U nas wstawałam i do tej pory wstaje ja ale ze względu na pracę męża albo wcześnie wstaje do pracy albo po prostu w tej pracy jest i go nie ma ale ja wiedziałam na co się pisze więc też brałam pod uwagę że będę musiała wstawać ja :)
Ja tez jakoś nigdy nie wyobrażałam sobie po co fart ma wstawać skoro tonują karmie . świeżo po cc wstawal przebierać małe , ale jak byłam ba siłach a on wrócił do pracy to już gibkie budziłam
Ja kiedyś diagnozowałem córkę u neurologa z powodu ciągłego wstawania w nocy I brak snu w ciagu dnia. Pani doktor powiedziała mi że jest to spowodowane zbyt dużą więzią między mną a córka i że mąż powinien też wstawać do dziecka w nocy, ale ja nie miałam sumienia budzić męża bo mała wstała a on też wstaje wcześnie do pracy i późno wraca więc musi mieć czas na regenerację
Ze względu na kp wstaje ja, nie widzę sensu żeby wstawal tata i patrzył jak dziecko je :) Przy dokarmianiu również mama bo ktoś rano musi wsypać do pracy i na to wszystko zapracować więc nie ma sensu ganiac tak tych tatusiów. Co innego jak by nie pracował zawodowo :)
Lila a ile razy twoje dziecko wstawało w nocy? U nas też jest ten problem, że od początku córka ma kilka pobudek w ciągu nocy i właśnie nie wiem czy to jest normalne bo nieraz i po 8 razy muszę wstać a dodam, że mała zaraz kończy rok...
W sumie tak, chciało by się odciążenia w tym wszystkim, ale nie zastąpi naszej piersi jeśli karmimy, więc bez sensu podwajać robotę i niewyspanie u dwóch osób
Oliwejra trochę dużo razy wstajesz jak na takie duże dziecko. Przecież ledwo zasypiasz a już musisz wziąć. Czasami przy mniejszym dziecku wstaje się rzadziej.
U nas też się zdarzało od 8 do 5 razy, straszny był dla mnie pierwszy rok, chociaż teraz też się zdarzy że ma super nocki tylko jedna pobudka a nieraz 5razy. Moja córka ma 2lata i 3m. Nie wiem czym to jest spowodowane, my z mężem lubimy sen i nie mamy z nim problemów ale za to tescowa mówi że ma problemy ze spaniem i od zawsze tak miała, może to genetyczne
u nas na zmienę chociaż w weekendy jak bo mąż rano do pracy