Oj my Polacy lubimy wszystko solić i pieprzyć bez tego się nie obędzie ale zgodze się z Beatą74 to biała śmierć w ogóle na narządy bardzo źle wpływa
Ja już od dłuższego czasu używam w kuchni wyłącznie soli morskiej, jest znacznie zdrowsza niż ta tradycyjna jodowana ale wychodzi jej więcej gdyż jest mniej słona. Początkowo musiałam się nauczyć jej używać, mąż narzekał, że wszystko nie dosolone jest:)
No ciężko czasem jest przyzwyczaić się do czegoś nowego w smaku:-P
No ja też używam morską; )
Tak, tak tylko my Polacy… Nawet nie wiecie ile się soli za granicą… Bleeeee…
Ja tez uzywam morskiej. Ale mimo tego ze ona jest lepsza to najlepiej będzie jak nie będziemy solic
No dla niemowlaka to wiadomo, że bez soli. Najważniejsze aby poznał i polubił naturalne smaki poszczególnych warzyw, to już nawet o walory zdrowotne nie chodzi, choć to oczywiście tez istotna sprawa ale w tym przypadku liczy się również samo kształtowanie smaku i przyzwyczajeń, a co za tym idzie nawyków żywieniowych.
No właśnie nawyki żywieniowe kształtują się podczas rozszerzania diety. Potem od tego będą zależały upodobania dziecka.
Należy pamiętać, że nam smakuje z solą bo jesteśmy do niej przyzwyczajone, a bez soli to niekoniecznie. Malutkie dziecko jak nie pozna soli to dla niego potrawy bez niej będą przepyszne.
Ja byłam nauczona jeść z sola,a lubię miec trochę posolone ale tylko trochę,a jadłam solone rzeczy od 5mc i jestem zdrowa. Nie mam zamiaru mojemu synkowi ciagle dawać nie przyprawione,posolone zubki itp. Trochę przesada,sól przeciesz nie jest trocizna. U mojego partnera który ma 8rodzenstwa i kazdy ma po 2dzieci małych i juz od pul roku dawali im wszystko ci dla siebie tylko po trochę i napewno zupki, miały posolone .
Ewcia nie trucizna, ale super zdrowa to nie jest. Przez nią nie czujemy naturalnego smaku. Można przyprawiać ziołam i innymi przyprawami.
Jak wikszosc rzeczy jest teraz w tych czasach nie zdrowych, trudno trafić na coś zdrowego na 100% niestety.
może to alergia pokarmowa, albo wrażliwość na któryś ze składników, niestety w dzisijeszych czasach nawet produkty dla dzieci moga zawierać niebezpieczne i słabo przyswajalne skladniki, w końcu zupki i inne przetwory mogą być wzbogacane nadmiarem soli, cukru albo substancji konserwujących
Dokladnie, wszystko teraz jest niezdrowe I sztuczne, teraz kuz mi nie wymiotuje tak ,nie wiem od cargo to zalezy.
Moja córka wymiotuje po słoiczkach gdzie zawarty jest banan więc może skłądnik jakiś nie odpowiada
fakt że ma refluks ale mi z tego wyrasta
No właśnie może być uczulony na jakis jeden składnik i dlatego, a co do refluksu to dziecko z regulaminu. Wyrasto od pul roku do max roku z tego co słyszałam.
Ewcia gdyby był refluks to pewnie po mm tez by ulewał.
Na pewno, synek już nie ma ,mial do ok 3mc, a teraz i tych zupkach juz mi tak nie wymiotuje
Ewcia to dobrze, że to ustaje. Moze zaczał się do tego składnika który mu nieodpowiaddał przyzwyczajać.
A próbowałaś mu dać tą dla młodszych dzieci? Czy po niej też wymiotował.
Dawałam raz tylko mu się ulalo z tych po 4mc ale juz jest ok:-P
Czyli wszystko idzie w dobrym kierunku:) Trzeba się tylko z tego cieszyć
Tak,synek czym starszy tym juz spokojniejszy i mniej coś go boli i mu dokucza:-P