Wymioty - jak długo Was męczyły?

Witajcie Dziewczyny! Wczoraj byłam na kolejnej wizycie u Pani doktor i podczas usg stwierdziła, że chyba będzie dziewczynka, bo nic między nogami nie “dynda” :slight_smile: nie kazała się jeszcze przyzwyczajac do tej myśli, bo Dzidzia za bardzo nie chciała się ujawniać :slight_smile:

Ciekawi mnie jednak to co powiedziała Pani doktor. Przyznała, ze nie są to informacje potwierdzone naukowo, ale z jej własnych doświadczen i obserwacji pacjentek wynika, że kiedy kobieta w ciąży cierpi na wymioty to jest wielkie prawdopodobienstwo, że bedzie dziewczynka :slight_smile: przy chlopcach jest podobno spokojniej (oczywiscie nie ma na to reguły).

Co o tym sądzicie? Jakie macie doświadczenia?

U mnie będzie dziewczynka, moja siostra też miała potworne mdłości i ma córkę. Ciężko stwierdzić , ale może coś w tym jest. :slight_smile:

No to agnieszka.sz powiem ci, że w moim przypadku słowa twojej pani doktor sie nie potwierdziły. Wymioty okropne do 17 tygodnia, a na usg chłop jak malowany :slight_smile: Ale na to reguły nie ma jak napisałaś .

Moja siostra urodziła 4 dzieci - 3 dziewczynki i chłopca i nie ma zielonego pojęcia co to mdłości i wymioty w ciąży. Nawet ostatnio wspominała o tym , a jadła dosłownie wszystko - jak śmietnik w wielkich ilościach. Żadnych reklamacji żoładek nie uwzględniał :)))))

Ulka mój mąż jak wracał z drugiej zmiany to zastawał mnie w łązience nad kibelkiem właśnie. Z jaką litością i współczuciem wtedy na mnie patrzył … I chyba rzeczywiście źle wyglądałam, bo bardziej się mną opiekował niż w pierwszej ciąży. Nawet nadopiekuńczy był.

Agnieszka ta teoria chyba nie do końca sie sprawdza. Ja byłam w ciąży z chłopcem i wymiotowałam bardzo długo. Wydaje mi się, że wszystko zależy od organizmu i układu hormonalnego. Jedna z nas będzie ciąże przechodzić bezobjawowo a inne będą cierpieć na dolegliwości ciążowe. Zazdroszczę tym mamom, które nie wiedzą co to znaczy mieć mdłości czy wymiotować w czasie ciąży :slight_smile:

Tez mi sie wydaje ze to tylko takie gdybanie. Moja siostra cala ciaze wymiotowala i ma dwoch chlopcow. Ja wymiotowalam tez i bedzie dziewczynka.

Moja kuzynka urodziła trzech chłopców i nie wie co to wymioty i mdłości. Przez wszystkie ciąże czuła się znakomicie. Jak dowiedziała się, że ja tak fatalnie się czuje i dużo wymiotuje to też stwierdziła, że to będzie dziewczynka :slight_smile: tak jak mówię, nie ma na to reguły, powtarzam tylko to co wynika z obserwacji samego lekarza :slight_smile:

Tak jak pisałam poprzednio, w pierwszej ciąży męczyły mnie mdłości przez 5 miesięcy i urodził się chłopiec. Teraz miałam te same objawy, mdłości, nudności, wymioty, generalnie początek ciąży identyczny jak w pierwszej i byłam pewna, że będzie chłopiec, okazało się, że jednak dziewczynka. Także nie ma na to zasady.

ja całe szczęście nie miałam wymiotów , w 3 ciąży były mdłości ok 3 mc

Ja przy synku, naszczescie nie mialam wymiotow, jedynie, meczyly mnie na poczatku jakby nudnosci jakby.mi sie chciało wymiotowac , ale nie.wymiotowalam , jedynie doskwieral mnie dlugo bol glowy i sennosc

Ja doświadczyłam tego zjawiska i to nawet dwukrotnie w ciążach. W pierwszej ciąży z synkiem wymiotowałam przez 3 miesiące, każdy poranek zaczynałam wizytą w toalecie i tak kilka razy dziennie przez 90 dni. W ciąży z córką wymioty miałam przez 4 miesiąca, każdego ranka i wieczorem, byłam tak wymęczona że lekarz się zlitował i przepisał mi leki.

Moja sytuacja na szczescie juz sie ustabilizowała :slight_smile:

Agnieszka super, ze juz sie ustabilizowała sytuacja. W moim przypadku, w 1 ciąży, wymioty przez pół roku odkąd sie dowiedziałam i to po 10-20 razy dziennie a nawet więcej, nie zwracałam na to uwagi, czy to po czymś sie nasila, jakos przyjęłam, ze tak musi byc i juz, u mnie akurat sie sprawdziło, ze jak duzo sie wymiotuje to dziewczynka jest w brzuszku.

W 2 ciąży moze juz tak nie wymiotowałam ale znowu mnie męczyły mdłości i stwierdziłam, ze to chyba juz gorsze niz te wymioty, bo przynajmniej wtedy czułam ulgę :wink:

Ja naszczescie nie mialam wymiotow , jedynie mialam przez może pare dni mdlosci ale na szczęście nie wymiotowalam, zobaczymy jak będzie z druga ciaza…

Mnie męczyły cała ciążę nie polecam po prostu węch miałam tak wyczulony i nie dobrze mi się robiło jak czekam zapach mięsa czy wędlin.

Agnieszka fajnie, że się sytuacja ustabilizowała. U mnie też ten trymestr pierwszy był ciezki. Drugi bardzo ok, a teraz w trzecim często chce mi się jeść, ale małymi porcjami. Mam nadzieję, że mdłości nie powrócą. Zgagi też nie odczuwam, co mnie bardzo cieszy.

Współczuję kobietom, którym mdłości towarzyszą cała ciążę. Psychicznie i fizycznie chyba bym wysiadła.

Da się żyć jedynie omijać trzeba mięsne sklepy hipermarkety autobusy itd. Ja miałam tak wyczulony smak i węch że umiałam powiedzieć co ktoś ostatnio jadł czy palił i czym pachnie i to z dużej odległości.

Nudności męczyły mnie do 5 miesiąca , zwłaszcza rano . Starałam się od razu wypić gorącą herbatkę to przynosiło mi ulgę .Ze śniadaniem musiałam chwilkę odczekać do około godziny po przebudzeniu . Nie lubiłam nigdzie rano wyjeżdżać samochodem bo wtedy było strasznie , mdliło mnie cały czas,całą drogę,na dodatek mój ginekolog umawiał wizyty wcześnie rano była to godzina 8 , czasem 9 więc przezywałam koszmar . W 3 trymestrze już nic mi nie dolegało oprócz potwornej zgagi. Mam nadzieje ,że u Ciebie będzie lepiej i tego życzę.

Przy stnku nudnosci mialam do 3 miesiąca w wymiotowam tylko raz a teraz przy córce czułam sie coraz gorzej mdłości do 5 miesiąca i jeszcze pod koniec ciąży i czesto wymioty nic nie moglam zjeść bo zaraz wszystko wróciłam.A na dodatek przy pierwszej i drugiej ciąży męczyła mnie okropna zagaga aż do porodu.

U Mnie wymioty trwały do około 5 miesiąca .Na szczęście mogła je złagodzić trochę czpokami , które naprawdę były dobre i pomocne .

Mnie wymioty męczył całe trzy miesiące. Jak nie dłużej. Strasznie schudłam. Nic na wadze nie przybierałam i tak prawie do końca ciąży. W większości wszystko szło na dziecko. Ale dobrze, że córka przybierała na wadze prawidłowo i prawidłowo się rozwijała.