Za mało przybiera na wadze

Dziewczyny wczoraj mieliśmy szczepienie i dowiedziałam się ze coreczka (4 miesiące ) od poprzedniej wizyty przez 6 tyg przybrała tylko 500g i róża mało zwlaszcza ze jest dzieckiem z mala masa urodzeniowa. Karmie głównie piersią jak większość was wie nie bez problemów i w nocy dokarmiam maks 2 porcjami mm.  Szczerze mówiąc jestem trochę załamana bo tak bardzo walczyłam nadal walczę o laktację i chce jeszcze trochę karmić chciałam nawet jedma porcje mm zastąpić moim odciagnietym No ale poki co nie ma mowy o tym . wczesniej przyrosty były zadowalajace . Pediatra dał nam dwa tyg do następnej wizyty a ja nie barszo wiem co robic :(

A pediatra nic nie doradziła? Jak zrobić , żeby było lepiej? Ja na Twoim miejscu nie zrezygnowałbym całkowicie z kp.Może zrób tak,że po każdym kp dodatkowo podaj trochę mm.

Dziwne że pediatra nic nie podpowiedziała. Ja myśle jednak (tak tez mówiła nasza pediatra) że dzieci mogą mieć pewne skoki, i teraz córeczka mogła przybrać mniej, a za dwa tyg okaże się że jednak przyrost jest prawidłowy. Ja karmiłabym jak do tej pory i poczekała na efekty, dwa tygodnie to nie tak dlugo.

Trudno coś poradzić skoro lekarz sam nie wskazał rozwiązania... a wg siatek centylowych wypada ok? Czy wyraźnie spadła od ostatnich pomiarów, bo jeśli cały czas idzie jednym kanałem siatki np trzyma się na 25 centylu to nie martwiłabym się za bardzo... dziecko z niską masą urodzeniową zwykle dogania rówieśników do 2/3 roku życia, Twoja ma dopiero 4 mies i sporo czasu jeszcze, żeby nadgonić 

Właśnie spadła ma siatce centylowej i jest około 3 centyla :( 

no pediatra chyba właśnie liczy na to ze po tych dwóch tyg sytuacja się zmieni ze to przejściowe bo póki co nie dała zaleceń . Powiedziała jedynie ze jeśli za dwa tyg nadal bedzie rak słabo to będziemy ja tuczyć . 

czułam ze cis jest nue tak bo mniej pieluszki moczy 

Dziecko ok. czwartego miesiąca życia ma prawo trochę zwolnić z przybieraniem na wadze, jest to udowodnione naukowo. Spokojnie, nadrobi we właściwym dla siebie czasie, poza tym każde dziecko jest inne, gdybyśmy wszyscy tak samo przybierali na wadze i rośli, to wszyscy bylibyśmy tacy sami. Oczywiście trzeba to kontrolować, ale moim zdaniem nie warto się stresować.

Justa,w takim razie karm jak najczęściej się tylko da.Jeśli będzie chciała to dokarmiaj mm.Myślę,że to przejściowe i mnie.

JustaMama na pewno się nie stresuj bo to źle wplynje na laktację..staraj się częściej dziecko przystawiać 

Justa a nie dopajasz przypadkiem woda? Bo to czasem wypełnia brzuch malucha i nie ma ochoty już na Twoje mleko. 

Proponowalsm wode jak były upały ale nigdy zamiast piersi i niespecjalnie chciała . Poza tym my nie mamy problemu ze ona nie chce jeść ona nigdy nie odmawia piersi tylko wydaje mi się ze za szybko kończy jej się mleko w piersi albo nieefektywnie ssie bo generalnie to ja muszę kończyć karmienie bo ona nie oddaje cycka jej wystarczy mieć go w buzi 

Karmienie piersią powinno być naturalne i bez problemowe. Jednak z kim prawie nie rozmawiam to same problemy. Jeśli lekarz nic nie zalecił to bym nic nie zmieniała i przeczekała te 2 tygodnie. Chociaż najlepszym doradca w tych sprawach nie jestem bo sama mam ciągle problemy z kp. U mnie jak na razie nie ma problemów z wagą ale już córka jedna pierś prawie odrzuciła wogole nie chce pić z nich do końca jest chyba za leniwa przez co ona jest ciągle głodna a ja mam problemy z laktacją.

Karolina,ja pierwsze dwa miesiące kp też miałam trudne. Krótkie sutki najbardziej dawały się we znaki, jednak nie odpuszczałam.Moj syn od dłuższego czasu też ma jedną ulubioną pierś , którą najczęściej wybiera.Ta druga rzadziej jest używana, ale staram się nie dopuścić do tego aby całkowicie została bez użytku.Podaje ją najczęściej wtedy, kiedy syn jest już bardzo zmęczony i nie zwraca aż tak uwagi na to , którą bierze do buzi.Podaje także w nocy jak jest zaspany i na "pół przytomny".Wykorzystuje właśnie takie sytuacje aby ta pierś mniej lubiana nie poszła całkowicie w odstawkę.

Justa, według mnie nie ma potrzeby podawać małej wody.Staraj się jak najczęściej przystawiać do piersi lub jak sytuacja Ci na to nie pozwala to dokarmiaj mm choćby po troszku.Dla mnie ta sytuacja wymaga jakieś reakcji i na pewno nie pozostawiła bym tego bez zmian dlatego ,że za dwa tygodnie możesz usłyszeć od pediatry aby przejść całkowicie na mm,a tego chyba nie chcesz? Uważam,że jest tu dużo do stracenia bo Twoje mleczko jest dla córci najlepsze.

Ona i tsk dla mnie je często bo co około 2 godz i ok 30 min nie wyobrażam sibie jeszcze częściej bo muszę tez robic coś innego . Ma długa przerwę w nocy ja wyedy odciagam  pokarm raz . nie chce przejść na mm przynajmniej narazie . Boje się tez dokarmiania bo ona jak zje mm to dużo dłużej jest syta a ja zaraz będę misla mniej mleka i takie błędne koło ��

W takim razie, ja widzę tylko dwa rozwiązania,albo częściej przystawić albo dokarmiać po kp trochę mm.To prawda,że tworzy się błędne koło jednak teraz, według mnie sytuacja wymaga reakcji i choćby chwilowych zmian.

JustaMama staraj się częściej przystawiać do piersi może zacznie przybierać więcej. Nie stresuj się, poczekaj do następnej wizyty i zobaczysz jak będzie się rozwijała sytuacja i co zaleci w dalszej kolejności pediatra. 

Dokladnie tak jak dziewczyny pisza staraj sie dziecko czesto przykladac do piersi i na zmiane raz jedna a raz druga piers ;) 

Trzymaj tez dziecko przy piersi tak dlugo jak one bedzie tego wymagac nie odciagaj je od piersi chyba ze zauwazyc ze spi albo lezy tylko przy piersi ;)

W przypadku małych przyrostów proponuje skonsultować się z CDL. Sprawdzi jak wygląda Wasza technika karmienia i oceni wędzidełko m.in. A jak z używaniem smoczka? Często skutki jego używania potrafią się pojawić właśnie między 3 a 4miesiacem życia. 

Jesli miałabym coś zaproponować to oczywiście częste przystawianie do piersi. Swoją drogą wiadomo że dziecka zmusić do jedzenia się nie da, dlatego jeśli tak jak mówisz odczuwasz że mleka może być zbyt mało to warto wdrożyć pewne działania by było go więcej. Niestety dokarmianie mm może spowodować mniejsze ilości pokarmu - popyt na mleko mamy jest mniejsze co powoduje mniejsza produkcję pokarmu. Warto wdrożyć dodatkowa stymulację piersi po karmieniach, tzn. odciagamy laktatorem (najlepiej elektrycznym, chociaż reczny też może być) nawet jeśli jest to odciąganie "na sucho", ponieważ chodzi nam o stymulację laktacji. Tym działaniem chcemy wywołać impuls do piersi że popyt na mleko się zwiększył i piersi powinny zacząć produkować tego mleka więcej (zgodnie z aktualną wiedzą). Proponuje metodę 7-5-3 lub 15min na obie piersi lub (najlepiej) power pumping. Dodatkowo można się wspomagać piciem preparatów na laktacje zawierających słód jęczmienny. Ponadto proszę unikać ziół jak mieta i szałwia bo w większych ilościach potrafią skutecznie ograniczyć laktację.

JustaMama to może w nocy częściej karm 

Karolina położna używamy smoczka do zaśnięcia . Ja Cały czas w sumie walczę pije regularnie femsltiker i piwo bezalkoholowe . Moje dziecko na szczęście piersi nie odmawia wiec stsram się przystawiać jeszcze częściej choć to masakra :(

 

aneczka łatwo powiedzieć jak dziecko poprostu śpi tez staram się odpoczywać zwłaszcza ze ona wtedy nie jest zainteresowana tzn owszem złapie ale zaraz spi

To proponuję się skupić na stymulacji laktacji laktatorem, mimo że wiem, że to czasochłonne a w macierzyństwie nigdy nie ma czasu.. 
Trzymam kciuki, żeby wszystko było okej