falvit i potem pod koniec PRENATAL brałam
a no witaminki działaja na wielkosc dziecka jak sie musi brac to sie bieze zeby wszystko bylo ok a ze wieksze to tym lepiej jest co potem dzwigac
Odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży brałam kwas foliowy. Potem Falvit przez trzy miesiące a następnie Prenatal. Na sam koniec ciąży i na początku karmienia Omegamed DHA. Fakt, że moja córeczka urodziła się duża bo ważyła prawie 4kg - ale była zdrowa i silna - i to było najważniejsze. Teraz jest szczuplutka i bardzo długa:) A czy wpływ na to miały witaminy? Nie wiem… Kiedyś nie było witamin a dzieci też rodziły się duże. Moja teściowa nie brała witamin a mój mąż ważył 4,1kg. Teraz też jest bardzo szczupły. To chyba bardziej sprawa genów… Ale pewnie i witaminy mają na to jakiś wpływ. Może i dzieci są większe ale tym samym zdrowsze i silniejsze:)
jak patrzę na córkę to witaminy na jej wielkość nic a nic nie wpłynęły
Ja tak w nawiązaniu do posta stokrotki n/t witamin. To, jakie witaminy przyjmujecie, nie ma większego znaczenia, bo one wszystkie podobne są składem. Za to chwyt marketingowy w postaci “lepszej i chodliwej” nazwy (u niektórych również i cena, nie wiedzieć czemu) ma wpływ, po jakie pudełeczko sięgnie dana ręka i jaki banknot wyciągnie z portfela
zgodzę się z Pania , sam kupowałem czasami witaminy i cena powalajaca czasami. Róznica między mniej a bardziej znaną firmą w cenie w granicy 20 - 25 zł
Proud Mommy przecież ja nie napisałam, że rodzaj witamin ma znaczenie. Napisałam tylko jakie brałam, a te należały akurat do najtańszych. Czytałam składy i wiem, że są prawie identyczne, dlatego właśnie wybrałam najtańsze. A Omegamed DHA zalecił mi mój lekarz bo nie jadłam ryb, a kwasy Omega (bo tylko i wyłącznie one wchodzą w skład tego suplementu) są bardzo ważne w diecie mamy karmiącej. Dostałam takie zalecenie również w szpitalu, wbite do książeczki zdrowia moje córki, aby codziennie przez pierwsze sześc miesięcy przyjmować 500g DHA karmiąc piersią. Wysokość ceny ani wygląd “pudełeczka” nie miały dla mnie żadnego znaczenia. Mój portfel do najgrubszych nie należy dlatego zwracam uwagę na ceny!
Pierwszy raz słyszę o czymś podobnym, lekarz zalecił mi wiataminy wraz z dha i brałam febion, zażywałam witaminy nie po to aby mała była duża tylko po to aby była zdrowsza;) aby miało dostarczone niezbędne witaminki.
Mala urodziła sie 56cm 3730 więc w normie
Ja też pierwszy raz słyszę, że dzięki witaminom dziecko jest większe;p. Ja będąc w ciąży brałam Vita-miner prenatal i femibion, później także żelazo - bo miałam lekką anemię.
Ja brałam femibion od samego początku ciąży, żelazo także. Synek ważył 2750g, mierzył 52 cm… Co prawda urodziłam w 37 tygodniu, ale w każdym badaniu USG moje dziecię było zawsze mniejsze niż powinno być w danym tygodniu… Co więcej brałam Fenoterol, który podobno poprawia krążenie w łożysku i tym samym odżywienie płodu. U mnie nic nie pomogło
To co jemy podczas ciąży w pierwszej kolejności zaspokaja zapotrzebowanie naszego organizmu, a dopiero dziecka. Moim zdaniem łykanie witaminek to podstawa.
Myśle podobnie cynamon, na tym nie warto oszczędzać, choć wiem ze są osoby które nie biorą witamin, bo uważają je za zbędne w ciazy.
Zgadzam się, że podstawą jest zbilansowana dieta. Mama musi pilnować, aby w ten sposób dostarczyć dziecku wszystkich niezbędnych wartości odżywczych. Jeśli dieta nie jest odpowiednio zbilansowana, ze względu na brak w niej niektórych produktów, np. w okresie zimowym, trzeba uzupełniać ją witaminami. Moja dieta była na pewno zbyt uboga w ryby, dlatego stosowałam preparat z kwasami omega, odpowiedni dla kobiet w ciąży i oczywiście preparat witaminowy. Mimo, iz Proud Mommy zarzuciła mi, że wybierałam go po “lepszej i chodliwej nazwie” oraz cenie to ja wybierałam go przede wszystkim po dokładnym przeczytaniu składu i porównaniu cen. Pozostawię tą wypowiedź bez komentarza!
A co do tematu tego wątku to słyszałam od położnych, wypowiedź tego typu, że teraz dzieci rodzą się większe bo mamy są bardziej świadome, dbają o siebie w ciąży i przyjmują witaminy. Nie jest to jednak regułą bo w mojej rodzinie akurat od zawsze rodziły się duże dzieci a tak jak pisze Cynamoon czy Anita ich maluszki, mimo witamin i dbania sie o siebie w ciąży, urodziły się malutkie bądź w normie. Także może obserwuje się tendencję do rodzenia się nieco większych maluszków ale wpływ na to może mieć szereg różnych czynników w tym przyjmowanie witamin i genetyka:)
Ja też uważam, że witaminy w ciąży to ważna kwestia, choć oczywiście najistotniejsze jest to co jemy. W pokarmach możemy znaleźć znacznie więcej witamin i są one lepiej przyswajalne. Nie oszukujmy się jednak, nie zawsze mamy czas i możliwość aby dobrze skomponować swoją dietę więc warto się suplementować. Co do wpływu na wielkość dziecka, to i u mnie takiej zależności nie było. Witaminy brałam całą ciążę, kwas foliowy jeszcze przed, a mały miał 3150.
Mogę jeszcze poradzić aby kupować witaminy w aptekach internetowych, dokładnie ten sam lek potrafi być połowę tańszy. Ja brałam femibion z kwasami DHA, w aptece kosztował 60zł, a w necie kupiłam za 40 już z dostawą:)
Zbilansowana dieta w ciąży jest bardzo ważna Jednak nie zapominajmy o tym, że kobieta musi dostarczyć witaminy i składniki odżywcze dwóm osobom czyli sobie i dziecku. Poprzez dietę nie zawsze jesteśmy w stanie dostarczyć komplet dobroczynnych składników szczególnie w okresie zimowym, kiedy zapotrzebowanie energetyczne się zwiększa a dostęp do świeżych warzyw i owoców jest ograniczona. Dlatego warto brać witaminy by uzupełniać braki. Oczywiście nie zapominamy o kwasie foliowym i kwasach DHA. Witaminy nie są tanie jednak rozwój naszych dzieci w macicy rzutuje na całe życie. Wielkość dziecka zależy głównie od genetyki i stylu życia. Jeżeli prawidłowo się odżywiamy, nie palimy papierosów, aktywnie spędzamy ciążę (w miarę możliwości kobiety i jej stanu zdrowia) i do tego bierzemy witaminy zapewniamy dziecku optymalny rozwój. Mój synek urodził się duży ponad 4 kilo, ale w mojej rodzinie wszystkie dzieci rodziły się duże. Najlepiej konsultować się z lekarzem co do brania i dawkowania witamin.
Witaminy i waga dziecka-mit. Witaminy mają na celu uzupełnienie diety matki, aby dziecko dobrze się rozwijało. Np. kwas foliowy chroni przed wadami układu nerwowego itd, każda witaminka jest odpowiedzialna za tworzenie prawidłowych procesów w organizmie matki i dziecka. Witaminy chronią także organizm matki przed nadmiernym spustoszeniem podczas ciąży i karmienia piersią. Ja brałam zarówno w 1 jak i 2 ciąży Prenatal complex lub classic, a w zimie dodatkowo Prenatal grip na podwyższenie odporności (tak zapobiegawczo).
Ja słyszałam że witaminy mają znaczenie na wpływ wagi dziecka, leżała ze mną dziewczyna na patologi ciąży która była w ósmym miesiącu ciąży a dziecko ważyło już ponad 4 kg lekarz kazał jej odstawić witaminy
ja nie biorę żadnych witamin- poza kwasem foliowym na początku, i teraz pod koniec 2 trymestru magnez- bo miałam bolesne skurcze w nogach. Wyniki badań mam dobre, konsultowałam z lekarzem potrzebę zażywania czegokolwiek extra, przeanalizował moją dietę i stwierdził że nie ma co przesadzać - bo urodzę wielkie słoniątko swoja drogą zapytał też czy moja mama brała jakieś witaminy w ciąży, a więc nie brała, a ja się urodziłam 59 cm i 4200
Mi się wydaje, że wpływ przyjmowanych witamin na wagę po urodzeniu dziecka to naprawdę kwestia indywidualna każdej z nas. Nie słyszałam o przeprowadzonych badaniach itp, aby to potwierdziły lub zaprzeczyły. Gdyby tak było i witaminy bardziej by szkodziły niż pomagały, to raczej ginekolodzy by ich nie przepisywali ot tak. Sama biorę od początku ciąży Femibion (najpierw 1 teraz 2) i moja dzidzia jest póki co w normach wagowo (ani za duża ani za mała).
Ja dużo słyszałam o tym ,że witaminy wpływają na wagę dziecka…ale czy rzeczywiście tak jest? To chyba nie do końca… Bo znam wiele Pań ,które łykały witaminy a urodziły dzieciaczki ,które wcale nie ważyły szczególnie dużo. A również znam przypadki ,gdzie nie łykały ,a dzieci rodziły się duże i o dużej wadze. Także też wydaje mi się ,że to wszystko to sprawa indywidualna. Ja łykałam kwas foliowy przez 3 m-ce przed poczęciem i przestałam go łykać po 1 trymestrze. Potem około 16 t.c. mimo dobrych wyników zalecano mi brać witaminy. Biorę do dnia dzisiejszego (Ladee Vit) i waga dzidziusia w 31 t.c. to niecałe 1700g.Czyli taki standard. Dziś jestem w 36 t.c. No ale wagi na dzień dzisiejszy nie znam
mi puki co mowią ze przez brzuszuszek widac ze bedzie duze dziecko ale biorę witaminki na zmianę Witaminer z DHA i Femibion Natal 2
jestem z nich zadowolona, zawsze mam swietne wyniki