Czarulka byłam, posłuchałam ale chyba olewam. Można kupować produkty i je reklamować jak na zasadzie avonu ale bardziej chodzi o budowanie struktury osób i wciąganie nowych. Tylko, żeby coś z tego mieć to i tak ja muszę zrobić swoje zamówienie na określoną kwotę (czy raczej ilość punktów), te osoby muszą zrobić swoje itd. Jednak nie chce mi się w takie coś bawić.
Aj to dużo zabawy i zachodu
Tez byłam kiedyś w avonie i w oriflame :D
MałaZołza tez by mi się nie chciało z tym bawić…
MałaZołza no niestety ja też nie lubię takich zabaw;/
Dziękuje za informacje
Ja też nie wybieram się na wychowawczy. Muszę wrócić w miarę szybko do pracy, więc wykorzystam tylko macierzyński i dalej opiekę nad synkiem będzie sprawował tata.