Drogie ciocie Lovi,
pamiętacie czasy kiedy same byłyście dziećmi? W co najczęściej się bawiłyście w domu, na podwórku itp.?
Pamiętam, że kiedyś na dworze można było zobaczyć wiele dzieci bawiących się wspólnie czy to zimą czy latem. Natomiast teraz bywają dni kiedy żywej duszy na placu zabaw nie widać. Dzieci siedzą przed telewizorami lub komputerami, oderwane od prawdziwej realnej rzeczywistości.
Zabawy z dawnych czasów, a profilaktyka wad postawy Kikacu (wątek utworzony: 2014-03-05 20:45; połączony 2014-03-07 12:24)
Coraz częściej się słyszy, ze dzieci mają wady prawidłowej postawy. Dawniej jak udowodniono było mniej tego typu problemów, za sprawą zabaw. Obecnie dzieci mają co zechcą i więcej czasu spędzają przed tv czy komputerem. Oto lista zabaw, które pomagają w kształtowaniu prawidłowej postawy ciała u dzieci:
skakanka
gra w gumę
hula-hoop
4.wyścig z piłeczką lub jajkiem na łyżeczce
przeciąganie liny
akrobacje na trzepaku (lub na sznurowej drabince)
7.zośka
trampolina
9.wyścigi z książkami na głowie
10 gra w kapsle
A Wy może też macie jakieś zabawy, które można by było dopisać do tych które służą profilaktyce wad postawy?
Niestety Sylwia masz racje . Dla mnie tv liczyl sie tylko z rana i wieczorek… po szkole leciałam na plac zabaw , na boisko albo do kolezanki z która bawilam sie w ladna pogode na dworze…na kocu lalki barbie , bawilysmy sie w dom ale nie w domu ! jak lał deszcze ubierałysmy sie i w kaloszach lecielismy na ogród …gotowałysmy i rodzice zaciagali nas do domu …dzis jest odwrotnie , dziewczynki graja na np wyspagier.pl w dom w kawiarnie w mode itp …płacza jak rodzice chca wyciagnac na spacer czy na rower … Jedyna nadzieja jest w szkole …wywalanie na sile na boisko … ale co to jest ? 4 razy po 5-10 min? . Dla mnie to juz jest obraz tragedii .
Powiem tak …znajoma ma 4 letniego syna i jest tak szczesliwa bo maly od rana do poznego wieczora oglada MiniMini … no błagam co z niej za matka ?? Mały nie potrafi mówic …pojedyncze słowa to mama , eeee! i niunia do siosttry …na picie mowi lellolello …wina lezy po str rodziców - opiekunów . Bez kabla od internetu , bez klawiatury i myszki nic nie zrobia a dzieki temu ze im zabronimy , kiedys beda nam wdzieczni , za to ze maja o czym opowiadac …
to o czym piszesz Moniko, to niania 21-ego wieku, dla wielu rodziców super wygoda i dziecko z głowy. Ja mam siostrzeńca 5,5 roku, któremu siostra także włącza laptopa kiedy chce mieć go z głowy bo jest nieznośny. A mały jest mądry i potrafi świetnie manipulować innymi. Raz słyszałam o sytuacji, kiedy jego ciocia nie chciała mu dać komputera i powiedziała, że u niej w domu nie działa itd. No to on zaczął ją wyzywać i takie tam, dokuczać i być niegrzeczny. Aż w końcu mówi do niej: “No włącz mi to będziecie mieć przynajmniej spokój”. Ona nie uległa ale wróciła jego mama z pracy i włączyła mu komputer.
W wakacje zawsze całymi dniami i do późnego wieczoru bawiliśmy się większą grupą znajomych (mieszkaliśmy na jednym osiedlu) bawiąc się w chowanego, berka, grając w gumę, klasy, skacząc na skakance ( i pamiętam że na skakankę i gumę znaliśmy bardzo dużo gier). Znaliśmy i bawiliśmy się w wiele zabaw z piłką. To były pamiętne czasy i jest co powspominać, z czego się pośmiać po latach.
ja wychowałam sie na wsi i pamiętam, że zawsze pełno dzieci na podwórku u nas było bo razem z rodzeństwem się bawiłam, najlepsze były zabawy w gotowanie z piachu liści i wynoszenie sztućcy z domu, a teraz moi rodzice nieraz jak przekopuja ogródek to wykopują moje skarby i jest wiele śmiechu, bo po całym podwórku zakopywalismy słoiki z takimi gadźetami że hej;)
Oj guma do skakania moja ulubiona gra razem ze skakanką często grałyśmy w nia na przerwach
Aniołek Fiołek… czy zabawa ze skakanką w szczura wszelkie wyliczanki na gumie;) lepsze niż WF w szkole;)
Po zatym zabawy typu berek, chowanego, zabawy w piachu i gotowanie ze wszystkiego co sie znalazło, nie zapominajmy o lalkach czy misiach które wiecznie nam towarzyszyły.
Pamiętam jak na koloniach całe kolonie przegraliśmy w piłkę odbijaną im wiecej osób tym lepiej wszyscy w kółku i odbijanie plażową pikę.
Uwielbiałam badbinktona jednak nie wiem czemu nigdy na niego nie było czasu;) podobnie jak pinpong;)
My bawilisny sie w dom, ktory byl robiony w piwnicy lub namiocir, gralismy w siatkowke i pilke nozna, jezdzilismy na motorynkach. A na koloniach to pilismy tanie wina
Pamiętam ten czas kiedy zbieraliśmy się w wyznaczonym miejscu i o wyznaczonej godzinie i się bawiliśmy razem ja byłam najmłodsza i nigdy mnie chcieli do drużyny. Bawiliśmy sie w chowanego, ganianego, podchody i było fajnie. mieliśmy swoją bazę u koleżanki na ogródku robiliśmy tam pikniki, ogniska rodzice nie mogli się doprosić żebyśmy przyszli do domu a teraz ogródek zlikwidowali bo nie mial kto się w nim bawić, dzieci zbierają się w domach żeby pograć na komp. zamiast iść na dwór. Dzieci nie znają naszych starych zabaw w klasy, chłopka itp.
monika i sylwia s to piszecie to przerazajace, modle sie by swoje wychowac oinaczej…;(
ja tez wspominam ze dziecinstwo spedzilam na podworku, bo wychowywalam sie na wsi i z kolezankami i bratem wymaslalismy zabawy w dom, sklep, zabawy na ulicy, jakies gry, zabawa w gume do skakkania, wszystko
Niestety czasy zmieniły się jak dla mnie na gorsze:(Kiedyś mimo iż było biedniej ludzie wydawali się bardziej szczęśliwi.Jak oglądam zdjęcia babci to widzę ich szczęśliwe twarze,spędzali czas na świeżym powietrzu śpiewając.Ktoś przygrywał na akordeonie były tańce i śpiewy babcia jak mi to opowiadała próbowałam sobie to wyobrażać.Moje pokolenie też miało jeszcze fajnie:)Oj mieliśmy bujną wyobraźnię,której brakuje teraz dzieciom.W czarno biały telewizor nie wzbudzał w nas wielkiego zainteresowania:)Dokładnie już nie pamiętam ile mialam lat gdy rodzice kupili telewizor kolorowy,wtedy czekało się na wieczorną dobranockę,ale przez cały dzień szaleliśmy na świeżym powietrzu:)Bawiliśmy się w “Króla lula”,“Raz dwa trzy baba jaga patrzy”,w berka,w klasy które malowało się cegłą na betonie:)W piasku gotowaliśmy obiady,z liścia babki były kotlety,inne roślinki były pieniążkami jak bawiliśmy się w sklep:)W późniejszym wieku królowała guma do skakania,którą zabierało się do szkoły i co przerwę grało się na świeżym powietrzu,jeszcze później na przerwach graliśmy w ziemniaka:)Oj miałam świetne dzieciństwo i mam nadzieję,że moje córki również będą mogły kiedyś tak powiedzieć:)
Mamunia ja bawiłam się w te same zabawy
Gwiazdka akurat to o czym piszemy z Moniką to obecnie w wielu rodzinach norma. Niestety niektórzy rodzice mają dzieci chociaż czasami zastanawiam się po co, skoro nie mają dla nich czasu i myślą że kupując im kolejną zabawkę, zastąpią tym siebie.Szybkie tępo życia sprawiły, że wielu dorosłych ma do dzieci “nianie XXI wieku”, czyli telewizory, tablety, komputery itd. Nic więc dziwnego, że wskaźnik samobójstw wśród dzieci i nastolatków w ostatnich latach bardzo wzrósł, a dzieci żyją jakby w innym świecie, nierealnym bo bajkowym, komputerowym lub jeszcze jakimś innym.
Ja mieszkam na przeciwko szkoly i jak bylismy mali to cale wakacje spedzalismy na placu szkolnym, bo tam sa boiska do siatkowki, koszykowki i pilki noznej, jest plac zabaw. A teraz jak przychodzi lato, to jest tam pusto. Na boisku z tylu szkoly to nie spatkam mlodziezy, tylko swoich znajomych, ktorzy majac wolny czas chca sie troche poruszac jak za dawnych lat:) wiec w naszych rekach wszystko. Jak pokazemy dzieciom wlasnym jak mozna spedzac czas na dworze, z przyjaciolmi to tak beda robic.
Ja często grywałam z koleżankami w gumę , rysowanie grzyba i skakanie po nim to też dobrze pamiętam .Często też przynosiliśmy różne kubeczki po jogurtach z domu i bawiliśmy się w kuchnię w piaskownicy .Bardzo dobrze wspominam te czasy … no a teraz na prawdę nie widać już takich sytuacji Dzieci uzależniają się od komputerów i telewizorów a przecież to jest dla nich nie zdrowe .Ja córeczkę będę zachęcała do takich zabaw jak podrośnie
wszystko zależy od podejścia rodziców. My np mamy z siostrą ustalone, że zjeżdżamy się wspólnie do rodziców i dzieci mają włączony tv ale z muzyką, żeby tańczyc i śpiewać. Bajka owszem na dobranoc, no i przy jedzeniu bo wtedy łatwiej nakarmić, ale poza tym nie ma marnowania czasu na bajki. Podwórko jest pełne zabawek piaskownica, zjeżdżalnia, trampolina, huśtawki różne (taka zwykła, z opony, z deski i sznurów) wszystko co sobie wymyśla najstarszy wnuk to dziadek robi i montuje na podwórku, nie ma więc opcji żeby się nudziły bo dla każdego malucha coś się znajdzie. A jak radzimy sobie zimą hm tez miałyśmy plan że każda przywozi po kilka zabawek(np ja miałam bardzo podobne grzechotki, miski, więc zawiozłam jedne do dziadków, siostra przywiozła jeden komplet torów z pociągami, bo też na dostawał młody i samochody i córka ostatnio dostała 3 lale prawie identyczne wiec jedna do dziadków. Dlatego jak jest taka pogoda jak dziś i jesteśmy zmuszeni siedzieć w domu wynosimy wszystkie zabawki i wymyślamy zabawy, albo bawimy się w chowanego (ostatnio moja córka jak miałam szukać schowałam mi się w szafie i wywaliła pół rzeczy dziadka ) ale chodzi o zabawę. Wiecie takie dzieci, które siedzą przed tv nie nabrudzą, więc nie trzeba sprzątać zabawek czy np jak ja miałam ciuchów. Mało tego moja córka wywaliła ciuchy a siostry córka zaczęła wszystko przymierzać, więc i prasowanie miałyśmy, ale zaraz reszta podłapała pomysł i zaczęli wymyślać przebrania, a to że więcej pracy no cóż warto
Jak byłam na warsztatach Bezpiecznego Malucha to Pan Paweł Zawitkowski polecał i zachęcał aby zamiast krzesła dać dziecku piłkę do siedzenia, dzięki temu dziecko będzie sobie ćwiczyło zmysł równowagi itp. Ma to też bardzo dobry wpływ na kręgosłup. Na piłce można się poruszać siedząc. Dobrą sprawą są też rowerki biegowe zamiast tych zwykłych.
Niestety czasy sie zmieniły. Widać to nawet po.tym, ze idąc dróżkami w lesie, które kiedyś były wychodzi e, bo dzieci biegały, teraz są zarośnięte. Ja pamietam jak zawsze przed szkoła chodziło sie na plac zabaw z budzikiem, który przypominał o gym, ze czas sie zbierac, dzis, przed szkola dzieci myślą tylko o tym, żeby odpalić komputer. Są to czasy techniki, gdzie większość woli spędzać wolny czas przed komputerem czy telewizorem. Dlatego cieszę sie, ze mieszkam w domku i mam nadzieje, że wspólne spędzanie czasu na powietrzu przyniesie jakieś korzyści w przyszłości.
Grało się i bawiło w przeróżne zabawy, a jak sie jedne nudzily to wymyślali sie jakieś nowe. Popularne namoim podwórku były takie gry i zabawy jak : palant, państwa i miasta (koło malowane na piasku i wywoływało sie państwo. Ostatnio idąc sobie z wózkiem widziałam, ze dzieciaki tez w to grają), prąd na trzepaku, babajaga patrzy, mamo mamo mogę otworzyć jedno oko…, gąski gąski do domu, zimne ognie, i wiele innych. Zakladalo sie kluby, gdzie spotykano sie w pewnej grupie o prowadzono zeszyty spotkań. AGH to były czasy. Szkoda ze dziś tak mało widzi sir dzieci na placach zabaw.
dzisiaj byłam na zakupach z dziećmi i zauważyłam małżeństwo z dzieckiem, które siedziało w koszyku (w środku koszyka może miał jakieś 6-7 lat) i grał na telefonie, niby fajnie spokojnie zakupy można zrobić ok. Ale przecież można inaczej zająć dziecko niż telefonem. Ja staram się chować przed moimi dziećmi telefony, bo niby nie potrafia nic jeszcze zrobić na nich, ale samo to, że Gabi potrafi nieraz wpaść w szał jak telefon dzwoni a nie ona odbiera już mnie napawa obawą. Dlatego od jakiegoś czasu telefonu kładziemy poza zasięgiem wzroku i staram się nawet unikać rozmów przez tel przy dzieciach, może to podchodzi pod obsesję ale nie chcę żeby moje dzieci nie bawiły się tylko grały albo bajki oglądały cały dzień.
No to niezły patent na zakupy z tym telefonem. Ciekawe jak to by było, gdyby kiedyś były.telefony.i komputery, pewnie też komputer byłby w wielu.domach codziennością. Jednak jest tak, ze technika idzie do przodu I niestety nawet malowanie i kolorowanie odbywa sie przy pomocy komputera. Ja mam nadzieje, ze moje dzieci będą doceniamy czas spędzony aktywnie na dworzu i nie beda siedziały tylko.przed ekranem, ale zobaczymy co czas przyniesie…
Forum dla rodziców - sprawdź dlaczego warto się na nim udzielać
Forum dla rodziców to miejsce, w którym rodzice dzielą się swoim
doświadczeniem. Wejdź na polskie forum rodziców, poszukaj informacji
ważnych dla Ciebie i odpowiadaj na pytania zadawane przez innych. Forum
rodziców to kompendium wiedzy i miejsce, w którym można poplotkować.
Znajdziesz to radu związane z ciążą i porodem oraz wychowaniem,
pielęgnacją i dietą. Jesteś rodzicem malucha? Forum rodziców to miejsce
dla Ciebie. Na Forum dla rodziców w zakładce małe dziecko znajdziesz cenne
informację i wskazówki. To miejsce, w którym możesz publikować i dzielić
się wiedzą oraz zadawać pytania i korzystać z umieszczonych wcześniej
porad innych rodziców. Forum dla rodziców Canpol babies to bezpieczna
strefa, w której każde opublikowane pytanie dotyczące rodzicielstwa jest
na miejscu.
Forum dla mam - dlaczego warto dołączyć do społeczności mam Canpol babies
i wymieniać się poradami
Forum dla mam to miejsce, gdzie możesz porozmawiać z innymi mamami na
tematy związane z macierzyństwem. Rejestrując się na forum dla mam, możesz
uczestniczyć w rozmowach i dyskusjach, zadawać pytania bardziej
doświadczonym mamom i samej radzić bazując na własnej wiedzy. Fora dla mam
to miejsca, gdzie spotykają się również kobiety, które planują ciąże.
Forum dla przyszłych mam, skupia kobiety, które same nie mają
doświadczenia, ale chcą się dowiedzieć jak najwięcej na temat
rodzicielstwa. Dzięki obecności na forum dla przyszłych mam zdobywają
wiadomości z pierwszej ręki od kobiet, które same właśnie zaszły w ciąże
lub urodziły. Na Forum mam Canpol babies możesz wybrać interesująca Cię
kategorię, śledzić konwersację, włączyć się do rozmowy w każdym momencie i
zadawać pytania na ważne dla Ciebie tematy. Spodziewasz się dziecka,
odwiedź kategorię ciąża i poród, karmisz piersią, wyszukaj interesująca
Cię sekcje. Forum mam to miejsce dla rodziców maluchów i starszych dzieci,
którzy szukają rad na temat pielęgnacji, rozwoju i wychowania, chcą
podzielić się sprawdzonymi przepisami lub metodami na wprowadzenie nowości
do menu dziecka, pisząc w zakładce dieta lub po prostu porozmawiać
odwiedzając strefę ploteczki. Rodzicielstwo to temat, który Cię
interesuje? Fora dla mam skupiają osoby o podobnych zainteresowaniach.
Zajrzyj do nas, zdobywaj informację i wymieniaj się poglądami. Na Forum
dla mam możesz dzielić się wiedzą i wygrywać nagrody. Najbardziej aktywne
i pomocne mamy mają szansę na udział w comiesięcznych testach produktów
Canpol babies.