Czy któraś stosowała?
(Wszędzie mowa o łykaniu)
Jeśli tak to od którego TC, ile razy dziennie? Pomogło?
Stosowałam olejek z wiesiołka w pierwszej ciąży do masażu krocza przygotowując się do porodu. Mniej więcej od 32 tygodnia ciąży. Polecano mi tą metodę w szkole rodzenia. Teoretycznie powinno się masować raz dziennie, najlepiej po kąpieli. Ja starałam się robić to systematycznie, ale jak wiadomo różnie bywa i czasami sobie odpuszczałam. I też nie robiłam tego po kąpieli a pod prysznicem. Czy pomogło? Wydaje mi się, że tak. Uniknęłam nacięcia, mimo że lekko popękałam i miałam założone trzy szwy wewnątrz wszystko szybko się zagoiło i nie odczuwałam żadnych negatywnych skutków ubocznych.
Gdzieś spotkałam się z informacją o aplikowaniu kapsułki dopochwowo, i głównie o to pytam czy któraś mama to robiła
Ja masuję obecnie krocze olejkiem ze słodkich migdałów - takowy polecono w mojej szkole rodzenia
W pierwszej ciąży nie masowałam niczym, gdyż nie wiedziałam. Teraz chcę rodzić naturalnie, jestem bardziej świadoma swojego ciała i tym co będzie się działo
Ulka85, stosowałas go od 32 tc? A nie jest to tak, ze wiesiołek może przyspieszyc poród? Ja znam wiesiołek własnie z tej własciwosci.
czytałam o tych kapsułkach ale mi również wydawało się że w późniejszych tyg aniżeli 32 tc. I z tego co sie orientuję to on pomaga w rozwarciu sie szyjki macicy dzieki czemu poród może być szybszy. Sama nie stosowalam ale wszędzie piszę żeby stosować od ok 38 tc.
Z tego co słyszałam to wiesiołek działa zmiękczająco na szyjkę i podczas porodu jest ona bardziej elastyczna. Aczkolwiek zgodnie z moimi informacjami dopochwowo można używać od 36 tygodnia, bo wiesiołek przyśpiesza poród, może wywołać skórcze…
Radziłabym jednak omówić stosowanie dopochwowo z lekarzem, ponieważ wiesiołek cały czas jest na liście niezalecanej dla kobiet w ciąży, gdyż nie zostało jednoznacznie udowodnione jego bezpieczne stosowanie…
Sama nie stosowałam, bo pierwszy poród przede mną, ale tego co czytam, to można stosować na koniec ciąży, np. około 2 tygodnie przed przewidywaną datą porodu. Tabletkę można zaaplikowaćna noc, wcześniej nakłuć. Dodatkowo doustnie też można stosować. Zapytam ginekologa na następnej wizycie, co o tym sądzi.
Tak dla informacji wiesiolek działa na płodność i na poprawę struktur włosów więc po ciąży uważajcie moja koleżanka zaraz po ciąży zaszła w kolejną właśnie i dowiedziała się od ginekologa że wiesiolek właśnie pomaga w płodności i zajsciu w ciążę co do tego słyszałam nei stosowałam ale wiem że jeśli już to pod koniec ciąży bo ponoć pomaga przyspieszyć porod choć jeśli macica na porod nie będzie gotowa to raczej na niewiele się zda.
Mariee ja stosowałam olejek z wiesiołka ale doustnie, gdzieś od 35 tygodnia. Mi to poleciła koleżanka, której poród poszedł bardzo szybko i była przekonana, że to właśnie po wiesiołku. Poza tym piłam napar z liści malin. Na poród nie narzekam, poszło sprawnie i bez nacięcia pomimo, że synek rodził się z rączką przy główce.
ooo dziękuję bardzo
U mnie na liczniku 32 TC także, za niedługo zacznę stosować, może akurat pomoże.
Podczas pierwszej ciąży nie słyszałam ani o liściach malin, ani o oleju ze słodkich migdałów, a tym bardziej o wiesiołku
Hej dziewczyny, powiedzcie proszę ten wiesiolek dopochwowo po prostu kapsulke wlozyc, czy ja wczesniej nakluc i tylko ten olej?
marieee herbatę z liści malin sama wypróbowałam, piłam od 36 tyg, urodziłam w 41 tyg-poród indukowany,!więc u mnie nie przyspieszyło to porodu, ale skurcze były za to bardzo konkretne i urodziłam po 3 godz od podłączenia oksytocyny. Ale herbatka dobra w smaku i skuteczna w przeziębieniach!
Ja stosowałam w ostatnim miesiącu ciąży jedna tabletka doustnie drugą wyciskałam dopochwowo. Teraz jestem w drugiej ciąży i jedną tabletkę łykam a do pochwy stosuje olejek z wiesiołka taki z buteleczki bo te kapsułki były uciążliwe. Przy staraniach o dziecko tez brałam do połowy cyklu bo poprawia jakość śluzu.
Oprócz tego herbatka z liści malin, olejek migdałowy na krocze, ćwiczenia z balonikiem i w tej ciąży jeszcze doszły daktyle które też ponoć pomagają a bardzo lubie
W pierwszej ciąży urodziłam dzień po terminie, teraz zostało mi 8 dni.
Słyszałam o właściwościach herbaty z liści malin i sama chciałam za jakiś czas zacząć stosować ale na razie jeszcze trochę za szybko :). Wiecie może czy kupię w normalnym sklepie czy gdzieś do jakiegoś zielarskiego muszę iść i czy mam powiedzieć o tym lekarzowi?
Ja kupowałam w sklepie bio, są też w zielarskich i w aptekach. W zwykłym pod domem nie widziałam. Ja kupowałam takie same liście nie w żadnej saszetce. One nie powodują skurczy więc na ciąże nie zaszkodzą wbrew starym opinią z internetu bo z takimi się spotkałam, nie przyśpieszają tez porodu tylko odżywiają i dotleniają mięsień by był sprawniejszy jak się zaczną skurcze będą efektywniejsze, jest też zalecana po porodzie przy obkurczaniu.
Ja sama suszyłam liście malin.
Ja jestem w 34tc i zaczelam juz pic herbatke z lisci malin
No to nie długo będę mogła też sobie kupić i zacząć pić (jestem w 32 tc.) Czytałam że taki napar pije się 2-3 razy dziennie, też tak pijecie albo piłyście?
olka 2 razy dziennie
A tak szczerze to myślicie że ta herbata z liści malin coś pomaga? Mogę to głupie ale nie obrazilabym się jakbym urodziła tydzień albo dwa przed terminem to moja pierwsza ciąża i nie ukrywam że nie moge sie juz doczekac malenstwa no i ostatnie tygodnie już mi się dłużą…