Wózek nowy czy używany

Hej dziewczyny. Jestem w 6 miesiącu pierwszej ciąży. Jestem aktualnie na wyborze wózka. Będąc w sklepie bobowózki spodobał nam się model Cybex Balio S LUX 2023. Jego koszt to 3600 zł + fotelik z bazą +2000zł, czyli wyjdzie 5600zł. 

Od zawsze marzyłam o wózku Cybex Priam dla swojego dziecka gondola większa niż w Balio S, do tego ma lepszą amortyzacje, jak i wentylacje. Jednak nowy kosztuje ponad 5000 zł. Na olx znalazłam wózek w super stanie po jednym dziecku, właśnie Priama za 3500 wraz z nosidełkiem Cloud Z. Stan świetny. Jestem w kropce czy zdecydować się na nowy wózek czy ten używany po jednym dziecku. Ten używany jest zdezynfekowany przez firmę świadczącą takie usługi. 

Ciężko mi podjąć decyzje, jednak wydaje mi się, że dla synka bardziej komfortowy będzie Priam, jednak jest to używany wózek, a nie nowy...

Żadnych innych wózków nie biorę pod uwagę, bo niestety estetyka i amortyzacja jest na plus u cybexa. 

Znam dużo osób, które kupują używane wózki. Mysmy akurat kupili nowy anex ale te 7 lart temu to jeszcze cena była ok. W dużej mierze płacisz za logo. Więc jeśli ten uzywany jest ok to warto się zastanowić 

Wydaje mi się, że te wózki nie zużywają się bo jednak za długo nie korzysta się z nich.. niektórzy mało jeżdżą z dzieckiem to foteliki też są jak nowe.. więc jeżeli wizualnie jest w idealnym stanie używany wózek to wybrałabym używany skoro jest lepszy od tego nowego  ;)

My fotelik kupowaliśmy używany i teraz też będziemy, bo on jest na chwilę a takie maluchy i tak w nim nic nie uszkodzą. To już bardziej kwestia rodzica jak szanuje przedmiot :) 

Co do wózka braliśmy nowy bo kupowaliśmy 2w1, ale już sprzedaliśmy bo spacerówka była do kitu.. Teraz dokupujemy tyko gondolę do obecnej spacerówki bo spełnia nasze wymagania w stu procentach. Tyle, że standardy cenowe są niższe niż za cybexa :)

Nowy czy używany? Moim zdaniem zależy od grubości portfela i osobistych wymagań :)

Pojechałabym na miejsce do sprzedającego oglądnąć wózek i jeżeli by był w stanie, który by mi odpowiadał to bym kupiła używany. Ja osobiście  nawet  nie pomyślałam o dezynfekcji wózka. Oczywiście to Twój wybór, Wasze pieniądze i zrobisz jak będziesz chciała. 

 

Szczerze, ja przy córce miałam kupiony używany wózek X-lander 3 w 1. 

 

W sklepie doliczają marże, VAT itp. bo każdy musi zarobić na kliencie. 

 

Jeżeli chodzi o gondolę, to bardzo krótko jest używana. 

 

Wersje spacerowe są zazwyczaj bardziej eksploatowane. 

 

Część elementów trzeba dziecku kupić nowych np. smoczki, butelki, grzechotki, które dziecko wkłada do buzi. 

My mieliśmy używany wózek i nie narzekaliśmy, był naprawdę cudowny. W okolicach roczku musieliśmy zmienić, bo potrzebowaliśmy czegoś mniejszego. Ale żałowałam trochę, bo chociaż kupiliśmy tym razem nowy, to wcale nie był taki super jak tamten używany. Różne minusy wyszły w trakcie użytkowania.

My mamy wózek 2w1 właśnie Cybex balios s lux 2023 i mega polecam. My mamy cały czarny na czarnej ramię i o dziwo nie kurzy/brudzi się. Kolor to już indywidualna sprawa. To nasze pierwsze dziecko więc chciałam wózek nowy żeby był ew dla kolejnego dziecka. Ale używane też można dostać w dobrej cenie no i w super stanie. 

My kupiliśmy baliosa w super cenie bo za 3000zl. Też marzyłam o priamie ale ceny dla nas to przegięcie. Ba! Balios nie różni się dużo od priama. Jedynie wyglądem i tym że do priama można dołożyć płozy i używać np na piasku. Prowadzą się podobnie. Jedynie wygląd i gabaryty. Te wózki ogólnie się nie psują a faktycznie używane można kupić taniej. Fotelik mamy z obrotową baza właśnie Cloud Z. Rewelacja. Również dodany w mega promocji. Co prawda nie ten kolor co chcieliśmy ale nie ważne. Osobiście polecam Cybexy bardzo. A fotelik serio mega wygodny z obrotową baza. Szczególnie gdy ma się problemy z kręgosłupem. Co do wózka dodam że balios ma dobrą wagę. Ja spokojnie znoszę po schodach. 

Jak byłam w pierwszej ciąży to kupiliśmy nowy 3w1 z myślą też o drugim dziecku. Po drugiej córce sprzedaliśmy za niewielkie pieniążki ,a potem przyszła trzecia ciąża i kupiliśmy już używany :) Stan idealny - jak nowy ,ale cena połowę niższa :) Także jak wózek w super stanie to może jeszcze posłużyć więc nie trzeba przepłacać :)

My kupiliśmy nowy wózek 2w1 i nowy fotelik z bazą - trafiliśmy na likwidację sklepu i sprzedawca zrobił nam super promocję. 

Gdyby nie to - pewnie byśmy rozważali zakup używanego wózka.  A co polecic? Wszystko zalezy od tego jak czesto chcecie korzystac z wozka. Gondola za długo nie posłuży - przy zakupie używanego wozka bardzo bym zwracała uwagę na stan stelaża czy spacerowki

Ja kupiłam nowy wózek i nowy fotelik z bazą. 

Nowy wózek używałam głównie stelaża, gondola tylko dwa razy, bo miałam fotelik mam rozkładany na płasko. 

Generalnie wszystko zostało i czeka na drugie dziecko 3 lata później. 

 

Nowy wózek dobrze że kupiłam odpowiednio wcześniej bo stelaż był wadliwy i od razu poszedł na reklamację do baby hit. 

 

I przed wyborem wózka byłam w sklepie pojeździć bo jestem niską osobą o małej wadze i musiałam dostosować do siebie i swoich możliwości wózek 

Ja do drugiego i teraz trzeciego będę miała ten sam wózek co do pierwszej córki. Fotelik z bazą tak samo chociaż bazę dokupiliśmy do drugiego bo to jednak szybciej wpinać. 

 

Jak to mówią nowe auto wyjeżdżając z salonu traci już duża część swojej ceny więc z wózkiem jest podobnie. Jeśli uzywany jest w idealnym stanie, AI takie się trafiają to myślę, że warto. Jeszcze jak jest możliwość podjechania i zobaczenia to już w ogóle super 

Ja przy drugiej ciąży kupiłam używany wózek stan idealny radzę patrzeć na opony czy nie są bardzo zużyte i na spacerówkę chociaż wiadomo że później i tak spacerowka lepiej kompaktowa bo mało miejsca zajmuje. Każdy wózek można rozebrać na części pierwsze i wyprać po swojemu a taki maluszek to co on zniszczy. Najlepiej jechać obejrzeć i jak się podoba to brać używany szkoda kasy na nowy w dzisiejszych czasach 

Ja pierwszy wózek miałam nowy bo i tak planowałam mieć kolejne potem dziecko, więc wiedziałam że musi mi posłużyć dłużej , więc też chciałam mieć gwarancję na niego.

Teraz sami nie wiemy czy używany czy nowy. Z jednej strony chyba wolę używany bo to wózek na pół roku i szkoda mi kasy wydawac na tak krótki okres czasu.  Ja przy drugim dziecku już nie korzystałam że spacerówki od wózka 2w1 bo one są masywne i toporne , a mam spacerówkę lekka i zajmująca mało miejsca w bagażniku, więc to jest teraz dla mnie najważniejsze. Także pewnie kupimy już używany.

 

Jeśli masz mieć potem kolejne dziecko i chcesz używać spacerówki od wózka 2w1 to był brała nowy. 

Przy małym dziecku jest tyle wydatków np. Pieluszki, butelki, smoczki, łóżeczko, wanienka, mleko o ile karmimy mm a jak piersią to być może laktator i jeszcze kremy, pudry, chusteczki i ogólnie cała wyprawka bo tego jest multum więc jak można zaoszczędzić kupując używany wózek to tak bym zrobiła choć fotelik do auta powinien być nowy bo nigdy nie mamy pewności czy był bezkolizyjny i w razie potrzeby czy spełni swoją funkcję przy naszym dziecku a tego nie ma jak sprawdzić

Niby traci na wartości, ale posłuży drugiemu, wtedy to dobra opcja. 

Fotelik tylko i wyłącznie nowy moim zdaniem, nie wyobrażam sobie inaczej. 

 

Spacerówkę cybexa dokupilam taka lekką miejską też nową bo była super promocja i się opłacało bardziej niż używana. 

tak. Wszystko zależy od tego czy potrzebujesz tylko do jednego dziecka czy chcesz go do kolejnych trzymać - tu macie rację. Myśmy kupili nowy bo i dobra cena i wiedzieliśmy, że do kolejnego nam zostanie. Co do fotelika to myśmy nie brali w zestawie z wózkiem tylko osobno innej firmy. Był solidniejszy i bezpieczniejszy niż ten z zestawu.  

 

Tak na marginesie to powiem Wam, że fajnie tak się tu doradzać :) Każda z Was zwraca uwagę na inny ważny aspekt wózka i czytając Was myślę "no przecież, to też ważne :D " :) 

Fotelik to też uważam,że obligatoryjnie nowy ! Tu nigdy nie wiemy w jakim jest stanie pod spodem czy był już wypadkowy itp.  chyba,że kupujesz od osoby zaufanej, która znasz. Natomiast od obcej osoby nie polecam 

Też dużo zależy od tego jak kto szanuje rzeczy. Jeden wózek może posłużyć wielu dzieciom. Wiadomo, niektóre elementy się zużywają np. koła wózka i trzeba wymienić. 

Dawniej wózki służyły z pokolenia na pokolenie. 

Wózek po jednym dziecku spokojnie posłuży kilku następnym . 

U nas też był ten plus, że wózek (wg tradycji o której ja nie miałam pojęcia :D ) kupują dziadkowie, a więc oni też się upierali przy nowym. Pierwszy wnuczek itp :)

Dla mnie zestawy 3w1 są do bani. 

Te foteliki nie mają żadnych atestów, są zapinane na pasy, gdzie między fotelikiem a fotelem tworzy się przerwa - Pan w sklepie do mnie mówi, to niech Pani podłoży zrolowany kocyk - serio?! 

Dla mnie bezpieczeństwo jest ponad wszystko dlatego tylko i wyłącznie baza!