Wodnisty katar

Magicznypazur też tak moze być że od suchego powietrza. A nawet od takiego powietrza i kaszel może być 

MagicznyPazur fajnie jest mieć nawilżacz w pokoju dziecka. Polecam, zwłaszcza, że rozpoczyna się sezon grzewczy :-)

Dobrze, że przeszło. Katar jest bardzo męczący.

magicznypazur, u nas było bardzo podobnie, Synek spał niespokojnie i oddychał ciężko, nawet myśleliśmy, że złapał zapalenie oskrzeli. Na szczęście pediatra poradził utrzymywanie temperatury w pokoju między 19 - 21 st. i zastosowanie nawilżacza - problem kataru bardzo szybko zniknął :)

A ja czytałam że przed zakupem lepiej najpierw sprawdzić ile procent nawilżenia ma powietrze. Bo jak jest prawidłowe to można krzywdę tez zrobić 

Poziom nawilżenia sie zmienia, nie zawsze jest taki sam. My mamy nawilżacz że wskaźnikiem nawilżenia i trybem auto. Włącza się, gdy nawilżenie spada poniżej określonego poziomu

Mam nawilżacz powietrza, ale nie zdał u nas egzaminu. Stosuję natomiast oczyszczacz powietrza i jonizator. Dziś miałam chłodniej w pokoju, nie włączałam w ogóle grzejników i było ok, mała nie smarkała, czyli to znak, że matka musi się grubiej ubrać, ale nie włączać grzejników ha

Magicznypazur a z jakiego powodu nie zdał egzaminu? Na jakiej postawie to okreslilas? 

U nas też nawilżacz sam się wyłącza , kiedy poziom nawilżenia jest odpowiedni. Zazwyczaj używamy go tylko w sezonie grzewczym, w pozostałe miesiące nie jest potrzebny. Ale np. na moją mamę nawilżanie nie dziala - zawsze kiedy zaczyna się okres grzania, to wieczorem i w nocy ma uporczywe drapanie w gardle i kaszel - nawilżanie powietrza kompletnie nie rozwiązuje problemu.  

Dla mnie niskie temperatury w nocy to istny dramat, ale najważniejsze, że dziecku lepiej się oddycha i śpi. Ale kołdra i koc to zestaw obowiązkowy :) 

Moja też woli jak jest chłodniej lepiej jej wtedy się śpi. Ale mi też wtedy wystarczą tylko koldra

Moje dzieciaczki też lepiej śpią jak jest chłodniej chyba po prostu wtedy lepiej się oddycha 

To napewno bo ciepłe powietrze jest suche.

aneczkaa006 bo powietrze robiło się "ciężkie" i mieliśmy taki trochę tańszy ten nawilżacz, że ta mgiełka, jak pryskała, to później np. mokra podłoga była. Więc ostatecznie zrezygnowaliśmy z niego. 

MagicznyPazur, to rzeczywiście też bym zrezygnowała. My mamy taki, który nie zostawia mokrych plam, nawet mgiełka jest niewidoczna, ale był dosyć drogi :-(

https://www.mediaexpert.pl/nawilzacze-powietrza/nawilzacz-philips-hu4813-10,id-1056051?gclsrc=aw.ds&&gclid=Cj0KCQiA2ITuBRDkARIsAMK9Q7MwT_n-YgtOehezKWIHAeb4kL6TkcdQKNa9LDvrvTGFs5zDTxs7izAaAh4bEALw_wcB

ale mogę go z czystym sumieniem polecić

Magicznypazur to rzeczywiście źle się działo. Też bym w takim przypadku zrezygnowała 

Ja mam nawilżacz bez czujnika nawilżenia, sama muszę ustawiać moc. Ale bardzo fajnie nawilża. Jedynie jak raz zamknęłam drzwi do sypialni aby lepiej nawilżyć to się obudzi,łam i było szaro w pokoju. Ale plam żadnych nie było na podłodze, wszystko w powietrzu wisiało.

Jak radzicie sobie z odciąganiem kataru? Mamy w domu aspirator do odkurzacza i taki do ust, ale odciąganie to jest istny dramat. Nawet nie wiedziałam, że moje dziecko może wyczyniać takie rzeczy, z wywijaniem, krzykiem i płaczem jednocześnie. Od wczoraj ma przezroczysty, lejący katar, staram się odciągać, ale to jest gigantyczny stres dla niego. Zakrapiam wodą morską, żeby wypływał, ale to za mało - przydałoby się kilka razy na dzień nosek wyczyścić aspiratorem.. Już sama nie wiem jak to robić, bo żadne zabawianie nie pomaga. Wasze dzieci też tak reagują na odciąganie kataru?

Joanna  woda morska może być za słaba ze zwalczaniem kataru. Ja bym poszła do pediatry żeby przepisał krople do nosa dla niemowląt. 

Używałam aspiratora do ust 

My na początku kupiliśmy aspirator do ust, ale szwagierka poleciła do odkurzacza. - to był strzał w dziesiątkę! Szwagierka ma bardzo duże doświadczenie w odciaganiu gili, ponieważ jej syn ma alergię i cały czas smarka - nie rozstaje się z tym z aspiratorem nawet na wyjazdy. Kupiliśmy go na Allegro za 50 zł, ale wiem że w aptece Dbam o zdrowie również jest nazywa się Katarek lub Katarek plus, różnią się tym, że jeden ma pudełko, a drugi nie. Naprawdę bardzo fajny sprzęt :-) Co do wygibasów, to syn bardzo się denerwuje gdy mamy odciągnąć mu gile, ale trwa to o wiele wiele szybciej niż aspiratorem do ust. Poza tym, jest dużo bardziej skuteczniejszy, ponieważ nie myślałam że aspirator do odkurzacza jest w stanie wyssać, aż tyle filmów, także z czystym sumieniem polecam. Dziewczyny mają rację, najlepiej wspomagać się kroplami do nosa wtedy katar szybciej przechodzi.

My mamy ustny aspirator. Robimy to w formie zabawy najpierw dotyka zapoznaje się z tym a potem wyciągam. Ostatnio nawet się śmiała 

A widziałyście może taki aspirator do nosa? Kurczę, kupę kasy kosztuje, więc zastanawiam się, czy faktycznie jest tyle wart...