Kiedy zaczęłyście kompletować wyprawkę dla dziecka i co okazało się najbardziej przydatne?
Z perspektywy czasu uważam, że kupiłam same potrzebne rzeczy i w sumie nie mam takich, które się nie przydały, niektóre się sprawdziły troszkę gorzej, ale nadal są w użytkowaniu.
co mogę doradzić, to zamiast zwykłej gruszki do czyszczenia noska, czy aspiratora, który wkładamy do ust, lepiej jest wziąć jakiś elektryczny lub podłączany pod odkurzacz. Płuca czasami można wypluć przy wyciąganiu smarków
Z takiej wyprawki z apteki, to polecam zapas soli fizjologicznej i gaziki jałowe do przemywania oczu, czy też buzi w środku.
Jakiś krem do twarzy i balsam do ciała. Osobiście bardzo podobają mi się kosmetyki Musteli. Kupiłam na początku małe opakowania po 100 ml, bo nie wiedziałam, czy podpasują córce, ale okazały się strzałem w dziesiątkę.
Patyczki higieniczne i waciki kosmetyczne, tu też zrobiłam sobie zapas, bo wacików używam, jak pojawia się odparzenia na pupie, to zamiast chusteczek wlatują waciki nasączone wodą
Bepanthen lub sudocrem pod pieluszkę. Ja używam obu i mi się sprawdza. Odparzenia wychodzą bardzo rzadko. Są też inne kremy, ale nie pamiętam nazwy
Koło 14 tyg pomału kupowałam żeby później było łatwiej i nie wszystko na raz
Zaczęłam dość wcześnie kupowanie wyprawki dla dziecka. Już od 4 miesiąca zaczęłam powoli kompletować rzeczy żeby nie zostawiać wszystkiego a ostatnią chwilę. Najbardziej uważam, że przydatny był dla mnie laktator z Lovi. Miałam cc i tego pokarmu na początku nie było dużo. Dziki laktatorowi udało mi się rozkręcić laktacje.
W pierwszej ciąży późno zaczęłam kompletować wyprawkę. Tzn jakieś tam pierwsze symboliczne ciuszki kupiłam jak poznałam płeć (14tc) ale poważniejsze zakupy zostawiłam na 3 trymestr co było błędem bo nie miałam wtedy siły i strasznie męczyło mnie już wybieranie wózka, fotelika, łóżeczka. Inne rzeczy zamawiałam raczej on line. Ale pranie, prasowanie ubranek zostawiłam na 8/ 9 miesiąc i bolał mnie tak kręgosłup że robiłam jedno prasowanie przez cały dzień.
Teraz w drugiej ciąży to mam już dużo lżej bo jednak te najważniejsze rzeczy już mam po starszej córci. Nowe ubranka, ręczniczki, pieluszki itp już mam kupione (26tc)
Zostało mi tylko kupić sobie akcesoria poporodowe, koszule.
No i pranie i prasowanie plus organizację komody chce teraz ogarnąć już w 7 miesiącu żeby potem było z głowy.
Drugi trymestr to chyba najlepszy czas, ponieważ wtedy z reguły mamy najwięcej siły i samopoczucie jest najlepsze.
To już tak totalnie na spokojnie
Chyba jakos w 4 msc zaczelam po malu kupowac rzeczy, ubranka , kosmetyki itp wozek i lozeczku mialam po starszej corce
Ja zaczęłam kompletować wyprawkę w II trymestrze. Łóżeczko, wózek, ręczniki, pościel i sporo ubranek mam po córce (teraz będzie syn) także dokupiłam tylko pojedyncze. Dodatkowo fotelik i łóżeczko dostawne, kilka nowych pieluszek muślinowych. Zrobiłam zapas pieluszek, chusteczek, wacików itp tak żeby starczyło na około pierwszy miesiąc. Z kosmetyków kupiłam, moim zdaniem tylko najpotrzebniejsze rzeczy: linomag i krem Weleda na pupę, sztyft mustela do buzi, olejek i emolient do kąpieli dodatkowo witaminę D. Nie kupiłam jeszcze laktatora - nie wiem czy będzie potrzebny, także jeszcze się wstrzymam, ale mam już upatrzony.
Katarek do nosa u nas się przydał bardzo
I jeszcze gaziki i sól fizjologiczna - do przemywania oczek. U mnie jeszcze fajnie sprawdziła się pipeta, kosztuje kilka zł w aptece, a bardzo pomocna przy zakraplanie mleka mamy do noska przy katarze.
Ja zaczęłam kompletować wyprawkę jakoś po 20 tygodniu tak na spokojnie, żeby wszystko ogarnąć bez stresu pod koniec. Nie rzucałam się od razu na wszystko, tylko kupowałam stopniowo. Najbardziej przydatne okazały się zdecydowanie ubranka typu pajacyki i body na zatrzaski, no i rożek, to była moja ulubiona rzecz przez pierwsze tygodnie.
Ooo pierwsze słyszę, żeby kropić nosek mamy mlekiem. Pomaga na sam katar czy nawilża czy jak?
Naprawde ? Tez pierwsze slysze, moze temu ,ze mleko ma właściwości antybakteryjne?
też jeszcze o tym nie słyszałam
Ooo też o tym słyszałam, dlatego uwielbiam forum i możliwość dzielenia się swoimi doświadczeniami. Zawsze dowiem się od Was czegoś nowego i ciekawego.
No tak. Jak koza w nosie to na patyczek do uszu kilka kropli mleka i delikatnie wyciągnąć. Nawilża nosek. Położna mnie nauczyła ogólnie mleko ma wiele zastosowań. Mój mąż miał dość spore przecięcie na ręce wg mnie to było do szycia ale nie pojechał i nie bardzo chciało mu się to goić, smarowalam mi to mlekiem moim i wiecie że z dnia na dzień widać było że się goi. Ma maleńka bliznę tylko.
Kurczę nigdy bym nie pomyślała że kobiece mleko może mieć aż tyle zastosowań.
To moze tez po cesarkim cięciu tez by moza nacierać ranę mleczkiem ? Hmmmm
Suoer ,ze rana mężowi sie pieknie zagoiła:)
Taak kobiece mleko ma szereg zastosowań i dla mamy i dla dzidziusia. Kiedyś miałam taką fajną grafikę do czego można je wykorzystać. Tam było naprawdę wiele zastosowań. Nawet jak córcia była malutka to położna zaleciła kropić do oczek na ropke i pomogło. Mówiła też żeby umyć ją w tym mleczku jak miała takie krostki. Tu akurat tak średnio pomogło.