żeby był śnieg tej zimy to byśmy sanki wyciągneli albo dzidzia by foliowe worki sianem wypchał to mała by miała super zabawę i bałwanek byłby i aniołki na śniegu a tu mamy wiosnę a nie zimę i trudno wyjaśnić dziecku że jest taka pora roku i do czego służą sanki jak nie do jeżdzenia po błotku hmmm. J apamiętam całe dnie na dworze, cała mokra mama mnie siła do domu wciągała , tata zawsze pełno sanek sam robił a i tak domagałyśmy się z siostrą worków z sianem i na jakies górki zjeżdżać, albo tata musiał nam na podwórku wylewać ala lodowisko hehe i się cały dzięn ślizgało, nawet czasem to i na lodowisko się nie jechało tylko łyżwy i na ulicę taki dawniej lód był na ulicach. No ale słyszałam, że w kwietniu ma spać śnieg więc jeszcze nic straconego. Wiecie czemu wolę worki z siankiem bo maluch na jabluszku ma zimno w pupe a już na takim worku nie no i przede wszystkim coś innego, a na wsi łąwto o górki i sianko
Pamiętam zabawy z dzieciństwa. Na ferie jeździliśmy do babci i budowałyśmy tam iglo z kostek śniegu wycinanych z kul łopatą. Wuja robił nam kuligi,były konie i duże sanie, było super. Z dziadkiem chodziłyśmy na górki żeby pozjeżdżać na sankach albo foliowych workach wypchanych sianem. Często chodziłyśmy mierzyć głębokość zasp w które wskakiwałyśmy. Na ogrodzie wylewaliśmy dużo wody i robiliśmy lodowisko często mieliśmy przez to siniaki na pupie. Szkoda ze teraz nie ma takich zim, w tym roku to nawet sanek nie wyciągłam bo nie było u nas wcale śniegu.
dokładnie dzieci nawet śniegiem sie nie nacieszyły i już stopniał bo było go jak na lekarstwo (bynajmniej u nas) sanki były gotowe ale niestety zima nie chciała nam dopomóc w zabawie. Ja uwielbiałam iglo albo aniołki na śniegu. Niestety teraz nie wiem jak pokazać maluchom takie fajne zabawy, może jeszcze będą takie zimy ze śniegiem bo tyle fajnych zabaw. Ja pamiętam jak byłam mała i siedziałam na sankach a mój tata miał takiego dużego silnego (policyjnego, ale bojącego sie strzałó więc odpadł) wilczóra on był szkolony i bardzo przyjazny do dzieci i jak siadłam na sanki to złapał za nie i mnie ciągnął. Teraz nie da się zrobic kuligów bo wszędzie ruch taki że nie ma to tego klimatu co dawniej pochodnie i w ogóle
u nas też śnieg był kilka dni
tak więc cieszyliśmy się chwila, lepiliśmy bałwana
i chodziliśmy na saneczki
Jak spadnie śnieg zabiorę mojego rocznika na sanki
Kasaiaa03 ja na to nie liczę, bo w moim regionie, już od kilku lat nie ma zimy tak naprawdę. W 2018 roku trochę przymroziło, co było w styczniu kilka dni nawet po -16 stopni, ale śniegu garstka, albo taki, ktory się nie lepił, bo było za zimno, więc z bałwana nici. Ale zobaczymy, jak prognozują tegoroczną zimę, może uda się ze starszakiem coś ulepić :)
Moja córeczka na pierwsze urodziny dostanie sanki. Mam nadzieję że spadnie śnieg i przydadzą się :)
Aneczka też mam nadzieję że śnieg będzie bo ostatnio coś zima nas nie rozpieszcza. Niedługo dzieci nie będą wiedzieć jak śnieg wygląda.
To prawda. My już dwa lata czekamy na zorganizowanie kuligu :p i ciężko bo nie ma tyle śniegu
aneczkaa006 my synkowi kupiliśmy sanki na jego drugą zimę, czyli jak miał jakiś rok i 3 miesiące. Teraz ma 5 lat, a na sankach był 3 razy, bo u nas śniegu to nie ma praktycznie wcale.
Magicznypazur ja liczę na to że będzie choć trochę śniegu na wiosce zawsze by się znalazło kawałek gdzie nie odśnieżone i by się powodziło jakby chciała oczywiście
W dzieciństwie ciągle wychodziliśmy na sanki, zjeżdżać z górki na worku :) jak byłam mała zimy były takie prawdziwe, pełno śniegu. Super sprawa dla dzieci :)
Ja już się nie mogę doczekać zimy. Uwielbiam śnieg a od kiedy mam dzieci to tak jakbym sama znowu była dzieckiem :D w tamtym roku dużo fajnych rzeczy robiliśmy na dworze. Bałwanów ulepilismy bardzo dużo nawet iglo zaliczone, odśnieżanie i strojenie domu w światełka po prostu kocham.
Patrycja. Niedopytalska a w jakim rejonie Polski mieszkasz? Bo trochę zazdroszczę tego śniegu :) U nas lipa ze śniegiem. Co roku mi się marzy na Boże Narodzenie i co roku czuję lekkie rozczarowanie.
Patrycja to prawda śnieg dla dzieci to frajda nawet rzucanie się śnieżkami radość sprawia
Patrycja udało wam się nawet bałwana ulepić :) i iglo ;) super dla dzieci to fajna zabawa :)
Oj u nas już dawno nie było takiej zimy.. Było trochę śniegu ale na krótko.
Ja zimę że śniegiem który dłużej leżał pamiętam z dzieciństwa. Teraz śnieg szybko topnieje
A na pamiętam zimy że śniegiem kiedy leżał :)