U mnie póki co jeden telewizor pozytywka:D a takto jakieś pluszowe i plastikowe grzechotki;p
Mamy, jakie zabawki królują u Was w domach? Proste drewniane, czy interaktywne nowoczesne wydające dźwięki gadżety?
U nas od Paru dni córka chodzi z takim drewnianym pieskiem na smyczy :D
I misiek wszystkie tuli Przykrywa karmi
Ja interaktywnych nigdy nie kupowalam zaduzo corka lubila raczej prostote jak juz cos bylo na baterie to zadkk wlaczala i tak np. Pieskiem tulisiem bawila sie jak byl wylaczony ;) mpze przesyt w dzisiejszych czasach ;)
Klocki, domek, maskotki, barbie... prostota ;)
Lego duplo tez są super córka coraz częściej się bawi ładnie :D
u mnie króluje wszystko :D jeju naprawdę tego jest tyle, że nie potrafię nawet okreslić czego najwięcej
To dobrze !
znaczy ze dzieci się znwszystkiego cieszą i wszystkim bawią :D
U nas najwięcej jest takich -manualnych. Gdzie małe paluszki mogą pogrzebać, skręcić, rozkręcić, coś przesunąć, coś zahaczyć. Zabawki typu masz i patrz a to samo gra i śpiewa nie cieszą się uznaniem moich chłopców.
Kasia mysle ze duplo to nawet lepiej sie u nas sprawdzily niz te friends ;) chociaz ich tez ma sporo to juz takiego zapalu nie ma;)
Ale duplo to byla zabawa nie tylko typowo ludzikami z duplp ale i lalkami czy misiami ;) bo zestawow miala sporo gdzie bylo mozna fajne miasteczko stworzyc
my właśnie mamy ten zestaw w pociągiem i w tym zielonym pojemniku sa super
teraz patrze żeby jej na dzień dziecka kupić ten domek :D
my dostaliśmy trzy zestawy duplo na urodziny i mała faktycznie codziennie się tym bawi, mały też jej zabiera i do buzi w sumie wkłada i gryzie jej te zabawki ,ale autkiem z duplo się lubi też bawić
U nas bardziej królują grające zabawki chociaz czasami głowa boli od tych zabawek, mamy parę drewnianych ale córka średnio się nimi bawi
Wydaje mi się że lepsze dla dzieci są zabawki interaktywne. Ja mojej kupiłam siostrzyczkę szczeniaczka o jest świetna.
O drewniane się boję że się uderzy bo ma dopiero 11 miesiecy.
Zapewne z czasem zmienię zdanie
U nas jest tylko 1 grająca zabawka, lecz syn nawet na nią nie patrzy. Najlepsze są szeleszczące, grzechoczace zabawki (syn 6msc.)
Oluś no moja lubi takie szeleszczące książeczki i ostatnio zagościła u nas lama i lubi gryźć ją...:D
hehe szeleszczące;) powiem wam ze ostatnio moja mam sie udała;) własnie szukała zabawki szeleszczacej piszczacej i kupiła;) zajaca różowiutki piękny szeleści ;) i piszczy ;) pluszowe uszka;) mama kupiła w pepco ;) w dziale niby dla dzieci;) jaki był ubaw jak maz zobaczył metke i zobaczył ze to dla psa zabawka;) Mama aż sie na nas obraziła jak sie zaczeliśmy chichrać z niej ze bez okularów zakupy robi;)
Aniska hehe to niezły ubaw mieliście pewnie, ale najważniejsze, że jest piękny:D
No ubaw byl mama sie wkurzyla i chciala nawet wyzucic ta zabawke hehe
Mnie ostatnio urzekły te drewniane kaczki z kijkiem w starym stylu, co dziecko może pchać przed sobą :) W Smyku widziałam i pewnie synowi kupię.
Monia, ja tam się nie boję, że mały się uderzy drewnianą zabawką, bo on takie już ma i nic mu się nie dzieje, a 11 miesięcy nawet nie ma. Dziecko lepiej sobie z nimi radzi niż nam się zdaje. To już bardziej te zabawki cierpią, bo on je gryzie.
Fajerka pamiętam jak na odpustach takie były, ale plastikowe:D
Ja swojej kupiłam takiego slimaczka drewnianego co się go ciągnie na sznureczku...
