Wszystkie objawy a porodu brak

Justa szybkiego porodu życzę wszystko będzie dobrze

Justa, może poproś kogoś o pomoc, a Ty się poloz, odpocznij trochę przed porodem żebyś miała siłę i chęci walczyć :slight_smile:

Szybkiego i lekkiego porodu życzę ?

Dzień przed porodem opony w aucie wymieniałam ? ogólnie to bardzo spuchlam, ciśnienie w górę poszło i jadłam pączki i bardzo mi duszno/ciężko było i w nocy urodziłam ? szybkiego porodu życzę

U mnie dziś termin i nadal sobie chodzę w dwupaczku :wink: co zrobić, dziś chociaż pogoda więc samopoczucie lepsze. A czy ktoś może mnie wyręczyć, no jeśli tylko jest coś w czym mąż może pomóc to pomaga, ale mieszkamy daleko od rodziców więc musimy radzić sobie sami. Trudno, pogodziłam sie chyba z myślą że za tydzień pojawię się w szpitalu po prostu i tyle, złota zasada “lepiej się miło rozczarować” mi pozostała :wink: ale dziękuję Wam wszystkim za wsparcie mentalne :wink:

Też ostatnie dni ciąży były dla mnie bardzo męczące.Bardzo bolały mnie biodra i nogi.Ostatecznie urodziłam 5dni po terminie :wink: Nagle w nocy złapały mnie skurcze.Porod był dużo szybszy od pierwszego.

Justa a z kim będą dzieci jak będziesz w szpitalu?

Pojadą do teściów oczywiście ? 20 km to nie jest tragedia. Ale na co dzień to jednak za daleko, zwłaszcza że oboje pracują. Trzeba sobie radzić. Czekamy dalej ?

Trzymaj się szczególnie że zaczynają się upały…

Justa, nawet z maluchami można odpocząć leżąc :wink: spróbujcie poukładać puzzle, poczytajcie bajki, kolorujcie. My uwielbiamy układać krążki więc może i Wam się spodoba :slight_smile:

Ja urodziłam 5 dni po terminie ale objawy zaczęły się może na parę dni przed porodem. Widocznie twojej dzidzi nie spieszy się ale trzymam kciuki by już zechciała wyjść by bylo ci latwiej :slight_smile:

Myślę że już bliżej niż dalej ? ja bym na Twoim miejscu dużo leżała i odpoczywała, na poród przyda Ci się dużo siły. Objawy zbliżającego się porodu czyli skracająca się szyjka, lekke skórcze przepowiadające i odejście czopa miałam przed pierwszym porodem na jakieś 3-4 tyg gdzie ostatnie 2 dni to nie mogłam już usiedzieć na miejscu ani spać spokojnie. Życzę Ci powodzenia i cierpliwości

A ja zamiast leżeć do bym spacerowała może właśnie przez takie leżenie są objawy a brak porodu

U mnie taką mega zapowiedzią były potężne bóle krzyżowe dzień przed porodem… nie mogłam się ruszyć, nie mogłam wstać, siedzieć ani nawet leżeć, mąż musiał mi pomagać wejść pod prysznic, nie wiem dokładnie ile to trwało ale wtedy myślałam że wieki, potem ustały… pojawiły się dzien później i jak się okazało bóle krzyżowe towarzyszyły mi aż do końca… tak bolało że żałowałam że żyje …
Obawy że urodze miałam tak jak ty miesiąc wcześniej, więc to pewnie przewrażliwienie :slight_smile: choć u każdej ciężarnej objawia się to różnorako…

Kasiaa95 ja poleżeć nie dam rady, codziennie trzeba dzieci z rana zabrać na spacer do przedszkola, jednego zostawić, z drugim na zakupy, do domu na 3 piętro na nóżkach, w domu też zabawa bo tv włączam jedynie wtedy kiedy gotuje. Także cały dzień na nogach, udaje mi się odpocząć dopiero wieczorem.

Odpoczywać trzeba, ale ruch też jest zalecany. Taka zasiedziana ciąża też nie jest dobra. Poród to jednak maraton. Musimy mieć kondycję.

Justa daj znać koniecznie jak urodzisz :slight_smile: Widzę, że masz trochę obowiązków i dzielnie dajesz radę jak na 9 miesiąc ciąży :slight_smile: Ja już pod koniec chodziłam tylko na krótkie spacery do parku i głównie leniuchowałam :smiley:

Justa40 podziwiam jak dajesz radę. Ja mam starszaka już - 11 letniego, jest samodzielny, do szkoły wozi go mąż, ja w zasadzie tylko gotuję obiady, prasuję i robię śniadania i kolacje, bardzo dużo odpoczywam, bo już ciąży mi brzuch (33tc), jak dłużej pochodzę to mam wrażenie, że mogłabym jechać na porodówkę. Teraz przygotowuję wyprawkę, piorę prasuję, i to wszystko robię w ratach, bo inaczej nie dałabym rady.

No nie mówię że nie jest ciężko, ale lepiej się czuję psychicznie kiedy jestem w ruchu i mam wszystko zrobione"po mojemu", wiem, utrudniam sobie sama ? czeka mnie w czwartek wizyta u lekarza, zobaczymy co mi powie. Nie mogę się doczekać chociaż cały czas mam nadzieję, że już do niego nie pójdę ? nogi mam okropnie spuchnięte… Gorąco się zrobiło i od razu obrzęk… Ehh my kobiety to mamy ciężko naprawdę

Justa40 spójrz na to z dobrej strony, Ty masz już końcóweczkę, a niektóre zaczynają, albo są w połowie :slight_smile: jak będzie lato i piękna pogoda to śmiało można śmigać z dzieciątkiem na spacer, a ja będę się kulać hehe. Daj znać później, co na to wszystko lekarz :slight_smile: