Kasia, nie ja dawałam później już przy rozszerzaniu diety. Myślę, że od 3m+ to taka alternatywa, jak z jakiegoś powodu trzeba dziecko odstawić od piersi, a jest ono antybutelkowe
Taki bobas przeciez Jeszcze Nie siedzi jakos Nie wyobrazam sovie jak Ma pic z takiego kubka
na rękach jak bym chciała jej dac pic z tego to by wszędzie poleciało nawet do nosa jakos tego nie widze dopuki nie będzie siedzieć samodzielnie
Nie jest łatwo przy tych początkach podawania wody bo i rodzic i dziecko uczy się jak odpowiednio podać dziecku wodę
Ja też sobie jakoś nie wyobrażam żeby takie maleństwo piło z kubka ...
3 miesiące to zdecydowanie za wcześnie. Moim zdaniem przy 6 miesiącach można pokusić się o jakąś próbę, ja jednak czekałam do 8.
Moja ma 6 miesięcy i właśnie widzę, że to jeszcze troszkę za wcześnie dla niej
Różnie to bywa powiem Wam.
Czasem dziecko już od początków rozszerzania diety poradzi sobie z takim kubkiem inne poradzi sobie dopiero w wieku 10 miesięcy. Trzeba próbować i uczyć dziecko inaczej no się niestety nie da.
Ja mojego jeszcze nie uczyłam chociaż na 12 miesięcy
Ja dałam synowi jak miał jakieś 8 miesięcy, ale tylko dlatego, że nie miałam świadomości, jaki to fajny kubek, inaczej spróbowałabym wcześniej. Pierwsze próby były takie, że mały się nieco krztusił przy pobieraniu wody i więcej się nią oblał niż napił. Bardzo mu się to jednak podobało i się cały cieszył, jak mu podsuwałam kubek :) Do tego stopnia, że zbojkotował bidon na dobre dwa miesiące :)
Moja też wszystko co wypije to zaraz jej wycieka po brodzie więc chyba nie łapie że trzeba połykać tą wodę
Oliwejra, spokojnie, załapie, tylko na wszystko dziecku trzeba dać czas :) U nas na początku było tak, że po podaniu wody konieczne było przebranie koszulki, ale z każdym dniem było lepiej.
Dzięki za pocieszenie :) a dużo tej wody podawać na początku? Bo ja dosłownie malutenko wlewam a i tak nie wypija wszystkiego
Ja juz syna rozbieram przy piciu wody do samego pampersa. Przez kilka pierwszych dni tez bardziej bawił się nią niż pił, teraz pierwsze trochę pije, a później I tak jest zabawa. Pluje wodą, puszczą banki do kubka, więc zabawa na całego.
Oliwejra, nie nalewa się dużo na początku, dobrze robisz. Możesz też na początku zacząć od czegoś gęstszego, np. zupki, czy jogurciku, będzie dziecku łatwiej. Ja co prawda od razu leciałam z wodą, ale można na początek dziecku ułatwić trochę sprawę :)
Moja Zośka uwielbia wodę.. pije jej naprawdę sporo! :)
A co do mleka, w lipcu 3 lata, pije mleko 2x dziennie po 150 ml
Fajerka to też dobry pomysł. Ale już zaczyna się orientować o co chodzi z kubkiem i że coś w nim jest bo buzię otwiera i już mi nie szarpie tego Kubaczka tylko grzecznie czeka aż jej przystawię :)
Super że już łapie o co chodzi.
ja muszę małemu podac w końcu kubek, nie mogę się ciągle zdecydować, który zakupić, mały ma już rok.
Moja też bardzo lubi wode a ma roczek. Miejmy nadzieję że tak właśnie zostanie.
A w czym podajecie wide swoim maluchom a w czym soczek?
Używacie osobnych przedmiotów typu butelka, bidon, niekapek, kubek?
Czytałam, że soki właśnie lepiej podawać w innym kubku lub butelce niż wodę bo soki często zabarwiają naczynie
Oliwejra i dodatkowo jak się niedomywa może być czuć zapach tych soków tak jak piszesz do wody miec tylko do wody:)