Współżycie po urodzeniu dziecka

Kochani chciałabym usłyszeć od was rady dotyczące powrotu do współżycia po porodzie , kiedy można zacząć jak sie do tego przygotowac czego unikać :wink: z góry dziękuje

Na pewno po połogu i to też nie tak hop siup bo najlepiej po wizycie kontrolnej u ginekologa i Jelsi on stwierdzi że można tzn da zielone światło to można wspolzyc.

Najlepiej po wizycie kontrolnej u ginekologa po porodzie.tak jak pisze aisa94.

Też jestem tego zdania. Na wizycie po połogu lekarz oceni czy już jest właściwa pora na przyjemności.

Też jestem zdania jak dziewczyny , najpierw wizyta po połogu u gin żeby sprawdzić czy wszystko dobrze , czy się wszystko zagoiło .
U niektórych osób połóg trwa krócej a ewentualne zszycia nie zdarza się dobrze zagoić czy nawet szwy gdzieś mogą zostać , albo nie zdarzą się rozpuścić .

Ja osobiście wizytę u ginekologa miałam wyznaczoną równe 6 tygodni po porodzie , jednak z partnerem współżyłam po 4 tygodniach i nic się nie stało, wszystko było okej

Niektóre robią to wcześniej i nue znaczy że coś będzie nie tak ale jest to ryzyko. Nie bez powodu przyjmuje się że połog trwa 6tug średnio. Czyli średnio tyle potrzebuje kobiece ciało na regeneracja. Też nie odważyłs bym się wcześniej niż wizyta i ginekolog. Ja akurat miałam cc i wizytę po 4tyg i potem było ok. Ale dużo koleżanek po naturalnym porodzie skarżyłk się że pierwszy raz nie był przyjemny a wręcz bolesny

Również polecam najpierw isć do ginekologa i niech sprawdzi czy wszystko dobrze sie zagoiło i jest kobieta w stanie współżyć. Ale wczesniej niz do końca pologu bym sie nie odważyła nigdy.
U nas po c.c było mniej ciekawie niz po naturalnym bywa, gdyż pozostalo opuchnięcie przez kilka miesięcy w okolicy rany po cięciu i kazde współżycie to niestety była średnia przyjemność;/ ale z czasem wszystko sie w miare wyprostowało jak należy:)

Około 3-4 tygodnie po cc rozpoczęłam współżycie. Zero przyjemności, strach o ranę, suchość pochwy. Nie bolało, ale przyjemnie też nie było.

Współżycie w trakcie połogu jest przynajmniej dla mnie nieco ryzykowne, szczególnie po c.c. Polecam najpierw skonsultowac sie z ginekologiem czy wszystko jest wporzadku. Bo konsekwencje mogą byc niestety opłakane.

Mam takie samo zdanie jak Eresz zresztą ciało potrzebuje czasu na to by narządy wróciły na miejsce by macica wróciła do swojego rozmiaru i ogólnie na regenerację po porodzie i wlansie dlatego przyjmuje się że połóg trwa około 6 tygodni to nie tylko krwawienie ale też wlansie inne rzeczy jak obkurczanie się macicy jak zejście się mięśni brzusznych na miejsce jak wlansie narządy muszą wrócić na swoje miejsce A macica musi się obkurczyc. Ja też twierdzę że przed wizytą kontrolna u ginekologa która odbywa się po 6 tygodniach to ryzykowne.

Aisa- ja nawet jestem szczerze zdziwiona, że dziewczyny ryzykuja rozejscie sie rany, nie daj co krwotok wewnetrzny itd. na rzecz seksu, ktory i tak jest do kichy w pierwszych tygodniach. Szczerze to u mnie lekarz mial problem w 6 tygodniu wsadzić usg do pochwy, z powodu opuchnięcia w okolicy rany, suchości itd., a co dopiero mowic o współżyciu:/
Każdy ma prawo robic z własnym cialem co chce i nie jestem tutaj od prawienia moralniaków- ale dziewczyny współżycie może chwilke poczekać- nie warto aż tak sie narażać niepotrzebnie. Jako kobiety bądźmy świadome swojego ciała i jego ograniczeń zwiazanych z ciażą i połogiem.

Eresz, dokładnie. Zgadzam się z Tobą w zupełności :slight_smile:

Dokładnie najlepiej poczekać na wizytę u ginekologa jak piszą dziewczyny ja mam po 4tyg wizytę z racji cięcia natomiast po naturalnym porodzie jest 6tyg moja znajoma z którą byłam w szpitalu była u swojego lekarza po 4tyg i lekarz dał zielone światło ale mają uważać i się zabezpieczyć bo jeszcze nie wszystko jest takie jak było . Macica nie wróciła jeszcze do swojego stanu itd . Czytałam że można się pieścić w połogu tylko nie wkładać nic do pochwy bo łatwo o infekcje .

Myślę że w połogu jak się jeszcze krwawi to nie w głowie takie coś dopiero jak krwawienie mija część mam myśli że A może już A prawda taka że niestety niekoniecznie już wolno. Dlatego najlepiej poczekać te 6 tygodni przynajmniej no i ogólnie też zapytać lekarza kiedy można zacząć czy się zabezpieczać pierw czy od razu można bez zabezpieczeń itd .

Aisa- sa kobiety, ktorym krew połogowa czy miesiaczkowa nie przeszkadza. Mnie akurat osobiście brzydzi babranie sie w krwi, bo to rzadna dla mnie przyjemność mysleć jak tu nie upaprac wszystkiego dookoła a poza tym skoro krew leci tzn, że wszystko w środku jest nieco naruszone i potrzebuje regeneracji, a nie dodatkowego obciażenia i gmyrania w środku. Poza tym łatwo o infekcje ktora może tez miec silny przebieg jak jest wręcz rana otwarta w środku.

No dla mnie to też obrzydliwe ale znam kilka kobiet którym miesiączka wcale nie przeszkadza.
A też w połogu nie wszystkie krwawa 6tyg

Ja czekam zawsze po okresie bo w okres to ja nie wiem jak to można dla mnie sam zapach miesiączki zniechęca do zabaw że tak to ujme.
A co do połogu chodziło mi o to że nawet jak Wczensiej już nie ma krwawienia itd to nie znaczy że można już wspolzyc.

Ja jestem już prawie 4tydzien po porodzie i już nie mam krwawień ale czuję jak mnie boli brzuch macica jak na okres dlatego czekam do wizyty w piątek i zobaczymy co mi powie lekarz . A jeżeli chodzi o współżycie w czasie okresu to też mnie to obrzydza ale ma to też swoich zwolenników.

Ja z kolei połóg mialam ponad 6 tygodni., chyba 7 z groszem jak dobrze kojarze.
Aisa- tak, zapach nie jest nęcący:/ i dla mnie w żaden sposob nie kojarzy się z erotyką i przyjemnością:/
A i masz racje, że to że krwawienie w połogu sie skonczylo, nie znaczy, że wszystko wewnątrz sie ustabilizowało.
Tak, jak pisałam, u mnie w 4 tygodniu lekarz nie byl w stanie wsadzić przyrządku do usg dopochwowego bo po cięciu bylam opuchnięta na zewnatrz i wewnatrz a co dopiero mysleć o współzyciu, no chyba, że mężczyzna nie jest zbyt hojnie obdarzony przez nature:P to może jakos jest inaczej;D