet ta lekarka mówiła, że corka mówi do niej jak 5 latek i byla w szoku. Miło mi zbierać pochwały, od każdego - to jest pokrzepiające i budujące :slight_smile:

3 polubienia

Oooo mogę w komentarzu oznaczyć max 10 mam - taki komunikat właśnie mi wystąpił :slight_smile:
U Ciebie Bobo idzie w swoim tempie :slight_smile:

Mlodsza Moja Ada bedzie miala 6 mcy za tydzień a reaguje na swoje imie , usmiecha sie , gaworzy po swojemu :slight_smile:

Koniecznie daj znać @DaNutka co po wizycie. Jestem bardzo ciekawa

1 polubienie

Pierwsze co mi się nie spodobało to w momencie kiedy malutka leżała na plecach to często otwierała bardzo szeroko oczy i zaczynała nerwowo i dość sztywno poruszać rączkami i nóżkami (była jakby w pozycji moro + bardzo szybkie ruchy kończynami). Dodatkowo bardzo często miała czkawki. I to były objawy, z którymi zgłosiłam się do specjalisty.
Okazało się, że córka jest przestymulowana - niewielkie bodźce potrafiły ją przestymulować. Dodatkowo dowiedziałam się, że ma dużą obronność senną co również jest związane z zaburzeniami SI.

Z czasem zaczęły wychodzić dodatkowe rzeczy. Szybki rozwój motoryczny, brak strachu, duża potrzeba stymulacji czucia głębokiego, duża potrzeba bycia w ruchu liniowym (chociaż to ostatnie już też było zauważalne w okolicach 5msc).

Jak się objawiała ta potrzeba stymulacji czucia głębokiego i potrzeba bycia w ruchu liniowym?

Kiedy piszesz o dużej obronności sennej to się zaczynam martwić o mojego syna, bo usypianie na drzemki to jest po prostu masakra :see_no_evil: Jak to u Was było?

moja 6 miesięczna też macha szybo rączkami nozkami ale to na nasz widok plus wyciąga łapki :smiling_face_with_three_hearts::smiling_face_with_three_hearts: nie daje jej żadnych interaktywny zabawek tylko maskotki , gryzaki.
A Twoja od czego byla przestymulowana ? Przez tv w tle , radio ?

Poczytać musiałam o tym co napisałas - ruch liniowy , Olka lubi się huśtać w hustawkach i na bocianim gnieździe , hmmm.
No bede pytać o to psycholog na pewno o czym tu mi napisałaś.

@Martynamama jeśli chodzi o to czucie głębokie to miała taką duża potrzebę mocnego przytulania się albo mocnego zawijania - mocny i zdecydowany docisk dopiero ją uspakajał. A no i mocno strasznie gryzła wszelkiego rodzaju gryzaki. W momencie kiedy stała się mobilna zaczęła wchodzić do skrajnie ciasnych miejsc lub przeciskała się przez małe szparki. Ruch liniowy to głównie chodziło o to bujanie.

Ta obronność senna u nas (tak nam tlumaczyła terapeutka) to bardziej wyłączanie się dziecka w momencie przebodźcowania - czyli nie spała ze zmęczenia tylko organizm po prostu sie wyłączał.

@DaNutka u nas nie było wgl tv i grających zabawek :face_with_peeking_eye: za to była mama, która caly czas gadała i wymyślała aktywności bo przecież tak trzeba :sweat_smile: no i rzeczywiście była czasami cicho włączona muzyka, gdzieś w tle - no i to też jest coś na co zwróciła mi uwagę terapeutka: dziecko nie dostawało konkretnego bodźca tylko jakiś dźwięk za mgłą więc mogło być tak, że organizm mocno się wysilał, żeby to uslyszeć.

Chyba w tym wszystkim chodzi o to, żeby zobaczyć kiedy dziecko najbardziej walczy o takie aktywności jak np bujanie.