Zabawa z maluchem

Dziewczyny jakie zabawy polecacie z 6/7 miesięcznym maluchem? 

Co u was najbardziej się sprawdza? 

Cały czas spędzacie też z malcem na zabawie czy zostawiacie go też samego 

U mnie jeżeli chodzi o zabawy na macie to jest różnie zależy od humoru nie raz po leży sam ładnie i się zajmie zabawa nie raz muszę być przy nim a są dni gdzie niechętnie leży na macie i wtedy nie mam pomysłu co z nim zrobić nosić takiego 7-8 kg łobuza to już ciężko �

U mnie jest 11miesiwczny i tak dużo mu tłumacze i uczę jak coś naciskać i jak się czymś bawić ale mam tez 4 latka i jak on wroci z przedszkola to już się bawia tylko we dwóch , najczęściej autami albo układają wieże . Ale tez staram się np zostawić go samego i obserwować i potrafi sam tez ładnie się bawić  , ale gdy widzi ze wychodzę do kuchni Np po herbatę to już leci za mną ;) 

sa super zabawki rozwijające umiejętności i u nas mega uwielbia się nimi bawić i bijemy brawo jak uda mu się coś zrobić ;) 

gdy gotuje  obiad to sadzam go w fotelik do karmienia  i ogląda sobie książeczki  i tez uczę go jak robi jakie zwierzatko a on pokazuje palcem ;) 

takie malutkie dzieci są chętne to poznawania świata i bardzo szybko się uczą wiec aż chce się spędzać ten czas z dzieckiem i patrzeć jak szybko się rozwija ;) 

Wydaje mi się że to wszystko zależy od charakteru malucha jeden jest taki że będzie potrzebował tej uwagi troszkę więcej innych bez problemu da się zostawić na moment sam ale moim zdaniem to też jest ważne i należy o tym pamiętać bo jednak dzieciaczki są cwane i bardzo łatwo jest je nauczyć i przyzwyczaić do takiej ciągłej naszej uwagi wiadomo że dziecko widząc mamę tatę kogoś bliskiego czuje się bezpiecznie w szczególności już takie troszeczkę większe które zaczyna samo siadać raczkować troszeczkę więcej rozumieć Czuję się pewnie i gdy ma tą mamusię w zasięgu wzroku natomiast właśnie należy to dbać aby też pozwolić sobie na to by odejść na przykład do kuchennego blatu i przygotować coś do obiadu i wykonać jakieś inne codzienne czynności a dziecko Gdzieś tam widząc nas nie tracąc nas w oczu przez chwilę samo aktywnie bawi się na jakiejś macie albo kocyku jeżeli chodzi o zabawę tutaj już wystarczy tylko użyć swojej wyobraźni czasem najbardziej mnie pozorne rzeczy takie jak pusta butelka powodzi mineralnej szeleszcząca paczka z jakimiś ciastkami odrobina wody nalana do woreczka strunowego i wrzucony do środka ugotowany makaron w formie jakichś gwiazdek kokardek bądź innych ciekawych kształtów już może zainteresować dziecko zająć go na dłuższą chwilę i wymęczyć przed kolejną drzemką

U nas butelka po coca-coli się sprawdza zauważyłam że to co jest czerwone bardzo interesuje syna xD

Mamy mate wodna z rybkami w środku 

Pokazuje właśnie na różnych zabawkach gdzie można nacisnąć przycisk opowiadam o zwierzątkach jakie odgłosy wydają przeglądamy obrazki jednak z czasem nie jest zainteresowany już niczym i chce na rączki i wtedy chodzę z nim po domu i opowiadam co to za rzecz daje mu dotknąć pokazuje jak działa 

U nas syn ma 4m i mamy tak że nieraz właśnie sam ogląda wiszące zabawki a nieraz muszę go nosić ale ja też z nim trochę się bawię a właściwie stymuluję do przewracania to też jakaś forma zabawy powiązana z ćwiczeniami 

U nas oglądamy książeczki, bawię się z nią jej zabawkami, ogólnie biorą córkę wszędzie ze sobą i tłumaczę jej co robię, teraz np jak skłądam jej ubranka, to ona siedzi przy suszarce, wyciąga swoje ciuchy i mi podaje, a ja składam, ją to cieszy :D 

Pierwszy syn nie lubił bawić się zabawkami do prawie 1.5 roku. Kiedy miał pok roku to lubił siedzieć na bujaczku i wszystko widzieć. Bawił się miseczkami kuchennymi , kartami kontrastowymi. Lubił bawić się w akuku ;) drugi syn za to lubi bawić się zabawkami od 4 miesiąca , leżeć na macie itd. Jednak najlepiej kiedy coś robię;) każde dziecko jest inne i czym innym lubi bawić się. Ja zostawiłam syna tylko kiedy śpi i włączam kamerę 

A może oprócz takich standardowych zabaw, o których tez pisza dziewczyny, może np. basen? 1/2 razy w tygodniu? ;) jeśli macie takie chęci i możliwości to polecam bardzo ;) 

Ja korzystałam z zabaw ze strony na insta themomventure :) polecam, dużo fajnych pomysłów :) w tym wieku super sprawdziła nam się zabawka sówka kiwaczka albo chodzący krab :) zachęcały do raczkowania:) 

U mnie najlepsza zabawa byly garnki patelnie wszystko vo mpgla wyjac z szafki;) potem kupilam kuchnie drewniana i powiem wam ze uwielbia nia sie bawic glownie drzwiczkami lampkaminktore tam sa  moze nie jako opcja gotowanie ale co cheila cos tam wklada i wyklada

;) ksiazeczki ida srednio ale oglada co prawda chwile ale moze sie uda ten czas wydluzyc w sumie to juz jest lepiej niz bylo miesiac temu;)

Uwielbia wszelkie pileczki no i pilka plazowa;) sztos kazdego dnia za nia biega;)

 

U nas sprawdza się wszytsko to co zabawka nie jest. Zostawiam go na macie ale pełza już po całym mieszkaniu :) 

To tak z tymi dziećmi jest :) Tysiące zabawek ,a najlepsze jest to co zabawką nie jest jak piszesz :) 

U nas najpierw wiszące zabawki z maty lub bujaczka , potem różnego rodzaju książeczki ,a potem już sprawdzały się nieraz jakieś interaktywne zabawki. Chociaż wiadomo wszystko na chwilę.

Aaaa i pamiętam ,że klamerki to zawsze była super zabawka :D Wyciąganie i przekładanie z koszyka :D 

Moją zabawki po paru chwilach nudziły, na macie poleżała moment i była znudzona, zabawki interaktywne potrafiły ją zabawić na moment. W 6/7 miesiącu zaczęła pełzać a potem raczkować dlatego sama sobie troszkę zaczęła zwiedzać pokoje i brać wszystko w zasięgu ręki. Oczywiście pilnowałam żeby nic niebezpiecznego tam nie było. Przedmioty codziennego użytku tj. pilot, chusteczki, pudełka, butelki, szczotki potrafiły ją zainteresować na dłużej. Ogólnie moja córcia jest straszna przylepa i nie pozwoli mi wyjść bez siebie z pokoju nawet na moment. Jeśli to zrobię to idzie za mną z płaczem dlatego biorę ją ze sobą wszędzie. Np. jak jestem z nią w kuchni to daję do zabawy łyżki, plastikowe kubeczki, jak jestem w łazience to bawi się ręcznikiem czy szczotką itp. Teraz ma 8,5 miesiąca i od jakiegoś czasu bawimy się że ja układam wieżę z klocków, kubeczków czy tęczy a ona zabiera mi kawałki i burzy, lubi się też bawić samochodzikami, mamy takie małe plastikowe samochody i jeżdżę jej nimi po nóżkach a potem ona mi je zabiera i sobie ogląda. Ostatnio kupiłam jej klocki w pudełku to też ma zabawę z nimi że je z tego pudełka wyciąga i każdego klocka ogląda.

Też mamy krabika super zabawka na allegro pokazywało mi koszty około 80 a w pepco dorwalam za 30 xD 

 

To prawda każde dziecko jest inne i zawsze mam to na uwadze ale wy jako mamy z większym doświadczeniem myślę że mozecie miec fajniejsze i ciekawsze pomysły na zabawy szukam inspiracji po internecie, instagram itp i też pomyślałam że tutaj napisze tyle was jest że na pewno któraś podsunie fajny pomysł na zabawę :D

Kurcze mam też nadzieję jak mój zacznie pełzać i poznawać świat to mniej marudny się też zrobi xd

Nie mogę sie doczekać aż zacznie sam też siadać więcej razem będziemy mogli też robić w więcej zabaw się bawić 

Klocki u nas na pewno się pojawia tylko czekam właśnie aż będzie gotowy na nie :D

To prawda te zakazane rzeczy są najbardziej ciekawe i sprawiają największa frajdę typu garnki, patelnie...

Moja córka to uwielbia wszelkiego rodzaju suche produkty kasze, mąki, makarony i jak wysypie na ziemię to wtedy rysujemy w niej i jest super zabawa 

oo wiem u nas hitem są przyssaweczki które przyczepiam do szyby bądź lustra dziecko ma zajęcie na bardzo długo 

Klamerki;) no to to już zabawa na maxa;) od małego z tymi spinaczami;/ ale trzeba uważac bo może paluszki przyciąć;(przekładanie z jednego pudełka do drugiego to też fajna rzecz;) u nas uwielbiała się tak bawic jeszcze z miesiac temu;) 

 

lisza ceny nieźle sie różnia w pepco mozńa coś fajnego dostać w dobrej cenie ale dla mnie też fajnym miejscem na zakupy ostatnio stał sie action;) dużo dobrych cen;)

Nie pomyślałam o przyssawkach super pomysł dziewczyny :) 

U mnie jeszcze magnesy na lodówce :) A dziewczynki dostały od babci zestaw do robienia swoich magnesòw. Mam teraz całą lodówkę i dziewczyny ciągle stają i je przekładają :D