Za mało przybiera na wadze

Aneczka JustaMama nie może wiecznie siedzieć z dzieckiem przy piersi bo w końcu padnie ze zmęczenia a zmęczenie też nie wpływa dobrze na laktację. Musi kiedyś odpoczac zarówno ona jak i jej córeczka. Skoro śpi to dobrze, jest czas na chociaż częściowe zregenerowanie sił. Tak się wydaje, że to wszystko jest takie proste, dzieci karmione piersią jedzą częściej i gorzej śpią, nie zawsze ale zazwyczaj tak jest. W nocy kiedy przerwy między karmieniami są dłuższe trzeba korzystać i odpoczywać. Wiadomo, że jeżeli dziecko słabo przybiera na wadze to trzeba karmić częściej lub dokarmiać mm ale wszystko w granicach rozsądku i z poszanowaniem własnego zdrowia. 

Czasem trudno jest osiągnąć przyrosty u dzieci z wewnątrzmacicznym zahamowaniem wzrostu. Po pierwsze proszę pilnować karmień nocnych, nie robić dłuższych niż 4h przerw. Przy każdym karmieniu zaproponować drugą pierś. Po drugie może Pani rozważyć wzmacniacz pokarmu HMF- około 2-3 saszetek dziennie. Jedną saszetkę rozpuszcza się w 50ml odciągniętego mleka.

Sporbuj laktatorem pobudzic laktacje i jak najczesciej piers przykladac wieczorami kiedy jest bardziej wartosciowe ;) 

Przyznam szczerze ze mam myśli żeby się poddać . Przez całe 5 miesiące walczę o laktację i robię wszystko żeby mleka było wiecej . Teraz częściej przystawiam córeczkę w nocy jak śpi ja idciagam a mleka zamiast więcej jest coraz mniej widzę i po odciągniętym i pi zachowaniu córeczki która jest głodna poprostu . Jestem trochę załamana i szkoda mi bo chciałam jeszcze te dwa miesiące karmić ale poprostu brakuje mi już sil bo moje zycie kręci się wyłącznie wokol kp . Nie wyjdę z domu bo muszę odciągnąć pokarm nie mogę później bo córeczka nue ma co jeść jak zrobię to przed karmieniem . Wievzorem siedzę i odcisgam choć ledwo msm co. Majątek wydaje na femsltiker i ciagle nic:( może nie każdemu dane jest kp

JustaMama tak jak dziewczyny piszą może nie ma potrzeby walczyć do ostatnich sił, może warto podać jedna, dwie porcje mm np rano a pokarm spróbować odciągnąć. Ja nie kp na siłę, jak po 10 miesiącach skonczylam kP to byłam szczęśliwa, bo w końcu miałam chwile czasu żeby zrobić coś dla siebie, a synek w końcu był najedzony i nie bolał go brzuszek. Karmisz 5 miesięcy to i tak bardzo dobry wynik!

Zgadzam się z mamameg, nic na siłę i nic ponad Twoje siły. 5msc to kawał czasu, teraz już spokojnie jakieś inne pokarmy możesz też zacząć dawać. 

Naprawdę nie przejmuj się i nie czuj się winna długo włączyłaś myślę że ja poddała bym się szybciej. Moja mama ma nas troje i najdłużej z nas karmila mojego brata czyli 3 miesiące. Cała nasza trójka ma się dobrze. Ja nawet nie pamiętam kiedy byłam ostatnio przeziębiona. Wiem że kp jest najlepsze dla dzieci ale czasami tak jest. Ja synka karmiłam tylko miesiąc bo nie miałam czy córeczka naradzie ma 6 TC są problemy trochę dokarmiam ale na razie jakoś dajemy radę.

JustaMama nie ma sensu zadręczać się w taki sposób. Naprawdę 5 miesięcy to super wynik, nie musisz się martwić, zrobiłaś wszystko co mogłaś ale teraz czas na to, żebyś odpoczęła. Ja karmiłam 10 miesięcy i szczerze kiedy przestałam ulżyło mi. W końcu mogę gdzieś wyjść na dłużej, nie żyć z zegarkiem w ręku. Jeżeli twoja córeczka akceptuje butelkę to nie ma nic złego w tym, że podasz mm. 

Ja uważam, że każda kobieta która próbowała karmić piersią zasługuje na medal. Dobrze wiem ile wysiłku i pracy trzeba włożyć żeby się udało. Sama znowu zaczynam drogę z laktacja i pierwsze kryzysy za mną. Staram się myśleć pozytywnie i nie poddawać bo poddać się jesy łatwo. 

JustaMama nie ma się co przejmować ,często chcemy żeby było tak jak zaplanujemy a niestety pózniej wychodzą inne rzeczy i nie ma co zaprzątać sobie tym głowy.Mała jest pod obserwacją pediatry ,dokarmianie to nic złego a może akurat to było chwilowe i teraz już będzie lepiej.Karmienie mieszane też dostarczy małej cennych składników a mleczko modyfikowane napewno będzie bardziej kaloryczne.

JustaMama najważniejsze, że się starałaś, Twój wysiłek na pewno nie poszedł na marne, jeśli trzeba dokarmiaj, nie ma co się przed tym też bronić, ale nie czuj się winna... każda historia jest inna i nie nam oceniać czy osądzać, próbowałaś i to się liczy! Wrzuć na luz i odpuść jeśli już masz dość, czasem pewnych spraw się nie przeskoczy... wiem, że pozostanie żal, ale to też wina hormonów i musisz wiedzieć, że nie masz na to wpływu

Justa Mama to co najlepsze z mleka to dałaś swojemu dzieciątku na początku karmienia....Ja jestem dzieckiem które piło mleko mamy tylko 3 miesiące i jestem okazem zdrowia.I tak super walczyłas przez te 5 miesięcy.Nie zawsze założone przez nas plany są realizowane 

Ważne że karmilam pierwsze miesiące dla dziecka to bardzo dużo jak już zaczyna się problem to przeszłabym na mm. 

Pierwsze tygodnie są najważniejsze, jeśli nie mamy możliwości karmić dłużej to nie ma się co obwiniać.