na sobie czy na misiu to i owszem, ale dziecko samo raczej nie pokaże, a 7 miesięcy to nie 3-6
Przy mojej ośmiomiesięcznej córce sprawdza się a kuku, jazda po mieszkaniu spacerówką, uwielbia jak mąż gra na gitarze i co jak co , ale mała słysząc muzykę tańczy :D, najlepsza zabawa jest przy muzyce
Mój synek od początku uwielbia lustro. Co wieczór przed kąpielą stajemy i patrzymy na siebie w nim, a on uśmiecha się ślicznie do odbicia i patrzy - jak to możliwe, że ona tam jest ta moja mama :). Cudnie się uśmiecha, a do swojego odbicia to normalnie bosko wygląda. Samolot też jest fajny do tego trochę łaskotek i mój mały śmieszek jest prze szczęśliwy. A najbardziej lubi po prostu złapać moją rękę i wpatrywać się w nią - jak by tu ją złapać, włożyć do buzi i ugryźć
ja korzystam z kalendarza aktywnego rodzica na forum LOVI i jak było napisane , że dzieciaczek ma zobaczyć się w lustereczku to dałam mu lustereczko i dziecko tak się rozpłakało, że trudno to opisać. płakał chyba 10 minut i ni jak nie dało się go uspokoić. a na pewno wystaraszył się tego odbicia bo jak się zobaczył to tak rączki do góry podrzucił, jakby ktoś mu zrobił znienacka BU i minke taką przestraszoną. samolot też jak mu robiłam to płakał. nie lubi takich zabaw. najchętniej się bawi na brzuszku jak leży mi na brzuchu lub na wersalce. wtedy sobie patrzy na wszystko, przechyla główkę na drugi boczek i tam patrzy. windę mu robiłam nawet nie wiedziałam, że tak się zwie jak go przerzucam przez ramie do odbicia to tak go łapie i spokojnie do góry podnoszę żeby mu się w brzuszku za dużo nie wymieszało od “prędkosci”. ogólnie mam wrażenie , że synek nie bardzo lubi się bawić w coś. jak do niego mówię, czy robię mu pszczółkę też płakusia . najlepiej mu jak sam parzy obserwuje. nie lubi leżeć w miejscu bezczynnie, ani jak już wspomniałam za szybko zmieniać położenia. może ma po mamusi zachwiany błędnik i chorobe lokomocyjną
-
Warto nauczyć się rymowanki: "Jedzie rowerek na spacerek, jaki z tyłu ma numerek? - Jeden (a później 2 itd), zginamy nóżki i rozciągamy naprzemian, trzeba pamiętać, że jeśli dziecko prostuje nogi i nie chce zginać to nieróbmy to na siłę.
-
Przygotuj kilka małych przezroczystych plastikowych butelek. Napełnij je różnymi przedmiotami i mocno zakręć - np.: ziarnami kawy, kaszy, ryżu, fasoli, kamykami, kolorowymi koralikami, monetami, cukrem, płatkami owsianymi lub kukurydzianymi, piaskiem, zabarwioną wodą. Pokaż dziecku, jak potrząsać pojemnikiem i że zawartość butelek może się przesuwać się raz szybko, raz wolno i jak się przelewa woda. Pamiętaj, że takimi zabawkami nie może bawić się, gdy Ciebie przy nim nie ma.
-
Posadź dziecko na kolanach i chwyć je pod paszkami. „Podskakuj" lekko kolanami w górę i w dół, recytując ten znany wierszyk:
Jedzie, jedzie pan pan
Na koniku sam, sam
Za nim sługa ze śniadaniem
Patataj, patataj, patataj". -
Wybierz różne przedmioty - szyszkę, kamyk, plastikowy talerzyk, jabłko itp. Weź jeden z nich do ręki i powiedz dziecku jak się nazywa, do czego służy, z czego jest zrobiony itp. Następnie podaj przedmiot dziecku, aby samo mogło go obejrzeć, powtórz nazwę przedmiotu i jego zastosowanie, kiedy trzyma go w rączkach. Zrób to samo z pozostałymi przedmiotami.
Mój synek np uwielbia przeglądanie w lusterku, chce dotykać lustra, uśmiecha się i gaworzy na swoje odbicie:)
chciałam baaaardzo podziękować za “jedzie jedzie pan pan (…)” synek baardzo to lubi uspokaja go to niemalże zawsze
my jeszcze do kąpieli kupiliśmy te specjalne książeczki, mały się nimi zajada;) tak samo pływające kaczuszki, statki, łapie we wodzie i gryzie, dzięki czemu ćwiczy koordynację wzrokowo-ruchową. Bo musi jednak się nasilić żeby złapać pływającą kaczuszkę, to już nie jest nieruchoma grzechotka:)
zabawy na piłce gimnastycznej-delikatne turlanie,mina za miną czyli kładziemy dziecko na kolanach i robimy różne miny
my najbardziej lubimy samolocik :)) ale akuku, kosi łapci, idzie rak nieborak, itp tez sa fajne
Pieluszka delikatnie przesuwana po twarzy synka. Kilka zabaw w jednym, bo i akuku i mizianie i nauka chwytania. Zabaw jest mnóstwo, ale trzeba znać swoje dziecko i reagować na jego odczucia.
Mój synek patrząc w lustro gdy widzi moje odbicie śmieje się ale gdy ja się odchylę i widzi tylko siebie jest poważny i przygląda się przez moment ale nie uśmiecha się Bardzo lubi zabawy w samolocik, lubi rymowankę o sroczce co kaszkę ważyła,lubi kiedy się robi śmieszne miny, zawsze się śmieje kiedy kichnę lub udaję że kicham. Czasami pozwala aby robić rowerek i inne ćwiczenia ale nie robi ich zbyt chętnie. Natomiast gdy widzi inne dziecko lub słyszy muzykę to aż się rwie , macha rączkami i nóżkami jakby chciał tańczyć.
my mamy 4 mies i robimy samolocik a kuku i przegladanie w lusterku. i jeszcze brzuszek ierdzioszek mala sie wtedy cieszy
U nas jak u Zosi - mizianie po buźce, przeglądanie się w lusterku, aczkolwiek oststnio bardzo się wstydzi chlopca z lusterka ;p podróze po mieszkaniu, bujanie w huśtawce i kolyska z nóg taty.
A i bardzo lubi gimnastykę
Powoli zbliżamy się do 3 miesięcy a nasz synek uwielbia zabawy przy lusterku, bardzo lubi rozmawiać juz mając zaledwie 2 tyg zaczął gaworzyc teraz piszczy i śmieje się w niebo głosy, kładziemy go również na brzuszku i aż piszczy z radości
Mój synek ma 10 tygodni i nie przepada za lusterkiem tzn nie wyraża żadnego zainteresowania a czasem z nudów zaczyna płakać za to lubi jak się po prostu do niego gada o byle czym i powoli wchodzimy w etap zainteresowania się czymkolwiek co brzęczy, grzechocze (wcześniej się bał).
Patrycja mój z kolei nie zwraca uwagi na grzechotki piszczalki chyba go to narazie nie interesuje… za to uwielbia światełka choinkowe migoczące i bombki.
mamy światełka w pokoju dziennym rozwieszone na komodach ale popatrzy chwilke i tyle z zainteresowania
Hitem świątecznym gdy córka miała 3 miesiące to były bombki zawieszone do zyrandola. Te ozdoby choinkowe wzbudziły więcej zainteresowania niż lampki . Sufit mamy dość nisko więc leżąc dobrze dziecko je widziało. Lustro dopiero po 4 miesiącu wzbudziło zainteresowanie.
Mój syn bardzo lubi się patrzeć na stroik który mamy zawieszony na firance aż się uśmiecha gdy go widzi
Ja to chyba musze jakiś krótki filmik nagrać i pokazać wam dziewczyny ekscytacje mojego malca jak widzi swoje i moje odbicie w lusterku to ledwo co go mogę utrzymać na rękach tak się rwie do lustra ze śmiechem i piskiem …