Wątek ogólny (Część 1)

Niunia u mnie też jest tak zimną, w domu mamy 20 stopni i już czuć chłodem więc chce popołudniu przepalić w piecu drewnem.

Samantka jak to robisz, że obydwoje chodzą spać o tej samej godzinie. Mój synek się jakoś przestawił i pierwszą pobudkę ma o 1, fakt wcześniej teraz go kładę spać o 19 ale później budzi się co 2-3 godziny , i rano też ledwo żyje…
Dzisiaj wstał o 4,30 do zabawy i o 6,30 padł spać .

roxi udało ci się pospać xD

U nas rusza plan remontowy i pewnie będę miała coraz mniej czasu na forum :frowning:
Muszę poszukać okien, umówić się na obmiary . Później z mężem będziemy chcieli załatwić dotację na ogrzewanie od października trzeba będzie ostro ruszyć bo wybiorą banki które będą dystrybuowały i trzeba będzie wszelkie formalności załatwiać.

Czy któraś z was remontowała jak dzieci były małe? Jak sobie dałyście radę? Jak z kurzem? Trochę się tego boję…

Cześć wszystkim. :slight_smile:

Jak Wam mija dzisiejszy dzień?

Jak dla mnie czas leci nieubłaganie. Dopiero co początek weekendu, poniedziałek, a już środa. U mnie dziś sprzątanie od rana. Na szczęście koniec. Teraz mały obieg po necie. :wink: Później małe ploteczki z koleżanką. Fajnie, bo ona zajmie się chwilę Miłoszem, a ja sobie ciut odpocznę i każdy będzie zadowolony. :wink: Tak sobie myślę, że wartałoby się wziąć za ćwiczenia, bo ostatnio jakoś czasu nie było… Co do pogody to się poprawiło o wiele. Słońce świeci, wiatru nie ma, ani deszczu też nie. Temperatura 18 stopni to tak w sam raz. Nawet pranie mi w mgnieniu oka wyschło. Zaraz idziemy na spacer. :wink:

Oliwia to może dzisiaj za to odetchniecie, bo taki zabiegany dzień to też nie za fajnie. :wink:

Beata aha ta takie coś… Jej, trochę szkoda, bo nie wiem jakby człowiek walczył z tym kurzem to on i tak zawsze gdzieś będzie… A czy istnieje takie coś że alergia może po prostu sama z siebie kiedyś ustąpić czy nie?

Klio no i co? Laptop sprawny? Oj no co Ty obietnice trzeba dotrzymywać, zapraszamy do nas. :slight_smile:

Syba to mnóstwo pracy Cię czeka. Powodzenia. :slight_smile: Może chociaż raz dziennie na chwilkę uda Ci się do nas zajrzeć. :slight_smile: No ja remontu nie robiłam, więc Ci nic nie powiem. W tym roku muszę zamontować grzejnik u nas na górze, bo zimą zimno… Ciekawe ile takie coś kosztuje. Niedługo się dowiem. :confused:

A mój mały terrorysta kończy dzisiaj 5 miesięcy. :slight_smile: Nie wyobrażam sobie, gdyby miałoby go nie być… :heart:

Miłego dnia. :slight_smile:

1

1

1

Witam was.
U nas dzisiaj wkoncu troche cieplej. ale w piecu od 12 sie pali bo w sypialni 16 stopni. musimy ocieplic mieszkanie i wymienic drzwi bo jest tragedia wszystko cieplo z domu wyciaga.!
Co u was? tez cieplej?

Samanta oj dobrze wiem co masz na mysli :slight_smile: Ja wracajac z anglii poszlam za sercem nie za rozumem :slight_smile:
Hmm nie chce byc wscibska jesli nie chcesz nie odpowiadaj ale to co napisalas to znaczy ze pokomplikowalo sie w zyciu czy w malzenstwie? cos nie tak?

Roxi no to ladnie wczoraj poleniuchowaliscie :slight_smile: Ale my za to dzisiaj z Marysia wstalysmy dopiero o 10 :slight_smile:

Gosiu a moze to alergia na cos? podawalas moze do jedzenia cos nowego?
No wlasnie a co do body to wlasnie kupilam jedne na 74 a drugie na 86 bo nie bylo 80 juz i Miska idealnie wskoczyla w 74 tylko rekawki razpodwinelam bo ciut za dlugie, kurcze jak ta baba mi rosnie :smiley:
dla mnie jakos pajace nie wygodne :slight_smile: Wogole to wydaje mi sie ze miska w spiochach czy pajacach to taki malenki dzidzius a w bluzeczce/ body i getrach to juz taka dziewczynka :slight_smile: jakos zmienia sie odrazu perspektywa spojrzenia na dziecko :slight_smile: nie wiem czemu moze to tylko moje takie odczucie :slight_smile: I chyba kwestia przyzwyczajemnia w kazdym badz razie u nas wszytskie spiochy i pajace poszly do lamusa od 3 miesiaca :slight_smile:
Nie wiem czemu moze jakas zla partia wyszla albo poprostu trafilas na taka paczke. no ja z tych bodziakow jestem bardzo zadowolona :slight_smile:
A pampersy wlasnie jakich pampersow uzywasz dalej 3 ? czy przeszlas juz na 4? bo cholera Misce to kupa zaczyna coraz czesciej wyplywac z 3 i zastanawiam sie nad kupnem 4. a Twoj maluch w tym samym wieku wiec mam porownanie :slight_smile: chusteczki kupuje dada zielone :slight_smile: Chyba najlepsze do tej pory jakie wyprobowalam :slight_smile: a do tego czasu to ja do kapieli kupywalam Oliatum i Olian bo Miska po porodzie miala liczne zmiany skorne wiec musialam i ona wogole ma bardzo delikatna skorke bo jak ja ktos na rece wezmie co ubrania w innym proszku prane czy inne kosmetyki lub perfumy to zaraz ma na buzce taka drobniutka kaszke. i wlasnie sie zastanawiam bo konczy mi sie wlasnie oilan czy nie przejsc na zwykly plyn do kapieli np wlasnie dada.,

Oliwia dziekuje :slight_smile: To pewnie noc mieliscie przespana cala co?. :slight_smile:

Beata a kurz jest wiele ludzi uczulonych na kurz zreszta ja sama jestem , jak tylko poczuje to zaraz kicham, i katar mnie dopada. tragedia mam nadzieje ze synkowi sie poprawi jak najszybciej.

Lilka dziekuje za mile slowko :slight_smile:
A jak tam u twojej panny? zdrowa? wszystko dobrze?

Syba nie wiem jak to jest z remontem przy dziecku. ale co chcecie remontowac? moze po prostu pokolei przechodzcie z pomieszczenia do pomieszczenia uprzednio szczelnie lakujac drzwi np foliami zeby zbyt kurzu nie przeszlo do czystego pomieszczenia>? A moze na ten czas przeprowadzcie sie do rodziny? ciezko mi powiedziec co ja bym zrobila.
A jesli chodzi o chlud u nas w mieszkaniu to my mamy jeszcze nie ocieplone musimy to zrobic jak najszybciej bo mur sie ochladza i wszystko wchodzi do mieszkania a druga sprawa kiedys tu byly drzwi sosnowe lite drewno ale niestety po kilkunastu latach one bardzo sie rozeschly i wygiely i dolem i gora sa ogromne szczeliny przez ktore az wieje chlodem i to kolejna inwestycja na juz! potem juz bedziemy mieli cieplutko :slight_smile:

Gosiu hah cwiczenia no wlasnie ja tez musze sie za siebie wziasc ale brak mi motywacji :frowning: :frowning:
A co do malucha to super chlopak :slight_smile: jak go sadzasz to nie chwieje sie juz? czy jeszcze leci :)?

A my zaraz pedzimy na spacerek bo wyszlo sloneczko :slight_smile:

Hej Agata :slight_smile: No to rosnie Ci pozadny mezczycna :smiley: Ze swieca takiego szukaac :slight_smile: Oby tak juz zostalo na zawsze :slight_smile:
A jak Twoja praca i szkola Bartusia?
U mnie u mnie po chrzcinach, Miske mecza zeby, potrafi juz sama siedziec a ja wzielam sie za siebie i zaczelam cwiczyc :slight_smile: to tak wszystko w skrocie :slight_smile:

Aga motywacja na razie jest zobaczymy jak dalej, bo wiesz jak to jest na poczatku jak nie widzi sie efektow? i kiedy wszytsko boli , albo jest sie strasznie zmeczonym? po prostu sie odpuszcza ale mam nadzieje ze jakos przezwycieze to wszystko…
Co do kredytow to wiem ze my nigdy w zyciu zadnego nie wezmiemy, 3 lata robilismy mieszkaniei zero pozyczek, Moj maz jest weto odnosnie kredytow. NIE i koniec i nawet nie ma co mu wspominac czy naklaniac czy nawet o tym rozmawiac, nie i juz, woli odlozyc czy na bierzaco z pieniedzy cos robic wiem ze sie w kredyt nigdy nie wpakuje, zreszta co ja tu mowie o kredycie jak on nawet na raty nic nie chce wziasc… :slight_smile:

Kurde nie uwierzycie co Miska dzisiaj zrobila, wlozyla sobie smoczek odwrotna strona w poprzek do buzi… no masakra myslalam ze nie wyjdzie bo sie zaklinowal a ona plakala jak nie wiem nie moglam jej pozniej uspokoic a jak zobaczylam to mnie normalnie poty zalaly. ale cale szczescie nic sie nie stalo.

Cześć dziewczęta ! :slight_smile:
Ależ się za Wami stęskniłam.
Czas mnie nagli, więc niestety na wszystko Wam nie opiszę.

Iza przede wszystkim gratulacje dla kochanej Marysi. :slight_smile: Na tym zdjęciu to już taka pannica. :slight_smile: Z tymi pampersami to może 4 Ci się pomyliła z 4+? Bo 4+ są od 9. Trzymam kciuki za motywację. :wink: A w Anglii jak Ci się mieszkało? Lepiej tu czy tam? Kolosalne różnice porównując do Polski?

Agata miło Cię poznać. :slight_smile: A synka tylko pozazdrościć taki grzeczny. Blondyneczek. :slight_smile: A z tym gotowaniem na pewno dacie jakoś radę.

A.Zazulak śliczne córcia ma imię. :slight_smile:

Aga to przypływ gotówki był. :slight_smile: Zawsze się na coś przyda.

Syba to gratulacje dobrego okresu z mężem. :slight_smile: Trzymam kciuki żeby było tak jak najdłużej. To malutkiemu ząbki idą? Biedaczek. Ale masaż to sobie upodobał fajny.

Samantka a jak tam Twoje zdrówko? :wink: Jak z tą przepukliną?

Roxi narobiłaś mi smaka na naleśniki z pieczarkami. A z tym synkiem to tak fajnie, słodko, ale ciekawe co by było gdyby się rodzeństwo pojawiło… :slight_smile:

Artan Twoja córcia też ma śliczne imię. :slight_smile: Podoba mi się również Alicja.

A ja w dalszym ciągu nad morzem, więc mało czasu na lovi, ale choć na chwilę staram się być. Będę w domu późnym wieczorem w niedzielę. Miłosz zachwycony. Pierwszego dnia było średnio, bo i po 9h jazdy i zimno, ale wczoraj i dziś super. Wczoraj przeszliśmy 32 km., dziś mnie nogi bolą to a to siedzimy na plaży i podziwiamy widoki, a to jeździmy na rowerach, a to spacerujemy po miasteczku. Pogoda już super, a ma być jeszcze cieplej. Pozdrawiam Was kochane i załączam kilka fotek. :slight_smile:

1

1

1

1

Iza o a myślałam że to niemożliwe. Musiałaś się najeść strachu.

Gosia ale kilometrów walicie :slight_smile: zazdroszczę urlopu :slight_smile: a maluch śliczny :slight_smile:

Wiecie co roczne dziecko jest tak kumate ze masakra ! mam codziennie co raz większy szok… Wczoraj młody jakieś śmieci wygrzebał zza kanapy. i siup do buzi. Mówie,tłumaczę że nie wolno i ryczy. Ale dalej to robi. I mówie że nie! a on co? zamknął mi oczy,pokazał nie nie nie i odwrócił mi głowę i dalej tam grzebie :slight_smile: Normalnie śmiałam się jak durna… :slight_smile:

A dziś przechodzi sam siebie! Nie spał w dzień,spał aż 5 minut,może i mniej… na siłę go przetrzymałam i śpi od pół godziny… O 17.30 dzięki niemu zjedliśmy dopiero obiad. I on zjadł 3 pulpeciki i makaron z sosem taka miseczkę. Chwilę przed 19 usypiam a on ryczy w głos,zalewa sie łzami i krzyczy kokokokoko a ja nie wiem o co chodzi a on dalej i ssie pustą butlę… Zrobiłam mleko wypił flachę i zasnął… pytanie gdzie on to miesci bo chudy dosyc jest…potrafi zjesc 3 nalesniki,jajecznice z 3 jaj zagryzajac bułą albo wczoraj miskę dużą pomidorowej i 3 pierogi…No masakra ja tyle nie jem :smiley: on mnie zje z kopytami niedługo.

Roxi możesz pomysleć o nosidle ostatnio znalazłam sklep w którym możesz je wypożyczyć jak ci sie spodoba nie płacisz za okres wynajmu.

Aga u nas nawet ci z dzieciństwa kiepsko sie spisują. Ja tez bardzo często sprzedaje na Allegro przedmioty których nie używamy.

Samantka moja teściowa miała operowana w tym roku przepuklinę pojawiła sie jej po ciąży miała operacje w Piekarach była bardzo zadowolona. Ja wychodzę z założenia ze w szpitalach najważniejszy jest personel a potem wyposażenie.

Iza co to są fretki ?

Jeśli chodzi o kasę to w tamtym roku mieliśmy bardzo cieżko sytuacje finansowa. Główny wykonawca przeciągał terminy płatności o 60-90 dni. Musieliśmy z mężem sie mocno zadłużyć, sprzedać mieszkanie. Na szczęście udało nam sie wyjsć na prosta.
Ja wychodzę z założenia ze bez pewnych rzeczy możemy sie w życiu obejść lub musimy tak myślec żeby było dobrze.

Cześć Agata my sie chyba jeszcze niepoznalysmy

Roxi możesz pomysleć o nosidle ostatnio znalazłam sklep w którym możesz je wypożyczyć jak ci sie spodoba nie płacisz za okres wynajmu.

Aga u nas nawet ci z dzieciństwa kiepsko sie spisują. Ja tez bardzo często sprzedaje na Allegro przedmioty których nie używamy.

Samantka moja teściowa miała operowana w tym roku przepuklinę pojawiła sie jej po ciąży miała operacje w Piekarach była bardzo zadowolona. Ja wychodzę z założenia ze w szpitalach najważniejszy jest personel a potem wyposażenie.

Iza co to są fretki ?

Jeśli chodzi o kasę to w tamtym roku mieliśmy bardzo cieżko sytuacje finansowa. Główny wykonawca przeciągał terminy płatności o 60-90 dni. Musieliśmy z mężem sie mocno zadłużyć, sprzedać mieszkanie. Na szczęście udało nam sie wyjsć na prosta.
Ja wychodzę z założenia ze bez pewnych rzeczy możemy sie w życiu obejść lub musimy tak myślec żeby było dobrze.

Cześć Agata my sie chyba jeszcze niepoznalysmy super ze synek robi takie postępy, gratulacje. Wróciłaś do pracy czy zajmujesz sie maluchem ?

Małgosiu widać ze odpoczywanie moge tylko pozazdrościć. Ile ma juz twój synek ? Uwielbiam spacery, a juz nie pamietam kiedy ostatnio byłam nad morzem.

Niunia to może będziemy sie razem motywować ja mam cel zrzucić 16 -20kg tak do lutego. Właśnie skończyła ćwiczyć focusa i leżę w wannie i pisze na forum. maz i synek juz śpią . Czyli wieczór wyłącznie dla siebie

Aga, gdzieś Ty mnie tam dojrzała?:smiley: ale Ci odpisałam co? Dopiero później się kapnęłam że to możesz być Ty z Lovi :smiley:

Odkryłam kiedy ucina posty- kiedy wstawię minkę jakaś …

Jaki tu spokój na na na, nic się nie dzieje na na na na… Gdzie są wszyscy???

Hej wsYstkim.
U nas dzisiaj intensywny dzien bo Miskastraszniemarudzila jak na chwile ja zostawilam i malo spala. A teraz spiocha juz od pol godz wiec juz mam ja z glowy na noc :slight_smile: odpoczywam.
U was tez tak goraco? Kurcze u nas dzisiaj byl taki zaduch ze sie nie dalo wytrzymac.
Ach widze ze lovi soe poprawilo ze stronka mobilna forum :slight_smile: brawo! Teraz pisze sie idealnie i nic nie ucieka :slight_smile:

Gosiu super ze urlop sie udaje jedyne co pozostaje mi wam zyczyc to pieknej pogody :slight_smile:
Zdjecia sa super, a Twoj synek na tej hustawce to tak sam siedzial i sie trzymal???
Co do anglii hmm zycie kolosalnie inne niz w polsce, tutaj ciagle w biegu w podazaniu za domem, samochodem i jakimis dobrami materialnymi a tam? A tam zyjesz dniem codziennym, wstajesz idziesz do pracy i nagle myslisz sobie “moze kupie sobie nowy telewizor, albo dvd” wracasz zpracy idziesz do sklepu i kupujesz i nie zastanawiasz sie czy starczy Ci do ostatniego bo wiesz ze starczy. Powiem tak jabedac tam mialam 18-21 lat wiec mi jakos nie zalezalo wtedy na odkladaniu tylko liczyla sie dla mnie dobra zabawa i to co akurat mi sie zamarzylo. Wiec pracowalam i balowalam, kino, paby, dyskoteki, kregle, bilard i to praktycznie kazdego wieczora dzwonilismy zamawialismy taksowke i jechalismy, no i mialam co chcialam, kosmetyki, nowa lokowka, prostownica, jak bielizna to tylko ta najlepsza co raz kupywalam jakis kolejny nowy ciuch czy buty jak tylko zobaczylam cos ciekawego na wystawie za pare minut bylo moje, w polsce na dwu tygodniowym urlopie tracilam od 1 do 2 tys i przyznam nie bylo mi zal bo po prostu bylo mnie stac.
Lecz pewnie zapytasz dlaczego wrocilam? Hmm powiedz mi czymsa pieniadze i zabawa jak nie widzi sie rodziny, tych starych prawdziwych przyjaciol i nie ma sie z kim dzielic tego wszystkiego?? Dla mnie byly niczym, byly zapomniebiem zeby nie tesknic ni3 myslec kiedy bylo mi zle szlam na zakupy kiedy tesknilam tak bardzo ze chcialo mi sie plakac to szlam sie zabawic. I tak sie toczyly dwa lata, zabawa praca, przelotne znajomosci krotmie zauroczenia i nadal ta ciagla pustka w sercu. Pojechalam tam z chlopakiem wsumie bylismy razem 6 lat przez rok pobytu tam i mieszkania z nim chyba za bardzo go poznalam i nagle stwierdzilam ze z nim zycia nie uloze, mialam prace na stale. Lekka i dobrze platna tylko 6 h dziennie (8-14) i 6 dni w tyg i to nie wystarczylo pewnego razu przy rozmowie z mama tak sie poplakalam ze powiedzialam “mamo mam dosc wracam do was” i tak w ciagu 3 tyg splacilam telefon, internet, zamknelam konto w banku i dalam wypowiedzenie i wrocilam. I stalam sie najszczesliwsza kobowta na swiecie, odbilam sobie ten caly czas na spotkaniach ze znajomymi odbilam sobie te lata kiedy bylam przywiazana do chlopaka, znalazlam prace, pozbalam faceta, potem kolejnego (przelotne znajomosci) jeden byl ratownikiem drugi architektem jednak z zadnym z nich nie czulam “tego czegos” i po 5 miesiacach od powrotu poznalam meza i wtedy moje zycie sie zmienilo :slight_smile: czy zaluje ze wrocilam NIE ale kiedys chcialabym tam wrocic, przypomniec sobie stare katy i odwiedzic znajomych i stara prace :slight_smile:

Roxi ja tez tak myslalam ale jak widac moja corka chciala pokazac niemozliwe? A jednak. Cale szczescie nic sie nie stalo.

Syba fretki? Mozesz przytoczyc watek? Bo chyna musialam gdzies jakiegos byka strzelic, tak sie dzieje kiedy posze z telefonu :slight_smile:

Judyta masz racje spokoj straszny i taka bloga cisza…

my dopiero usypiamy :slight_smile: powiem wam wczorajszy dzień MASAKRA ! do dziś ciężko mi się ogarnąć…zaraz biorę się za układanie fotek a trochę ich znowu mam bo kupiłam piękne albumy w biedronce :slight_smile: dzisiaij prawie cały dzień nas w domu nie było bo byliśmy się przejść z koleżanką i jej synkiem,potem u teściówki,byłam kupić buty i tak jakoś zleciało… jutro ma być u nas 32 stopnie :frowning: mam nadzieje że nie bedzie to taki upał bo oszaleję !

Hej wszystkim. :slight_smile:

Roxi ale mnie rozbawiłaś z tymi śmieciami za kanapą. :smiley: Ciekawe co będzie dalej. Już nie mogę się doczekać następnych opowieści. Syncio bystry. :slight_smile: Tylko żeby nic mu nie było, Ty popsujesz sobie trochę nerwów, ale z czasem miło wspominasz. :slight_smile:
A dziś chociaż coś pospał i dał Ci odpocząć?

Syba Ty nie pamiętasz kiedy ostatnio byłaś nad morzem, a ja z kolei pierwszy raz. :wink: Może niedługo uda się Wam na jakiś chociaż krótki urlopik gdzieś wyskoczyć, albo chociaż odpocząć w zaciszu domu… Masz zamiar zrzucić 16-20 kg.!!! No co Ty dziewczyno znikniesz nam już całkiem. :slight_smile:
Mój synek ma dokładnie 5 miesięcy i tydzień. :slight_smile: Wiem, wygląda na 8 jak nie lepiej. :smiley:

Judytka cisza tu, prawda, ale nie narzekajmy tylko lepiej opowiadaj co tam u Ciebie i Młodego, bo dawno nic nie pisałaś. :wink:

Iza tak sam siedział i się trzymał, a jaki zafascynowany tymi łańcuchami to szok :o tak samo przy tej foce na sprężynach tymi kołeczkami po bokach, aż mi się śmiać chciało. :smiley: No na tej foce to go trzymałam, ale na huśtawce sam super siedział. Jeszcze była taka z siatki, na której się leży, ale tam mu się nie podobało, bo musi wszystko widzieć.
Z tą Anglią to super, no po prostu bajka jak opowiadasz… Mam na myśli oczywiście zarobki i styl życia. Ale podziwiam i bardzo szanuję takich ludzi, którzy nie są zachłanni i pieniądze nie stawiają na pierwszym miejscu. A na ile chciałabyś wrócić?

O to strasznie gorąco u Was. U nas też ciepło, ale tak koło 25 stopni to tak fajnie.
Dziękuję też za miłe słowa.

Wiecie co? Jestem tu 4 dzień, a nie widziałam zachodu słońca w pełnej okazałości. :frowning: Mam nadzieję, ze się go doczekam.
Pogoda wspaniała, słonecznie, ale też sporo chmur, które zasłaniają. A dziś przeszliśmy 37 km. Myślałam, że padnę. Więcej tu chodzę niż w górach. Nie ma opcji ja już się dalej niż 5 nie ruszam. Choćby nie wiem co nie namówią mnie. :stuck_out_tongue: Młodzieży mi zasnęła, ja też padam, więc życzę wszystkim dobrej nocy. :slight_smile: A i pokażę Wam jeszcze kilka fotek, ale to już jak wrócimy do domu. Chyba, że Was to złości, albo zanudza to śmiało dajcie znać, ja się nie obrażam. :slight_smile:

Pozdrowionka. :*

Tak Gosia pospał… rano z godzinke i po poludniu z godzinke,gdzie zazwyczaj spi wiecej :slight_smile: ale padl o 19 to mnie cieszy bo ostatnio szaleje do 21 :slight_smile:

Gosia jeszcze raz powiem: zazdroszczę tych wakacji !!! :slight_smile:

A u mnie od rana skok adrenaliny.Otwieram oczy i o co widzę? łóżko,podłoga,telewizor,szafka i Mati cali w kremie. Ja oczywiście na twarzy też miałam… A on paluszki lizał widać mu smakowało haha… I najlepsze,że miałam całe opakowanie kremu Nivea dla dzieci te duże i nie zostało z niego nic :slight_smile: byłam strasznie śpiąca bo w nocy postanowił z nami poleżeć i oglądać film ale jak się zerwałam tak wszelkie zmęczenie mineło haha…

Dziewczyny śle pozdrowionka i jeszcze gorąca prośba zagłosujecie :slight_smile: bardzo proszę potrzebuje Was :slight_smile: fb.com/DormeoPL/?sk=app_1158888810804371&app_data=872867706142149.7

Roxi widzę że cieszy cie fakt że możesz być w ciąży to bardzo fajnie:-) trzymam kciuki za bardzo pozytywny dla ciebie wynik i czekam na wiadomość :slight_smile:

Roxi podejście Twojego faceta świetne na prawdę :slight_smile:

Hej dziewczynki obiecałam wam już dawno że dodam kilka fotek z ślubu nadal zainteresowane ??