Jestem w 22 tyg. ciąży od 5 tyg. ciąży przebywam na zwolnieniu lekarskim, dzisiaj przyszło mi do domu wezwanie na komisję. Czy któraś z Was była na takiej komisji, co sprawdzali? Za bardzo to nie wiem czego mam się spodziewać…
L-4 wystawia mi kardiolog ze względu na wadę serca… co oni mogą ode mnie chcieć?
Grażyna, będą sprawdzali, czy faktycznie ze swoim schorzeniem nie możesz wykonywać pracy. Od lekarza, który Cię leczy poproszą o dokumentację lub już ją mają. Mogę wykonać na miejscu jakieś badania, jeśli będą mieli wątpliwości. W ciągu ostatnich dwóch lat bardzo nasiliły się kontrole kobiet w ciąży, chyba szukają oszczędności na siłę.
powiem tak, że ginekolog nie chciał wystawić mi l4 bo od razu mówił, że może być kontrola, a jak poszłam tydzień później od razu mi kardiolog powiedział, że wolałby dla mojego i dziecka bezpieczeństwa abym do końca ciąży była w domu, bo prace mam jaką mam…mam tylko nadzieję, że żadnych problemów mi nie będą robić
Osobiście nigdy nie byłam na takiej komisji ale moja znajoma była i mówiła, że nie ma co się martwić, lekarz zadał jej kilka pytań dotyczących przebiegu ciąży, nawet jej nie badał. ZUS przeprowadza kontrole w celu sprawdzenia czy nie doszlo do fikcyjnego zatrudnienia kobiety w ciąży i czy są faktycznie nalezy sie zwolnienie lekarskie. W Twoim przypadku mysle ze sa bo masz stwierdzona wade serca. Musisz zachowac dowody swojej pracy np.korespondencja z klientami, itp; musisz sie tez upewnic ze Twoja dokumentacja pracownicza jest kompletna np. umowa o prace, zaswiadczenie lekarskie o braku przeciwwskazan do wykonywania danej pracy, bo moga tego wymagac.
Patrycja czyli mam wziąć ze sobą umowę o pracę?
ja bym wzięla na wszelki wypadek, bo nie wiadomo czego beda chciec
dobrze, że mam 2 tygodnie, to przynajmniej zdążę dokumentacje medyczną od wszystkich lekarzy pozbierać
Tak, koniecznie wszystko pozbieraj, przygotuj. Wiem, ze czesto teraz sprawdzaja kobiety w ciazy dla formalnosci ale najczesciej sie konczy pozytywnym rozstrzygnięciem dla ciężarnych. Chyba ze trafi sie na lekarza bardzo “upierdliwego”.
Dziewczyny wezwanie na komisję oznacza kontrolę prawidlowości wystawiania zwolnień lekarskich i ich wykorzystywania. Zus ma prawo kontrolować również zasadność zatrudnienia jak zauważyła Patrycja. Jednak wtedy kontrolą objęty jest pracodawca i nie ma przy tym komisji.
no ja jestem zatrudniona w sieciówce także myślę, że nie będzie problemów z zatrudnieniem
Głowa do góry, nie stresuj sie za wczasu, powiesz o swoich dolegliwosciach, problemach zdrowotnych, ktore uniemożliwiają Ci prace. Trzymam kciuki za Ciebie
to się tak łatwo mówi nie stresuj się… no ale cóż jakoś to będę musiała przeżyć. Mam tylko nadzieję, że na żadnego upierdliwego lekarza nie trafię.
Wyobrażam sobie ze nie jest Ci łatwo, ja pewnie tez bym sie denerwowała, ale nerwy na pewno w niczym nie pomoga:-).
no to fakt ale nie pomaga ale i szkodzi Maleństwu, ale ZUS wie jak uszczęśliwić kobietę w ciąży
Niestety tak to jest w naszym kraju. Kobiety w ciazy nie maja łatwo.
Grażyna będzie dobrze! glowa do góry! chcą po prostu sprawdzić co i jak… na pewno nie będziesz miała problemów!
Moja koleżanka miała kontrolę z zusu w domu i akurat jej nie było! wstrzymali jej wypłatę pieniędzy do czasu wyjaśnienia sprawy i wezwali ją do siebie(to co prawda trochę inna sytuacja),ale jak pojechała do zusu wyjaśniać tą sprawę,to rozmawiała z bardzo miłą panią,która sama stwierdziła,ze to jest chore,żeby kobietę w ciąży tak stresować i ciągać niepotrzebnie po urzędach,ze zabraliby się za tych,co dla ściemy w domu siedzą na L4. Tam wbrew pozorom często siedzą mili ludzie w tych komisjach z tego co słyszałam! tak więc na prawdę staraj się tak nie denerwowac,bo tylko maluszek niepotrzebnie się stresuje razem z Tobą wiadomo,nie jest to przyjemne,ale tak niestety już bywa! Że w naszym Państwie jest takie debilne podejście do sprawy…Trzymam kciuki za Ciebie
Dziewczyny mają rację:-) Przecież zus nie może kazać Ci wrócić do pracy, mimo, że ciąża to nie choroba to nigdy nie wiadomo jak będziemy się czuć dnia następnego, bo a to mdłości, a to zawroty głowy itp.
A tak swoją drogą, ja na L4, też.od początku ciąży byłam ale nikt na kontrole nie wzywał, pewnie wyrywkowo sprawdzają, a nie dlatego, że mają jakiś powód, także nic się nie martw:-)
Wyrywkowo,wyrywkowo! bo ta koleżanka wtedy tej babki w zusie pytała,to tak też jej powiedziała! albo w takich sytuacjach,jak kobieta zostaje zatrudniona a po miesiącu na L4 ciążowe idzie… a nie mają prawa cofnąć L4! lekarz dobrze wie,co robi wystawiając kobiecie takie L4 sam by się na pewno nie narażał!!
no dzięki dziewczyny, trochę podniosłyście mnie na duchu mnie się wydaje, że wezwali mnie na komisję bo lekarz wystawia mi L4 od razu na dwa miesiące i może wydaje im się to podejrzane.
Grazyna, na spokojnie idz na komisje, nie masz lezacego l4? bo jakby bylo lezace to wtedy mogliby ci cofnac za spacerowanie po miescie czy cos, a ciaza to nie choroba, ale przysluguje kobiecie zwolnienie od poczatq ciazy jak beda pytac jak sie czujesz to powiedz, ze dobrze, ze masz lekkie zawroty glowy, bo cisnienie ci spada, nie udowodnia ze nie
poza tym z dnia na dzien inaczej mozesz sie czuc wiec spokojnie, nie martw sie, nie stresuj
wiadomo,ze to na dziecko wplywa