Wypadające włosy po ciąży

lusi ja super informacja dobra na przyszłosc i moze kiedys mi przyda ,ja słyszałam ,że jest dobre na wiosne spuścic z drzewa brzozy z niej soki czyli wode moja babcia tak robi w sumie ja tez robilam to jak bylam młodsza mozna ta wode pic i myć w niej włosy takrze dobrze to pomaga ,ta woda zaiwra duzo składników i dobrych minerałów odrzywczych bo drzewo filtruje ja …a najbardziej dobra jest na nerki… Kore z bębu drzewa mozna ugorowac z zrobic wywar tez myc w tym włosy

Własnie zaczynają mi wychodzić włosy ;/ a miałam nadzieję że jednak mnie to ominie…

wszystkie moje znajome maja z tym problem, jednak wszystkim to przechodzi po jakims czasie, ja bym wolala cos zrobic by tak nie wylatywaly kupilam tabltki ze skrzypu, zobaczymy

Ja spokojnie odczekałam aż wszystko sie uspokoi, po pół roku wróciło do normy może dlatego że nie karmiłam piersią. Z początku bałam się ze zostanę łysa bo wcześniej miałam dośc mało włosów a teraz jest ich dużo i są dośc gęste, nei narzekam.

dokładnie to podcięcie to bardzo dobre rozwiązanie bo cebulka włosa nie jest tak mocno obciążona, i jest w stanie odżywić krótszego włosa :slight_smile: dzęki temu włosy staną się mocniejsze :slight_smile: i warto odżywką po myciu je odżywić :slight_smile:

MOIM ZDANIEM PODCINAC WLASY CO 3 MIECH wtedy rosna i geztnieja choc ja sama mam liche ale na razie sie trzymaja glowy

a ja gdzies kiedys czytalam ze wlos jest zywy 7 cm od skory glowy, a reszta jest martwa ile w tym prawdy nie wiem

Mnie włosy wypadały przez całą ciążę, garściami… Nie farbowałam, nie prostowałam, a one leciały na potęgę… Po porodzie problem się skończył. Myślę, że zawdzięczam to diecie mamy karmiącej, a przede wszystkim rybom, dużej ilości wody, oleju lnianego, kasz itp. Ale niestety ostatnio problem powrócił. Chodzę po domu i zbieram włosy z podłogi. Denerwuje mnie to strasznie, gdyż córeczka jest na etapie raczkowania i jak widzę na jej ubraniu albo rączce mój włos to jestem zła sama na siebie. Niestety trochę jestem sama sobie winna bo ostatnio jem więcej słodyczy… Piję mniej wody i jem mniej owoców i warzyw. Chyba muszę wrócić do starej diety, żeby uratować moje włosy.)
Może do wiosny coś się poprawi:)

z brau witamin wypadaja wlosy lepiej trzeba sie osrzywiac

nie wypadaly jej ale za to mi tak bo jak na kazde uzg jechalem mialem stresa

Guasia dzięki za informacje :wink:

Ja nigdy nie narzekałam na małą ilość włosów, wręcz przeciwnie, zawsze miałam ich za dużo. Podczas ciąży rosły jak szalony, były wzmocnione - to pewnie efekt znacznie zdrowszej diety niż do tej pory oraz witamin przyjmowanych podczas ciąży:)

Po porodzie spodziewałam się, że zaczną wypadać ale w pierwszych trzech miesiącach nic takiego się nie stało. Gdy już odetchnęłam dopiero się zaczęło. Leciały całymi garściami, były wszędzie, bałam się, żeby maluszek się nie zakrztusił.

Starałam się nie przeciążać ich nadmierną ilością kosmetyków, przestałam też je farbować. Z czasem problem zaczął sam znikać w sumie to nawet nie wiem kiedy bo to był raczej proces powolny i stopniowy.
Myślę, że problem z wypadaniem włosów dotyka prawie każdą kobietę po porodzie. Jedną w mniejszym stopniu inną w większym. Tak naprawdę trzeba zacisnąć zęby i to przeczekać.

Przed ciążą włosy mi wypadały w ogromnych ilościach, po kąpieli potrafiłam zatkać odpływ wanny :frowning:
Stosowałam przeróżne suplementy diety, maski, maseczki, szampony… i nic. Nazabawniesze jest to , że włosów na głowie mi nie ubywało bo są strasznie gęste.

Co mi pomogło:

zmiana farby do włosów - obecnie stosuje tylko color touch welli i do tego dokupuje sobie wodę utlenioną w kremie 1.7%, która jest dużo bardziej delikatna (w farbach kupowanych w sklepach jest to nawet 8%)

ampułki placen formula - przeokropnie drogie (ponad 100 zł, za kurację 12 ampułek) natomiast efekt był widoczny przy 3 ampułce. Niby powinno się profilaktycznie stosować jedną w tygodniu po zakończeniu kuracji, ale ja tego już nie robiłam a efekt utrzymywał się dalej.

W ciąży włosy mi nie wypadały, byc może to dalej efekt ampułek wcierek, witamin i odżywiania. Natomiast po ciąży troszkę więcej zaczęło wypadać ale od momentu, gdy zaczęło się robić wietrznie i mroźno.
Jeśli dla Was problem wypadania włosów jest szczególnie dotkliwy, warto zastanowić się choćby nad zmiana farby do włosów, na taką mniej ingerencyjną.

ja uzywam olejku rycynowego. robie sobie maseczke dwa razy w tygodniu: jajko, pare kropel cytryny i dwie lyzki olejku rycynowego. wcieram to we wlosy i w skore glowy, zakladam czepek foliowy i owijam glowe cieplym recznikim. niekidy chodze z takim “kompresem” pol dnia. nie wiem czy to pomaga czy fakt, ze staram sie jesc madrze i dostarczam organizmowi niezbednych witamin :wink: od niedawna stosuje tez olejek bawelniany. podobno dziala cuda :wink:

Mi włosy przed i po wypadały. Stosuję olej rycynowy który wzmacnia moje włosy oraz oczywiście odpowiedni szampon odżywka możesz robić sobie także maskę jajeczną a mianowicie :

  • opakowanie drozdzy 100g
  • zoltka z 2 jaj
  • kilka kropel olejku rycynowego
  • 2 lyzki nafty kosmetycznej
    wszystko razem dokladnie zmieszac, nalozyc na wlosy i zmyc szamponem.

wlosy sa wygladzone mocne i superblyszczace! trzeba stosowac 1 na tydzien i trzymac ja na glowie conajmniej 30min, można dłużej.

Problem wypadających włosów to sprawa indywidualna. Moja mama twierdziła, że to zależy od tego czy ma się chłopca czy dziewczynkę. Osobiście polecam brać witaminki przez okres ciąży i karmienia, a do tego dobry szampon i odżywkę. A raz na miesiąc odwiedzić fryzjera i zrobić sobie saunę na włosy. Przy takiej kuracji ja po ciąży miałam włosy jeszcze piękniejsze niż przed.

polecam maskę na włosy z piwa i żółtka. dwa żółtka mieszam z trzema łyżkami piwa ,aby wyszła z tego papka, nakładam na włosy i owijam woreczkiem foliowym. Trzymam przez 30minut a potem spłukuję i myję w szamponie.
Właśnie na wypadające włosy babcia dała taki przepis;)

A ja czekam na serię kosmetyków przeciw wypadaniu włosów z Oliprox! Za niecałe 2 miesiące ma się pojawić w aptekach, może nie zostanę łysa do tego czasu :slight_smile:
Zainwestuję w zakup, sprawdzę, czy włosy mniej wypadają i czy się wzmocniły :slight_smile:

No i zaczyna się,od tygodnia zaobserwowałam,że włosy zaczynają wypadać.Mam nadzieję,że szybko się ten proces unormuję.Tak,że może podrautję się Waszymi sposobami:)

W czasie ciąży bardzo mi się wzmocniły włosy - w czasie ciąży i karmienia piersią brałam witaminy Matruella Pharmaton.