Zabawki Sensoryczne/Manipulacyjne

Jak lubi gniotki i inne takie poszukaj na necie przepisow np. Na ciastoline z maki ziemniaczanej i pure z dyni czy tam buraka marchewki. Wtedy jak wlozy nawet do buzi to nic jej nie bedzie :slight_smile:

Moje dzieci uwielbiały piasek kinetyczny i dawałam im na podłodze. Potem bylo łatwieĵ to posprzątać.

No właśnie lubi wszędzie wkładać rączki :rofl: więc podejrzewam, że wszelkie gniotki zdadzą egzamin

Wczoraj kupiłam jeszcze spinnery w Smyku, teraz dałam córce i też jest spore zainteresowanie

fajny pomysł na zabawę dla dziecka.

@DDoominika a czy mogę to wysłać DPD?

Moje dzieci to uwielbiały więc sprawdzi się raczej :slight_smile:

Jak ci wygodniej :sweat_smile::smiling_face:

Kostkę sensoryczną mamy i pluszową i takiego słonika od Tulifun, którym właśnie może kręcić itp. Lustro, mamy w pokoju szafę z lustrem i fakt tam zabawa jest najlepsza, ale niestety pod ciągłą kontrolą, bo córka przy niej wstaje, a jak oprze się o drzwi to mogą się odsunąć. Potrzebuje czegoś co też ją zajmie, jak sprzątam, kiedy z nią jestem, ale też skupiam uwagę i na opiece i na czymś innym :sweat_smile:

1 polubienie

Potrzebuję Twój numer dla kuriera :wink:
Wyślij mi na maila
Mój mąż jutro wyślę jak będzie jechać z pracy bo nie wyrobiłam się dzisiaj , musisz mi wybaczyć poślizg ale synuś od trzech dni ma urodziny :joy:

Wysłałam! :sweat_smile:
Spokojnie, nie spieszy mi się :sweat_smile:

Oki , to dzisiaj pyknę etykietę i wyślę ci numer śledzenia sms :wink:

1 polubienie

Ja uwielbiam wszelkie książeczki sensoryczne. Mała dostała jedna z Babyono

Fajne są też z serii uwaga kura.
Powoli interesuje ja też samochód z clementoni z klockami w środku, układamy z nich wieże a mała ja rozwala tak samo piramida sensoryczna że smyka

U nas w tym wieku to hitem były małe plastikowe butelki z kaszą, kawą, wodą z olejem :blush: Jeśli nie straszny Ci bałagan to ja robiłam też w różnych naczyniach galaretkę bez cukru i w niej były zatapiane jakieś przedmioty, np. łyżeczki z rozszerzania diety, a dziecko sobie grzebało i czasem podjadło. Fajne są puzzle sensoryczne muffik. Polecam też piłeczkę oball, to ta z dziurami - na wcześniejszym etapie służyła do nauki chwytu, teraz wkładam w nią skrawki materiału, najczęściej pocięte pieluchy i sobie ćwiczy rączki wyciągając skarby :blush: książeczki sensoryczne też są super!

Piłkę oball właśnie musimy kupić, ale puzzle faktycznie ciekawe! Dzięki za polecajke!! :smiling_face:

Polecam profil na insta - themomventure :slight_smile: dużo super rozwiązań :slight_smile:

1 polubienie

Najfajniejsze zabawy to najczęściej robione z tego co mamy w domu :grin:

A co np robicie? Bo mi brakuje wyobraźni przy wymyślaniu zabaw domowych.

Ja ostatnio dałam moim chłopakom patyczki drewniane (kupiłam w aptece całe pudełko takich patyczkow które uzywają lekarze do sprawdzania gardła). I mega zabawa była. Najpierw zbudowali domek i go pomalowali. A potem kleili z nich samoloty.
Często kupuję im plastelinę. Najlepiej 2 opakowania bo wtedy się nie kłócą o kolory. I na tekturze wylepiają sobie różne rzeczy.

1 polubienie

Na stronce fajneklocki widzialam ostatnio na promce kostki manipulacyjne “Fatbrain” chyba tak sie ta firma nazywa :joy:
Z rzeczy domowych kiedys mlodej narysowalam na kartonie lwa z kolorowa grzywa i do kazdego koloru byl przyklejony dziubek od musu. Miala rozne kolory korkow i wkrecala je w te dziubki.

1 polubienie