Wstawanie w nocy do dziecka

Kto powinien wstawać w nocy do dziecka? Tylko mama? Tylko tata? Raz mama, raz tata? Jak jest u was? Jak się dzielicie? 

U nas mały już od dawna nie je w nocy, więc ewentualnie jest to kwestia wstawania jak mu się coś przyśni albo potrzebuje przytulenia. Wstajemy różnie, nie mamy ustalonej kolejności.

U Nas na początku wstawał głównie tata i przynosił mi maluchy do łóżka do nakarmienia. Ale byłam po cesarkach i moje wstawanie było dość spowolnione ;-). A potem już różnie. Raz ja a raz mąż, zależy kto się pierwszy obudził :-)...

Do malucha tylko ja, ponieważ jestem mamą karmiącą, ale do starszych dzieci tata. 

Nawet jak mięliśmy jedno dziecko i byłam na macierzyński to wstawałam głównie ja, bo po co ma mąż zarywać noce i o 6 rano iść do pracy. Jak mogłam iść do syna w nocy ja a potem wspólnie odsypiałam z synkiem. Z tym że moje dzieci dużo w nocy nie płakały nigdy. 

U Syna wstawaliśmy oboje przez około 3-4 tygodnie, mimo że karmiłam piersią.

Mąż podawał mi Syna gdyż źle się czułam po porodzie.

Do córki wstawałam głównie ja ;)

 Obecnie wstaję do córki na kp ja, a jeśli chłopcy się czasem przebudzą w nocy to mąż idzie.

U nas mąż jeździ w delegacje wiec wstaje ja choc rzadko bo maluszek przesypia zazwyczaj cala noc, ale jak mąż jest w domu to zazwyczaj wstajemy oboje do małego, a rano mąż i tak bierze małego na spacer bym mogła odpocząć i się przespać 

Ja głównie wstaję do małej bo karmię piersią, ale mąż też wstaje zmienić pampersa.

Rodzice powinni dzielić się obowiązkami. Dziecko jest mamy i taty, ja zawsze wychodzę z takiego założenia. Dobrze jak mężowi wspierają swoje żony bo to jest z korzyścią dla wszystkich ;)

Oliwka 3tyg ja po CC - głównie wstaje tata, aczkolwiek się zmieniamy :) Szczesliwi rodzice, to szczęśliwe dziecko

Wstajemy oboje na zmiane ;) karmieniem zajmuję sie ja bo karmimy sie ciągle piesią jednak tata wstaje zmienić pampersa lub jak jest gorszy czas ponosici poprzytulać. Grunt to się wspierać , współgrać i pomagać. 

I naw wstaje tulko ja bo karmie a pamoersa nie zmieniam bo przespi cała noc w jednym . Wcześniej tez wstawałam sama bo skoro itak już wstawałam to nueceidxuakam sensi budzić go . przy starszej córeczce wstawal on bo ja po cc nie byłam w stanie . Teraz po cc jakos dawałam radę wiec poprostu nue chciałam go budzić 

U nas sa dyZury;) maz lubi dlugo posiedziec to dyzuruje do polnocy moze troche dluzej potem to już ja ogarniam temat;) ale czesto jest tak ze jak mala placze bardziej cos sie dzieje to oboje jednak jestesmy na nogach.

W poczatkowych tygodniach moze nawet miesiacach to razem wstawalismy ale potem oboje padnieci i niewyspani;) majac jeszcze inne obowiqzki w domu, dziecko starsze musielismy sie jakos podzielic;)

Kurde fajnie że macie podział ale u mnie to by się nie sprawdzilo. Córka 22 MSC zwykle do 12 śpi okej. Dopiero później zaczynają się cyrki . Odkąd odstawiłam mleko nocne czyli już jakiś trzy tygodnie to nie mam spania. Córka ciągle się wybudza i płacze. Już nie wiem co robić 

W zasadzie to tylko ja wstawałam bo KP i wcześniej od razu też zmianialam pampersa. 

Teraz już młoda ma całą noc suchego pampersa, a że śpi z nami w łóżku to jest tylko pobudka na minutkę gdy chce possac, po czym obie zasypiamy znowu :) tatuś pracuje często po 12 godzin to niech się przynajmniej wyśpi :) 

My z mężem na zmianę wstawalismy , jak już mały był na mm oczywiście . Bo nie widziałam sensu jego wstawania jak i tak karmilam

Niestety to zależy jak jest karmione dziecko bo jeśli jest na piersi to tylko mama wstaje i tak jest w naszym przypadku, że to ja wstaje w nocy ale już się przyzwyczaiłam. Mąż wstaje do pracy o 5 rano więc też bez sensu, że miałby wstawać jeszcze w nocy do dziecka, ja z maluchem śpimy jednak do 7-8 :) 

 

Jeśli dziecko jest karmione butelka to zwłaszcza na początku w pierwszych tygodniach podzielić się wstawaniem w nocy żeby mama mogła się zregenerować po porodzie i wrócić do sił :) 

Ja bardzo długo karmiłam mała więc ja za każdym razem wstawałam, mąż też ma dwie prace więc nocki dałam mu spać. Teraz jak córeczka jest większa i pije z butelki to zdarzają się sytuację że ja wstaję i mąż też się poświęca 

Anna Moj mąż wstaje po 4 rano a wraca Oki 18 wiec złe bym się czuła z tym ze jeszcze musi wstawać do dziecka bo podział obowiązków 

U nas noce były zawsze moje ale były kritkir okresy kiedy wstawaliśmy razem np ja przewijalam mąż robil mm albo przy córce ja kp a mąż robił mm bo dokarmialam . Przy corce był i nadal jrst problem bo ona chce e nocy wyłącznie mamę